reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

reklama
Źle się wyraziłam, chodziło mi o rodzinę męża. Mój mąż to mój najlepszy przyjaciel i największe oparcie... ma zdecydowanie inny charakter niż ja, jest spokojny, opanowany, podchodzi do wielu spraw na spokojnie, z nadzieją i optymizmem. Zazwyczaj strasznie mnie to wkurza, bo najczęściej sprawdzają się jego przewidywania a nie moje czarnowidztwa i wtedy mówi "prosiłem cię, żebyś mnie posłuchała". Mam nadzieję, że w sprawie naszego dziecka to on znów będzie miał rację :) a twierdzi, że dotychczas nie stwierdzono u nas niczego złego, jesteśmy jeszcze młodzi i na pewno wszystko będzie ok.

No ja z rodziną męża też nie jestem tak blisko. W dodatku mam wrażenie, że mnie cały czas oceniają...
A to zwracam honor mężowi.
Ja stosunki z rodziną męża mam świetne, lepsze niz mój mąż 😁🤣😂
Ale ja ogolnie jestem towarzyska, bardzo rodzinna, wszystkich zapraszam, goszcze, gotuje i dbam o wszystkich. Chociaz czasami po wizytach juz cieszę się, ze jest spokoj porządek i jestesmy tylko my😂🤣 Takie rozdwojenie jaźni trochę 😂🤣
 
no tyle, że jajniki prawidłowe 😅
Ja pierdziele 😄 rozumiem, że on nie powiedział, Ty ze stresu nie zapytałaś 😄
A to był lekarz, do którego chodzisz i wie o tym, że starasz się o ciążę?
Ja swojego miałam zapytać o tyyyyyle spraw, ale byłam tak przerażona i zdezorientowana, że nie zapytałam o nic.
Jeeeeny chcę już ten okres, a jeszcze 8 tabletek duphastonu... mam nadzieję, że nie będę musiała czekać na @ 14dni po odstawieniu...

A to zwracam honor mężowi.
Ja stosunki z rodziną męża mam świetne, lepsze niz mój mąż 😁🤣😂
Ale ja ogolnie jestem towarzyska, bardzo rodzinna, wszystkich zapraszam, goszcze, gotuje i dbam o wszystkich. Chociaz czasami po wizytach juz cieszę się, ze jest spokoj porządek i jestesmy tylko my😂🤣 Takie rozdwojenie jaźni trochę 😂🤣
Ja też mam takie rozdwojenie jaźni!!! Lubię kogoś zaprosić do domu, upiec ciasto itd ale później jestem tak zmęczona, że chcę już spokoju i porządku 😄 a najbardziej mnie denerwuje to jedzenie, które zostaje w lodówce.. bo ja praktycznie nie jem w domu, mąż różnie i to zazwyczaj stoi przez resztę tygodnia i w sobotę muszę to wyrzucić 😄
 
no tyle, że jajniki prawidłowe 😅
Ja pierdziele 😄 rozumiem, że on nie powiedział, Ty ze stresu nie zapytałaś 😄
A to był lekarz, do którego chodzisz i wie o tym, że starasz się o ciążę?
Ja swojego miałam zapytać o tyyyyyle spraw, ale byłam tak przerażona i zdezorientowana, że nie zapytałam o nic.
Jeeeeny chcę już ten okres, a jeszcze 8 tabletek duphastonu... mam nadzieję, że nie będę musiała czekać na @ 14dni po odstawieniu...

A to zwracam honor mężowi.
Ja stosunki z rodziną męża mam świetne, lepsze niz mój mąż 😁🤣😂
Ale ja ogolnie jestem towarzyska, bardzo rodzinna, wszystkich zapraszam, goszcze, gotuje i dbam o wszystkich. Chociaz czasami po wizytach juz cieszę się, ze jest spokoj porządek i jestesmy tylko my😂🤣 Takie rozdwojenie jaźni trochę 😂🤣
Ja też mam takie rozdwojenie jaźni!!! Lubię kogoś zaprosić do domu, upiec ciasto itd ale później jestem tak zmęczona, że chcę już spokoju i porządku 😄 a najbardziej mnie denerwuje to jedzenie, które zostaje w lodówce.. bo ja praktycznie nie jem w domu, mąż różnie i to zazwyczaj stoi przez resztę tygodnia i w sobotę muszę to wyrzucić 😄
 
A mam jeszcze jedno pytanie, czy wpływ pozycji na zapłodnienie w przypadku tyłozgięcia macicy to fakt czy mit?
:D
Ja mam tyłozgięcie. W tym miesiącu zalewanie albo od tyłu albo z pupą do góry. I potem leżenie na brzuchu. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😁😁😁 Pewnie nic ale tonący brzytwy się chwyta
 
reklama
Ja mam tyłozgięcie. W tym miesiącu zalewanie albo od tyłu albo z pupą do góry. I potem leżenie na brzuchu. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😁😁😁 Pewnie nic ale tonący brzytwy się chwyta
Jak lekarz stwierdza to tyłozgięcie? Bo jemu mężowi podobałaby się wizja "konieczności" stosowania pozycji od tyłu 😅 zwłaszcza, że miałoby to mocne uzasadnienie
 
Do góry