Ja się rejestrowałam odrazu po przejściu wszystkich badań i lekarz kazał tylko "po miesiączce" No ale, że najbliższy termin to kwiecień a ja mam "pilne" to wcisnęli mnie na listopad na jedyny termin gdzie ten lekarz ma chwile na mój zabieg, miał to być 10dc ale się wszystko od września przesunęła i to będzie 14/15dc

poza tym to ma być wstępnie histeroskopia ale może w trakcie zabiegu okazać się, że robią laparoskopie więc nawet nie wiem na co się przygotować i czy ten dzień owulacji może być czy nie. A do tego lekarza nie mam numeru.