🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

[pluto_nova]

Dokładnie - samo plamienie jeszcze nie musi świadczyć o najgorszym

nawet jeśli to znów biochem (czego absolutnie nie życzę) to i tak chyba warto go betą udokumentować w razie diagnostyki

 

[Calineczka92]

Dziewczyny czy któraś z Was pije zielona herbatkę? Ja uwielbiam. Wczoraj kupiłam jakaś liściasta z jaśminem. Otworzyłam mmmm cudowny zapach... zalalam woda a tu smród jak nawóz do kwiatków ...mąż się ze mnie nabija że on czuję zapach ziół ewentualnie pokrzyw.... No i nie wiem czy to pokrzywy w tym pudle są czy mi odbiło całkiem
Boje się to pić
Czy Jasmin może w herbacie tak śmierdzieć?

Ja piłam i dla mnie normalnie ale ja uwielbiam ziołowe herbaty i może już się przyzwyczaiłam

 

[wiktoria708]

A takie pytanie mam czy którejś z Was wychodził cały czas test negatywny, a beta pokazała ciążę? Tak z czystej ciekawości pytam

 

[angeliskax]

Tak, te nagrania są dramatyczne. Ale to tez trochę uświadamia z czym mamy do czynienia, ja w tej chwili akurat nie biorę nic ale był czas kiedy brałam około 16 tabletek dziennie i jakoś nie zastanawiałam się nad konsekwencjami. Lekarz kazał to brałam i tyle, cel uświęca środki

Ja bedac w ciazy chodziłam jednocześnie do dwóch lekarzy na nfz i prywatnie. Ale.zanim trafilam do lekarza prywatnie to hit. Najpierw ten na nfz przepisał mi duphaston bo stwierdzil ze mam szyjkę rozwierają i groził mi szpitalem. Brałam przez 2 tygodnie I trafilam znowu do niego to ten do mnie ze da mi kolejny raz duphaston i ja do niego "ile będę brała?" a on "tyle ile będzie trzeba, chyba kochasz swoje nienarodzone dziecko?" a ja nic nie skomentowałam, ale zaprzestałam brania duphastonu i od tej wizyty do tej prywatnej trwała 4 dni. Pierwszy raz poszłam prywatnie i co się okazało? Ze szyjka cała, zamknieta, piękna! I ze duphaston wcale nie był potrzebny. A co najlepsze się okazało? Ze od listopada mialam infekcje. Ból podbrzucha, który zglaszalam nie był normalny a był z winy infekcji. No myslalam, że zatłukę tego lekarza.... Przez to urodziłam syna z infekcją na sercu. ☹ Mówią, że infekcja w ciazy nie grozi dziecku, a jednak nie do końca prawda. Jak on sie urodził to ja się obwiniałam że tak późno do lekarza prywatnego poszłam.

 

[Calineczka92]

Ja dziś idę do innego ginekolog i zobaczymy co powie o moim cudnym cyklu 10 dniowym , bosze okres 7 dni 2 dni bez i znów okres, chodzę jak bomba cykająca . Dziś już na szczęście 6 dzień więc już praktycznie 1 plamka się pojawiła i nic więcej, więc będzie mógł mnie przebadać i dopytam go kiedy ten progesteron w takim razie zbadać co mam zalecony od endokrynologa. Jutro usg tarczycy mam, więc też ciekawa jestem jak wyjdzie i resztę jeszcze badań tarczycowych mam do zrobienia, ale to już będę za jednym razem z progesteronem badać.

 

[krasulkaa]

Ja dziś idę do innego ginekolog i zobaczymy co powie o moim cudnym cyklu 10 dniowym , bosze okres 7 dni 2 dni bez i znów okres, chodzę jak bomba cykająca . Dziś już na szczęście 6 dzień więc już praktycznie 1 plamka się pojawiła i nic więcej, więc będzie mógł mnie przebadać i dopytam go kiedy ten progesteron w takim razie zbadać co mam zalecony od endokrynologa. Jutro usg tarczycy mam, więc też ciekawa jestem jak wyjdzie i resztę jeszcze badań tarczycowych mam do zrobienia, ale to już będę za jednym razem z progesteronem badać.

A mocno krwiawisz? Może to jakieś plamienie okoloowulacujne czy cos. Twoje cykle ile trwają ze taki wybryk?

 

[eag]

Właśnie sobie załączyłam ten odcinek uwagi..

 

[Doktur_M]

Ujrzałam pierwsze dwie kreski !! Na covid test także bardzo źle się czuję, ale o pracy nie ma mowy. Głowa ciągle boli, pocę się niemiłosiernie, gorączka, dreszcze, katar, kaszel
Pomogło Wam coś wyjść z tego dość szybko?

U mnie neosine pomogło, choć nie miałam dramatycznego przebiegu i cały czas klikałam w kąkuter. I termofor na stópki

 

[Miętusek]

Ujrzałam pierwsze dwie kreski !! Na covid test także bardzo źle się czuję, ale o pracy nie ma mowy. Głowa ciągle boli, pocę się niemiłosiernie, gorączka, dreszcze, katar, kaszel
Pomogło Wam coś wyjść z tego dość szybko?

U mnie covid przechodził bardzo łagodnie, więc wspomagałam się tylko wit C i D i kroplami do nosa.
Ale polecam też stosowanie kropli z Propolisu - działa mega, a jest niedoceniany!

Bardzo mnie dziwi czytając tu posty, że tak wiele z Was faszeruje się tymi śmieciami typu Teraflu, Gripex itp. Z jednej strony dbacie o to, żeby się dobrze odżywiać, bierzecie witaminy i inne wspomagacze płodności, a z drugiej strony ją zabijacie tak lekkomyślnie.
Te preparaty to nie cukierki, a często mają skutki uboczne. Już nawet zwykłe leki przeciwbólowe, które są stosowane doraźnie mają negatywny wpływ np na nasienie. Pewnie na nasze komórki jajowe również.

 

[Króliczek2610]

Dziewczyny jest jeszcze 9 dni września mam nadzieję że jeszcze kilka z Was chociaż ujrzy dwie kreski... Bo póki co niestety nie ma szału
Oby los się do Was uśmiechnął. A do reszty z nas w październiku