reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcowe mamy 2022

Ja dziewczyny jeździłam na rowerze (do momentu stwierdzenia,że ciąża bardzo wysokiego ryzyka). Byleby nie było za dużo nierówności poza tym jeśli ciąża niezagrożona to śmiało można w 1 trymestrze. W kolejnym już nie wolno.
 
reklama
Witajcie, zbytnio się nie odzywam, bo terminu jeszcze konkretnie nie znam, niby koniec lutego początek marca. OM 22.05 dziś wychodzi 7+1. W czwartek pierwsza wizyta, zdarzają sie poranne mdłości ale rzadko. Ja biore prenatal uno. Tak to innych objawów brak. W domu mam 8,5 mies syna z października 2020.
Wow, bobasy na pewno będą miały dobry kontakt ze sobą. U mnie będzie 3 lata i 3 miesiące różnicy, zobaczy 😊.
 
Mieszkam na wsi i nie wyobrażam sobie nie jeździć na rowerze, przecież podobno ciąża to nie choroba 😉 no chyba że jest zagrożona. Jeżdżę rowerem i nawet nie zastanawiam się nad tym, czy mi nie wolno 😉 wydaje mi się, że dziecko jest dobrze chronione w brzuchu 🙂 masz jakieś problemy z ciąża?
Nie mam teraz żadnych problemów:) To znaczy mam niby ciaze z góry wysokiego ryzyka przez trombofilie wrodzoną. Sama zawsze po prostu wolę wszystko skonsultować z lekarzem, po to żeby tych problemów też ewentualnie późnej nie mieć. Wiadomo, ze ruch jest zdrowy i do niego zachęcam, sama zawsze bylam bardzo aktywna. Ja zdecydowałam, ze w ciąży kazda swoja aktywnośc konsultuje z lekarzem, bo on wie lepiej. Każdy robi co uważa za najlepsze dla siebie;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wow, bobasy na pewno będą miały dobry kontakt ze sobą. U mnie będzie 3 lata i 3 miesiące różnicy, zobaczy [emoji4].
Ja aż się trochę tego boję, ale cóż jakoś damy radę. Trochę więcej już wiemy przy drugim myślę że będzie ciut łatwiej. A poza tym nawet chcieliśmy między pierwszymi nie dużą różnice wieku
 
Nie mam teraz żadnych problemów:) To znaczy mam niby ciaze z góry wysokiego ryzyka przez trombofilie wrodzoną. Sama zawsze po prostu wolę wszystko skonsultować z lekarzem, po to żeby tych problemów też ewentualnie późnej nie mieć. Wiadomo, ze ruch jest zdrowy i do niego zachęcam, sama zawsze bylam bardzo aktywna. Ja zdecydowałam, ze w ciąży kazda swoja aktywnośc konsultuje z lekarzem, bo on wie lepiej. Każdy robi co uważa za najlepsze dla siebie;)
No i bardzo odpowiedzialnie, tym bardziej, że masz trombofilię. :) To może spacery, nordic walking, coś takiego? :) Zawsze to jakaś aktywność. ;)
 
No i bardzo odpowiedzialnie, tym bardziej, że masz trombofilię. :) To może spacery, nordic walking, coś takiego? :) Zawsze to jakaś aktywność. ;)
Właśnie mam plan na 10 tysięcy kroków dziennie, ale średnio mi z tym wychodzi😅 Ale fakt, muszę o to dbać, bo mam zwiekszone ryzyko zakrzepicy więc chodzenie wskazane 😊 Na basen staram się chodzić 3 razy w tygodniu😊 Nie jest tak źle 😀
 
Ja się właśnie boję tego ruchu, bo jak w piątek i wczoraj dużo leżałam, to nie było żadnych plamień, a dzisiaj już dzień aktywny, był też spacer i przed chwilą znowu brązowe nitki na papierze... Zastanawiam się, czy to nie jest jakaś infekcja, bo to w sumie nie jest plamienie, tylko takie zabarwione upławy. Na szczęście jutro już mam wizytę, to o wszystko wypytam.
 
Dziewczyny, powiedzcie mi jak to jest z tymi L4 i kontrolą zus. W ciąży raczej chyba dostaje się zwolnienie tzw. chodzące, ale co tak naprawdę możemy przez to rozumieć? Chodzi np. o taka sytuację, że lekarz daje zwolnienie kobiecie, która ma bardzo stresująca pracę, albo warunki nie są dostosowane dla kobiet w ciąży i ta idzie na zwolnienie. Natomiast lekarz w zaleceniach mówi, że proszę chodzić na spacery, na basen, utrzymać umiarkowana aktywność itp. I co wtedy, gdy kobiety w domu nie będzie a zus zapuka do drzwi?:) Jest się czego obawiać? Jest to jakoś do obronienia? Może mialyscie albo znacie takie przypadki?;)
 
reklama
Ja się właśnie boję tego ruchu, bo jak w piątek i wczoraj dużo leżałam, to nie było żadnych plamień, a dzisiaj już dzień aktywny, był też spacer i przed chwilą znowu brązowe nitki na papierze... Zastanawiam się, czy to nie jest jakaś infekcja, bo to w sumie nie jest plamienie, tylko takie zabarwione upławy. Na szczęście jutro już mam wizytę, to o wszystko wypytam.
Ja robilam 10-15tys krokow przed ciaza i na samym poczatku i tez zaczelam plamic po takim intensywniejszym spacerze, wiec poki co spasowalam.
 
Do góry