Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To do list:Przeczytałam prawie całą i mój wniosek był.... "kurvva jakie to robienie dzieci jest trudne"wychodzi na to, że nie tylko trzeba trafić z seksem ale jeszcze endometrium ma jakieś 3 dni w cyklu dobry humor na tyle żeby przyjąć zarodek i to o ile zarodek był super kuszący. No dramat
Planów nie mamy w sumie żadnych. No może w następnym cyklu spróbujemy w końcu uprawiać seks
Ja Ci zdradzę sekret kiedy to endo ma dobry humor.To jest kurvva dramat
Wtedy sobie endo myśli: a przyjmę tego jednorazowego strzała i namieszam starej w życiu hahahahaha
A on "na własną rękę"?No to muszę powiedzieć Staremu, że w tym cyklu pukanie sobie ogarnę we własnym zakresie
Ale ludzkość się od wieków rozmnaża więc to się musi dać zrobićTo jest kurvva dramat
tylko ja jakaś wybrakowana jestem i nie umiem 
Kurna, to patusiary mają jakiś szósty zmysł, który im mówi, że to jest TA popijawa, na której trzeba bzyknąć?
Nie podałaś artykułu, który mówi ile procent sikanców 8dpo jest pozytywny, żeby choć szacunkowo określić czy zdarza się to "często"Bo zdarza się często.
Mamy tu kilka szczęśliwych ciężarówek, które taki test miały o na szczęście mają zdrowe prawidłowo rozwijające się ciążę i niestety kilka takich, które miały późno pozytywna bete i ciążę poroniły. No jak kogoś nie koniecznie przekonują dostępne artykuły na ten temat to może chociaż nasze laski przekonają
Ja nigdzie nie twierdzę, że implantacja 12dpo wzwyż dobrze rokuje, a 6dpo źle. Jedynie nie chciałabym nakręcać tutaj przekonania, że spora grupa kobiet 8dpo ma pozytywnego sikańca. No, chyba, że jednak są na to konkretne badania, to przepraszam, że wprowadzam w błąd, serio.
Być może ich komórki spierd***ją jak tylko się uwolnią, bo wiedzą że nic dobrego ich nie czeka i dlatego trafiają w ten dobry nastrój. A nasze są wygrzane i leniwe i mają wyścigi w dupie.Kurna, to patusiary mają jakiś szósty zmysł, który im mówi, że to jest TA popijawa, na której trzeba bzyknąć?
Najpierw musisz wymierzyć, ile wcześniej seksy, żeby plemniki dotarły do komórki na czas w tym wąskim okienku jej żywotności. Potem liczysz, że któryś plemnik przejdzie casting. A potem jeszcze musisz zgrać implantację z dobrym nastrojem endometrium? Madafaka, to ja nigdy nie zajdę
Mi już stary powiedział ze ja mam zajebiscie wybredna komorke, jeszcze jakby się dowiedział o tym endo to już w ogóle by się załamał xDKurna, to patusiary mają jakiś szósty zmysł, który im mówi, że to jest TA popijawa, na której trzeba bzyknąć?
Najpierw musisz wymierzyć, ile wcześniej seksy, żeby plemniki dotarły do komórki na czas w tym wąskim okienku jej żywotności. Potem liczysz, że któryś plemnik przejdzie casting. A potem jeszcze musisz zgrać implantację z dobrym nastrojem endometrium? Madafaka, to ja nigdy nie zajdę
