reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Koffane,ja zmykam spatki,bo rano mus wstac a żeby było atrakcyjniej to żem zarządziła na jutro grylla i zakupy rano zrobic trza.No i postaram się byc w nocy PŻK;-):tak:,a co z tego wyjdzie:confused:...........?
 
reklama
Sikoreczka, no to ja myślę, że koło kas przed zoo będzie ok, w razie wojny tylko trzeba ustalić plan B (czyli co to będzie jak pogody nie będzie). I jeśli chodzi o godzinę to też myślałam, żeby przesunąć na 12, bo na 11 to musielibyśmy po 8 wyjechać, a to byłoby dość trudne ;-)

A to kilka fotek z koncertu :-):
(jakość niektórych nie jest za dobra, bo co chwilę zmieniało sie oświetlenie i nie opłacało się na manualu jechać i większość zrobiłam automatem):


Poza tym jest u nas w Głubczycach kilku motolotniarzy. I wczoraj jeden z nich miał wypadek, wleciał w linię średniego napięcia, ma popalone plecy brzuch, pośladki a do tego upadł głową na asfalt z wysokości 10 metrów...Ponoć stan krytyczny, raczej nie przeżyje...A uczył mnie w LO informatyki...Fajny facet...:-(
 
Witam!

Sikoreczka, no to ja myślę, że koło kas przed zoo będzie ok, w razie wojny tylko trzeba ustalić plan B (czyli co to będzie jak pogody nie będzie). I jeśli chodzi o godzinę to też myślałam, żeby przesunąć na 12, bo na 11 to musielibyśmy po 8 wyjechać, a to byłoby dość trudne ;-)

A to kilka fotek z koncertu :-):
(jakość niektórych nie jest za dobra, bo co chwilę zmieniało sie oświetlenie i nie opłacało się na manualu jechać i większość zrobiłam automatem):


Poza tym jest u nas w Głubczycach kilku motolotniarzy. I wczoraj jeden z nich miał wypadek, wleciał w linię średniego napięcia, ma popalone plecy brzuch, pośladki a do tego upadł głową na asfalt z wysokości 10 metrów...Ponoć stan krytyczny, raczej nie przeżyje...A uczył mnie w LO informatyki...Fajny facet...:-(


Super fotki, napewno było świetnie.;-):-D

Jakie to przykre, zawsze gdy słyszy się że ktoś kogo znałaś miał wypadek to aż dreszcze przechodzą a jak jeszcze doowiadujesz się że może nie przeżyć to już wogule.Straszne, dobrym ludziom zawsze sie coś przytrafia.Tym bardziej że jest to jak mówisz fajny facet.Okropne to co go spotkało.:-(
 
Cześć! Pamiętacie mnie jeszcze??????

U mnie nic ciekawego. Przygotowania w pełni, bo to już tylko 2 tyg. :szok: i jedziemy :szok: Nie jestem w stanie nadrobić wszyskiego co napisałyście.... :zawstydzona/y: przeleciałam po postach i stwierdzam, że wszyskie foty.... a raczej dzieci i mamusie na fotach cudne :tak:

Inna jak czytam o takich wypadkach, to strasznie mi smutno.... bo my jesteśmy rodzinką paralotniową. Mój mąż lata, ja próbuję..... i jak, ktoś traci życie....... przez swoją pasję (czyli latanie) .....to tak jakby członek rodziny odchodził :-(

U nas dziś leje jak wściekłe :baffled: mam nadzieję, że się rozpogodzi, bo jakoś nie za bardzo mam ochotę w domu siedzieć :no:

Życzę miłego dzionka.
 
A tak wogule to Dzień Dobry:-)

Wpadam tylko na chwile zobaczyć co się tu u Was wczoraj działo, widze że mam troche do poczytania:tak:;-).Mam nadzieje że nadrobie wszystko.
Miałam wczoraj gości cały dzionek i na noc została jeszcze ich córka więc nie miałam kiedy tu zakuknąć.Myślę że dziś bedzie lepiej i cześciej tu zajrzę, a teraz ide troche jak wy to mówicie PPD? chyba dobrze napisałam co?:-D:-D


MIŁEGO DZIONKA WAM ŻYCZE
 
dzień doberek:-)
Seeeeeeeeeeeeeewaaaaaa
11_2_104.gif
no już myślałam, że wyjazd tak Cię wciagnął, że kompletnie o nas zapomniałaś:dry:jak tam przygotowania i kondycja psychiczna przed wielkim dniem?? buziaki:tak:;-)
Inna fotki fajniste i pewnie sam koncert też nie do pogardzenia:-):-)to przykre co napisałaś o tych motolotniarzach. az mnie ciarki przeszły...:baffled:
Agga miłego PPD. widzę, że domówka juz z Ciebie pełną gębą:-D:-D

u nas pogoda szemrana - nito słońce ni to deszcz. a w nocy jak się rozlało:szok:po sniadanku i delikatnym PPD szykujemy się do wymarszu na spacerek. dzisiaj wieczorem śmigamy na wiochę na majówkę do niedzieli. i o dziwo u moich rodziców 30 km pod Łodzia sielska pogoda:happy::happy:będę jeszcze zerkać, a teraz herbatka i nadrabiam wczorajszy wieczór:-)
 
HEJKAAAAAAAAAAAAAA
12 pasi:tak:A w niedziele ma byc podobno 18 st w cieniu, zachmurzenie zmienne, i po południu ma pokropic...Tzn.tak mówili w TV:rofl2::rofl2:
Pokrzyczałam wieczorkirm i małzus po chlebek rano poleciał i sniedanko sobie i synowi zrobił:sorry2:
Marta ślicznie Ci:tak:
Sikoreczka bosssska fotka w podpisie:-D
 
Seeeeeeeeeeeeeewaaaaaa
11_2_104.gif
no już myślałam, że wyjazd tak Cię wciagnął, że kompletnie o nas zapomniałaś:dry:jak tam przygotowania i kondycja psychiczna przed wielkim dniem?? buziaki:tak:;-)


Moje nastroje..... cieszę się i boję się :baffled: ale jestem dobrej myśli...... przygotowania w lesie :sorry2: dopiero od poniedziałku będę biegała po urzędach i załatwiała wszystkie sprawy.... bo u nas nie można załatwić wcześniej nic.... trzeba przed samym wyjazdem pozgłaszać w urzędach, że się jedzie. Paranoja :baffled:

Chyba się u mnie pogoda poprawia.... ale jeszcze do końca nie wiadomo co to będzie.... czy słonko czy deszcz :baffled:
 
Hejka Kochane:biggrin2:
Wpadłam tylko powiedzieć że wyprowadziłam się jakis tydzień temu do mamy bo z Francji wróciła i dlatego mnie nie ma:biggrin2: Za jakieś 2 tygodnie wróce i będe na bierząco:biggrin2: Puki co życze pięknej pogody i zdrówka dla wszystkich:biggrin2:
hej małagosiunia wieki cię nie czytałam:-Djuz myslałam,żeś po masażach zaniemogła albo chłopaki ci konkretnie w kość dali:-p:-ppewnie macie z mama mnóstwo spraw do nadrobienia i przegadania:tak:;-);-)

Dziewczyny - tzn. Sikoreczka i Bodzia - jak się umawiamy?? Trzeba coś ustalić, bo niedziela tuż tuż...
boshhh ale fajnie macie:tak:chętnie bym was poznała osobiście bo wy fajne lachony ale cóż:baffled:

Pozwalam się śmiac,zaraz nadrobię ale to co niektóre,już po nogach sikają;-).Tak,tak:tak:,mam tu Ciebie Madźka na myśli.:tak::-D:laugh2: Zobacz załącznik 76452
:angry::angry::angry:przytyki mi tu z wieczora sadzi:dry::dry:a ja się troskam po prostu:dry::-D:-D:-D:-Dtwarzowy fryz i kolor jakoś tak rysy twarzy wostrzył. suuper:tak::tak:

Sikorkova jak nocka bez cyca?? my już drugi dzień nic i jakoś idzie. maruda włącza sie przy zasypianiu:baffled:świetne zdjątko w podpisie:tak::tak::-)
 
reklama
Moje nastroje..... cieszę się i boję się :baffled: ale jestem dobrej myśli...... przygotowania w lesie :sorry2: dopiero od poniedziałku będę biegała po urzędach i załatwiała wszystkie sprawy.... bo u nas nie można załatwić wcześniej nic.... trzeba przed samym wyjazdem pozgłaszać w urzędach, że się jedzie. Paranoja :baffled:
no tak:dry::baffled::baffled:po co wcześniej załatwiać jak można w nerwach na ostatnią chwilę:dry:boshh co za kraj:crazy:Sewuś dobrze będzie:tak::tak:;-);-)
 
Do góry