ForgetMeeNot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2018
- Postów
- 4 249
Mam strumieniowyBo pinki są też kasetowe i te też kłamią
Choć najgorsze to są jakieś domowe z krwi. Tam to chyba zawsze kreska wychodzi![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mam strumieniowyBo pinki są też kasetowe i te też kłamią
Choć najgorsze to są jakieś domowe z krwi. Tam to chyba zawsze kreska wychodzi![]()
Cześć, ja biorę dawkę 0.25 już od półtora roku mniej więcej. W badaniach przed leczeniem wychodziło mi między 2,6 a 4... w zależności od laboratorium! Od tamtej pory badam się co pół roku (cały pakiet tarczycowy), spadki były stopniowe: po 4 miesiącach 2,1 , później znów wzrost, ostatnio 1,8 , a wcześniej 1,5. Pozostaje jeszcze kwestia podejścia lekarzy, tutaj nikt nie leczy TSH, które jest "w normie", nie ma pojęcia "dobry poziom do starań", musiałam więc wymusić tę lewotyroksynę ze swoim wynikiem.Dziewczyny dzisiaj zrobiłam oznaczenie TSH i wynik mnie zwalił z nóg wyszło 7.51nie dziwota że nic nie styka. Pytanie, jak szybko eutyrox działa ? Mam jeszcze jakieś szanse jak zacznę od jutra brać leki, że w tym cyklu zaskoczy ? Owu była w czwartek
Ja niby na spokojnie..ale jednak bardzo chciałabym móc się w lipcu zaskoczyćJa to chyba plakac bede jak.mi w lipcu nie kliknie... palma mi odbija z tego upału![]()
superPrzed pierwsza ciąża za zaczęłam brac w kwietniu, pod koniec jakoś pamietam, a na wizyte w połowie maja już ładnie spadło![]()
mój gin też powiedział, że akurat wybrałam najgorsze z możliwych laboratoriów i żebym za tydzień powtórzyła badania ale już w szpitalu.Cześć, ja biorę dawkę 0.25 już od półtora roku mniej więcej. W badaniach przed leczeniem wychodziło mi między 2,6 a 4... w zależności od laboratorium! Od tamtej pory badam się co pół roku (cały pakiet tarczycowy), spadki były stopniowe: po 4 miesiącach 2,1 , później znów wzrost, ostatnio 1,8 , a wcześniej 1,5. Pozostaje jeszcze kwestia podejścia lekarzy, tutaj nikt nie leczy TSH, które jest "w normie", nie ma pojęcia "dobry poziom do starań", musiałam więc wymusić tę lewotyroksynę ze swoim wynikiem.
U mnie to akurat była różnica w krajach ;-) Na wschodzie Europy mam 4, na zachodzie nigdy więcej niż 2,8mój gin też powiedział, że akurat wybrałam najgorsze z możliwych laboratoriów i żebym za tydzień powtórzyła badania ale już w szpitalu.
Cześć, witaj!Cześć wszystkimczytam wątki staraczek od kilku miesięcy, ale dopiero dzisiaj oficjalnie dołączam. Nasze starania to 10 miesięcy, wg gin wszystko jest ok tylko trzeba czekać... Z leków od msc biorę eutyrox , endo zapewniała , że w kolejnym cyklu już na
pyknie, niestety okres przyszedl wczoraj i to jeszce 5 dni wcześniej
kolejne testowanie będzie w lipcu i chyba wizyta w klinice