Imagi_nacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2021
- Postów
- 1 553
Jak dobrze pamietam to 36+4. Leci ładnieI tam długo przed terminem bobas wybrał się na świat?Zaczyna się robić ciekawie
pierwsze male pociechy a dopiero były kreseczki na teście!
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak dobrze pamietam to 36+4. Leci ładnieI tam długo przed terminem bobas wybrał się na świat?Zaczyna się robić ciekawie
pierwsze male pociechy a dopiero były kreseczki na teście!
![]()
Coś spac nie moge
To zupełnie jak jajuż nie pamiętam od kiedy ale budzę się co noc i nie śpię po kilka godzin.
Ja mam tak samo już od ponad dwóch tyg
Tak, na szczęście wszystko super, sliczny i silny chłopiecA jak jego zdrówko? Jak mama? Wszystko w porządku?
U mnie na początku było podejrzenie zespołu patau, strasznie stresujący czasHej kochane poczytuje Was lecz pora w końcu się odezwać. Ostatni raz odzywałem się w pierwszym trymestrze gdy staliśmy przed wyborem sposobu badania.Dzieki Bogu naszą córka nie ma zespółu erdwardsa tak jak podejrzewano.
w drugim trymestrze objawiła mi się choroba meniera, okropienstwo, ale od kilku tygodniu unormowalo się.Natomiast obecnie wchodzę w 36 tydzień i dziś 5 dzień korony .Okropny kaszel, ból gardla i głowy, w domu chora też córka i mąż. Także kolorowo
Gratulacje dla pierwszej rozpakowanej mamusi![]()
Psychika co do covidu dużo miesza. Czytałam badania, że wiele osób po odebraniu wyniku pozytywnego nagle stwierdza, że ma duszności i nie może złapać oddechu. Panika jednak robi z nami co chce.U mnie na początku było podejrzenie zespołu patau, strasznie stresujący czaszdecydowaliśmy się wtedy na badania genetyczne z mojej krwi, też na szczęście wszystko ok.
Super że z waszą córką już wszystko dobrze
U mnie w domu mąż z covidem - na tą chwilę bez objawów, jedna dobe trzymała go temperatura. Mnie boli gardło odkąd on jest chory ale jestem negatywna i bez kwarantanny jużwydaje mi się że moja psychika podświadomie szuka symptomów choroby której nie mam
mam nadzieję że tak zostanie i nie zrobi mi psikusa w momencie w którym mąż skończy izolacje
U mnie dziś 36+0 i kontrola, może w końcu się dowiem kiedy i w jaki sposób rodzęjeszcze miesiąc temu leżałam plackiem ze skrócona szyjką i ryzykiem porodu przedwczesnego a obecnie codziennie jestem dużo na nogach, wszędzie mnie pełno a mam wrażenie że skurcze które miałam całkowicie się wyciszyły
![]()
Te realistyczne sny są strasznePsychika co do covidu dużo miesza. Czytałam badania, że wiele osób po odebraniu wyniku pozytywnego nagle stwierdza, że ma duszności i nie może złapać oddechu. Panika jednak robi z nami co chce.
Co do snu ja w dzień czuje się mega zmęczona a wieczorem leże i zasnąć nie mogę. Już mi się poród śni, budzę się nie wiem czy rodzę czy co![]()
Masz rację dlatego część osób się nie testuje bo boi się reakcji na pozytyw u mnie też M dodatni ja ujemnaPsychika co do covidu dużo miesza. Czytałam badania, że wiele osób po odebraniu wyniku pozytywnego nagle stwierdza, że ma duszności i nie może złapać oddechu. Panika jednak robi z nami co chce.
Co do snu ja w dzień czuje się mega zmęczona a wieczorem leże i zasnąć nie mogę. Już mi się poród śni, budzę się nie wiem czy rodzę czy co![]()