reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Moim celem jest teraz przetrwać kwiecień. Jeśli dotrwam do majówki i ciągle będę w ciąży, to to już będzie dla mnie sukces ☺️ Najchętniej wtedy powiedziałabym rodzicom, ale po drodze są święta, więc zobaczymy. O trzeciej ciąży nie powiedziałam rodzicom w ogóle, bo moja mama przeżywała moje drugie poronienie chyba gorzej niż ja 😔
Ja jestem otypimistką i nie wyobrażam sobie, żeby któraś z nas tu napisała tu o stracie, totalnie do mnie to nie dochodzi... Musi być dobrze! ❤️❤️❤️
 
reklama
To ja mam dopiero po świętach 😂 nigdy tak długo nie czekałam z wizytą (ale też w 1 ciąży miałam plamienia a drugą miałam mimo okresu 🙄 a teraz spokojnie :))
No to jeszcze trochę masz do wizyty 🙈 a który to będzie tc? Nie pamiętam, może faktycznie edytować pierwszy post z wizytami i który to będzie tc wtedy można by było sobie sprawdzać, a nie pytać co chwilę 😁
 
Moim celem jest teraz przetrwać kwiecień. Jeśli dotrwam do majówki i ciągle będę w ciąży, to to już będzie dla mnie sukces ☺️ Najchętniej wtedy powiedziałabym rodzicom, ale po drodze są święta, więc zobaczymy. O trzeciej ciąży nie powiedziałam rodzicom w ogóle, bo moja mama przeżywała moje drugie poronienie chyba gorzej niż ja 😔
Ja też z tych poznomowiacych
O udanych ciążach powiedziałam w okolicach 7 miesiąca pamiętam tylko że o pierwszej ciąży wypaliłam szybko i żałowałam ale to było pierwsze poronienie i zupełnie inne emocje niż przy 9
 
Ja mam takie przeświadczenie, że lekarze nie leczą, żeby wyleczyć, tylko żeby zminimalizować objawy, bo oni zarabiają na tym, ze ludzie są chorzy, a jak wyleczą kogoś to mają mniejszy zarobek.
I tu się tak poczułam w tym przypadku.
Przez 5 miesiący przy staraniach zostawiałam u niego od 600 zł do ponad 1k. A teraz będę co miesiąc zostawiać tylko 250 zł, więc jemu się bardziej opłaca, gdy pacjentki przychodzą na monitoringi, bo co 5 minut zarabia 120 zł. A wizyty normalne, a tym bardziej ciążowe trwają czasami po 40 minut, więc i czas wydłużony i mniejszy hajs...
ostatnio podliczałam przyjaciółce moje wydatki związane ze staraniami. Tylko w tym miesiącu miałam 4 monitoringi za 140zł, badania krwi za 350zł i szczepienie limfocytami za 1500zł (moje czwarte od listopada, w poprzednim roku były delikatnie tańsze). Jeśli wszystko pójdzie dobrze to kolejne i ostatnie szczepienie mam mieć ok 10 tyg. Liczyłam na jakiś krótki urlop w maju, ale chyba nie wyrobimy się z kasą przez te wydatki.
 
Ja też z tych poznomowiacych
O udanych ciążach powiedziałam w okolicach 7 miesiąca pamiętam tylko że o pierwszej ciąży wypaliłam szybko i żałowałam ale to było pierwsze poronienie i zupełnie inne emocje niż przy 9
ja tak samo… o pierwszej ciąży pochwaliłam się wszystkim koleżankom, powiedziałam o tym instruktorowi jogi (ze względu na trudne pozycje), a potem żałowałam po poronieniu. Oczywiście wszyscy byli super mili, ale na pewno wiesz o co chodzi. Strasznie mi przykro z powodu Twoich 9 strat. Ściskam mocno, teraz będzie tylko dobrze ♥️
 
ostatnio podliczałam przyjaciółce moje wydatki związane ze staraniami. Tylko w tym miesiącu miałam 4 monitoringi za 140zł, badania krwi za 350zł i szczepienie limfocytami za 1500zł (moje czwarte od listopada, w poprzednim roku były delikatnie tańsze). Jeśli wszystko pójdzie dobrze to kolejne i ostatnie szczepienie mam mieć ok 10 tyg. Liczyłam na jakiś krótki urlop w maju, ale chyba nie wyrobimy się z kasą przez te wydatki.
O A co to za szczepienia i po co?
No przy staraniach to są olbrzymie wydatki. Przez te 5 miesiący to tak dycha na bank poszła. A jeszcze w tym cyklu zrobił mi się polip w macicy i powiedział, że jak nie zajdę w ciążę i po okresie dalej będzie to trzeba będzie go wyciąć.. I "tutaj Pani ciachne na sali operacyjnej" i ja yhyyyyyyy a ile to kosztuje, a on No 2,5k... A ja ILEEEEEE? 🤦‍♀️ A on ze nooo mogę dać Pani skierowanie, to na NFZ w szpitalu Pani zrobi.
Także ciąża uchroniła mnie przez tym 🙈
 
Hej! Ja z moich obliczeń mam termin na 5 grudnia 🙂 6 kwietnia pierwsza wizyta 🙂🙂 nie mogę się doczekać, ale i stres jest. Macie już jakieś dolegliwości?
ja od weekendu zasypiam 21-22. Mój partner mówi, że dla niego to jest mój pierwszy objaw ciąży 😁, czuję specyficzny ból brzucha, promieniujący ból kręgosłupa, ból piersi.
 
ja tak samo… o pierwszej ciąży pochwaliłam się wszystkim koleżankom, powiedziałam o tym instruktorowi jogi (ze względu na trudne pozycje), a potem żałowałam po poronieniu. Oczywiście wszyscy byli super mili, ale na pewno wiesz o co chodzi. Strasznie mi przykro z powodu Twoich 9 strat. Ściskam mocno, teraz będzie tylko dobrze ♥️
Tak dokładnie znam to specyficzne uczucie. Każdy musi sobie przemyśleć kiedy powiedzieć w razie jakby coś nie stało to czy powiedzenie wcześniej będzie dla niego opcja lepsza bo są też takie w osoby dla których powiedzenie szybko i liczenie na wsparcie bliskich jest nieocenione i też jest to ok.
To my mamy się czuć z tym konfortowo
 
reklama
Hej! Ja z moich obliczeń mam termin na 5 grudnia 🙂 6 kwietnia pierwsza wizyta 🙂🙂 nie mogę się doczekać, ale i stres jest. Macie już jakieś dolegliwości?
Ból brzucha, czasami zgaga, delikatne mdłosci, cycki.. Mam ochotę je odciąć. Też jak holinka padam wcześniej, a najbardziej co mnie śmieszy to to, że cały czas mi się odbija 🙈
 
Do góry