A jak to u was jest dziewczyny ze szpitalem? W razie jakichkolwiek dolegliwości możecie jechać sprawdzić? Na izbę przyjęć bądź SOR w nocy? U nas każdorazowe pojawienie się ciężarnej z problemem nie może zakończyć się na samym badaniu tylko od razu bransoletka i kładziemy panią na oddział. Tak to odstrasza, że strach jechać żeby Cię bez powodu z jakąś pierdołą nie położyli na oddziale i wyjście tylko na własne żądanie bo przecież największą kasę im zwrócą za kilkudniowy pobyt pacjenta.
reklama
Ja pojechałam prosto na izbę, potem zrobili badania, zaczynając od wymazu na Covid. Zaznaczyli w międzyczasie że na tym etapie lepiej by było gdybym pojechała do szpitala który ma trójkę referencyjna bo gdyby coś się działo to oni nie są w stanie dziecka uratować. Po badaniach dali wypis i do domu. Możliwe że gdybym pojechała do szpitala gdzie jest zaplecze dla wcześniaków to mogliby mnie zostawić na obserwacji. Ale ogółem u mnie bezproblemowo można jechać jak coś niepokoiA jak to u was jest dziewczyny ze szpitalem? W razie jakichkolwiek dolegliwości możecie jechać sprawdzić? Na izbę przyjęć bądź SOR w nocy? U nas każdorazowe pojawienie się ciężarnej z problemem nie może zakończyć się na samym badaniu tylko od razu bransoletka i kładziemy panią na oddział. Tak to odstrasza, że strach jechać żeby Cię bez powodu z jakąś pierdołą nie położyli na oddziale i wyjście tylko na własne żądanie bo przecież największą kasę im zwrócą za kilkudniowy pobyt pacjenta.
No to u nas też jest zwykły szpital, pierwszy stopień, zawsze jak coś z dzieckiem nie tak to wywożą.Ja pojechałam prosto na izbę, potem zrobili badania, zaczynając od wymazu na Covid. Zaznaczyli w międzyczasie że na tym etapie lepiej by było gdybym pojechała do szpitala który ma trójkę referencyjna bo gdyby coś się działo to oni nie są w stanie dziecka uratować. Po badaniach dali wypis i do domu. Możliwe że gdybym pojechała do szpitala gdzie jest zaplecze dla wcześniaków to mogliby mnie zostawić na obserwacji. Ale ogółem u mnie bezproblemowo można jechać jak coś niepokoi
Ja mam najbliżej dwójkę a nieco dalej dwa szpitale z trójką. Pojechałam wczoraj tam gdzie było najszybciej. W tym szpitalu chciałabym rodzićNo to u nas też jest zwykły szpital, pierwszy stopień, zawsze jak coś z dzieckiem nie tak to wywożą.
W co się pakujecie do szpitala? Do pierwszego porodu szłam z dużą torbą podróżną ale jakoś średnio mi pasowała i aktualnie zastanawiam się czy nie spakować się do walizki. Jak to u was wygląda? Jak myślicie o walizce to jakiej pojemności? 

Qruszon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 1 045
Ja mam w domu swoją walizkę kabinowa (55 x 36 x 20) taka jak ja to mówię weekendowa, jest lekka na kółkach akurat 2-3dni. W razie dłuższego pobytu mąż będzie działał jako dostawca.W co się pakujecie do szpitala? Do pierwszego porodu szłam z dużą torbą podróżną ale jakoś średnio mi pasowała i aktualnie zastanawiam się czy nie spakować się do walizki. Jak to u was wygląda? Jak myślicie o walizce to jakiej pojemności?![]()

Dodatkowo wezmę swojego Obaga na właśnie przekąski, portfel wodę dokumenty ładowarki itd
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
Tak!Witajcie mamuski mam pytań czy też macie takie trudne chodzenie jak np leżycie i trzeba wstać? Ja normalnie muszę się rozchodzić bo niczym emerytka z endoprotezami![]()


Jak byłam w szpitalu to wszystkie ciężarówki "darly" walizki na kółkach i tez taką wezme. A macie jakąś listę rzeczy na początek zrobioną? Pomalu zaczynam o tym myślećW co się pakujecie do szpitala? Do pierwszego porodu szłam z dużą torbą podróżną ale jakoś średnio mi pasowała i aktualnie zastanawiam się czy nie spakować się do walizki. Jak to u was wygląda? Jak myślicie o walizce to jakiej pojemności?![]()
StopKlatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2021
- Postów
- 1 495
Hahaha...ja jeszcze dysze z zadyszką jak stara babcia żeby było mało tu mnie kluje tam szczyka ciągnie co bedzie dalej aż się bojęTak!Ja się śmieje ze mąż powinien mi chodzik załatwić, najgorsze jest podnoszenie z łóżka, biodra dają w kość
![]()

reklama
Kitku
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2021
- Postów
- 127
Ja co roku robię syrop z młodych pędów sosny. Wersję dla dorosłych na spirytusie z miodem i wersję dla dzieci tylko miód i cukier, bez %. Działa super. Jeden, dwa dni i jest po kaszlu. Tylko, że ja robię sama. Ten apteczny (Pini) też super działa, ale zawiera kodeinę więc trzeba by skonsultować się z lekarzem.Mam pytanie, co stosowałyście na kaszel w ciąży? Mnie coś dopadło. Przez pierwsze 24h temperatura ok 38 st, ale na szczęście już spadła. Teraz ból głowy, nóg i zaczyna się kaszel![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 173 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 137 tys
- Odpowiedzi
- 95
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: