reklama
angie.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2017
- Postów
- 3 985
Ja tak mam od 2 tygodni...dramat..Powiem Wam, że u mnie też dzisiaj jakiś taki leniuszkowy dzień..Miałam wielkie plany, a realnie nie mam na nic sił ani ochoty.
![]()
Dziewczyny ja tak samo...czuję takie zmęczenie od 2 tygodni, jakbym przeniosła kilka gór i potrzebowała odsapnąć...korzystam kiedy Młoda jest w przedszkolu i po prostu śpię...choć nie ma lekko, dziś się Mała nam pochorowała w nocy, zmieniamy sie przy niej z męzem...a ja jestem wdzięczna sama sobie, że nie protestowałam na ciązowe l4...po prostu jadę na oparachJa tak mam od 2 tygodni...dramat..
trzymam kciuki bardzo mocno, w naszych kciukach jest duża siłaCześć. Jestem w podobnej sytuacji. Trochę mi smutno, bo to moja pierwsza ciąża po 3,5 latach starań, IUI i IVF i to się udało naturalnie po diecie płodnościowej.
OM 11.10, test pozytywny 05.11.
Bety:
09-10 43
10-10 72
14-10 326
18-10 2076
21-10 3892
23-10 5144
25-10 6119
Ja wiem, że to sporo badań bety, ale jestem po biochemicznej po IVF i po tylu latach starań naturalna ciąża jest dla mnie CUDEM. Mam lekkie plamienia od 6 dni. 16-10 byłam u lekarza i nic nie było widać i kazała przyjść za 2 tygodnie. Niestety zaczęły się plamienia i to spowolnienie wzrostu beta, więc poleciałam 23-10 do lekarza. Widać było już pęcherzyk ciążowy (powiedział, że to dobrze, że jest postęp przez tydzień), ale tylko echo ciałka żółtawego. Kazał brać Lutinus który mi został po IVF i zrobić betę za dwa dni i potem za dwa dni. Jeżeli nie będzie spadać to mówi, że jest szansa. We środę mam kolejne USG. Pytałam czy mam leżeć - powiedział, że nie, bo jak mam poronić to i tak to się stanie. Trzymajcie kciuki, bo bardzo chce tutaj z Wami zostać!
Karolina_st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 2 584
Witam w klubie, syn tez chory, już jest nieźle ale w poniedziałek jeszcze musi zostać w domu.. ja pracuję zdalnie więc mam pracę + dziecko (nawet jak mąż jest na miejscu to jednak nie to samo co jak młody jest w pkoluDziewczyny ja tak samo...czuję takie zmęczenie od 2 tygodni, jakbym przeniosła kilka gór i potrzebowała odsapnąć...korzystam kiedy Młoda jest w przedszkolu i po prostu śpię...choć nie ma lekko, dziś się Mała nam pochorowała w nocy, zmieniamy sie przy niej z męzem...a ja jestem wdzięczna sama sobie, że nie protestowałam na ciązowe l4...po prostu jadę na oparach





Salamatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2022
- Postów
- 1 335
Imbiru nie można? Ja czytałam że jest polecany na mdłości, nie krępuje się w ogóle. Chyba piłabym normalnie. Na pewno nie polecany jest cynamon.Witam w klubie, syn tez chory, już jest nieźle ale w poniedziałek jeszcze musi zostać w domu.. ja pracuję zdalnie więc mam pracę + dziecko (nawet jak mąż jest na miejscu to jednak nie to samo co jak młody jest w pkolu). Do tego mnie zaraził, chodzę zakatarzona i rozbita... Zrobiłam sobie herbatę z imbirem i miodem ale teraz oczywiście czytam że imbir w pierwszym trymestrze średnio wskazany, na innej stronie że git, można pić... I już sama niewiem
![]()
Karolina_st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 2 584
No ja trafiłam na sprzeczne artykuły właśnie, piłam bez stresu na początku bo nawet tu na forum ktoś pisał że na mdłości a potem mnie pokusiło żeby to zgooglaćImbiru nie można? Ja czytałam że jest polecany na mdłości, nie krępuje się w ogóle. Chyba piłabym normalnie. Na pewno nie polecany jest cynamon.


Zabawka i wyprawka - Sklep
Imbir w ciąży i jego spożywanie może budzić wątpliwości. Czy można wykorzystywać jego właściwości w stanie błogosławionym na mdłości, przeziębienie, lub inne dolegliwości?
A na kolejnej stronie przepis na napój imbirowy idealny na mdłości w pierwszym trymestrze.
I bądź tu mądry czlowieku

Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 17 947
Hej Wam wszystkim
ja dziś w końcu się zmobilizowałam i wysprzatalam cały dom
bo ostatnio tak jak większość z Was większość czasu śpię lub leżę
i choć mąż dzielnie próbuje mnie wyręczać to wiadomo że nikt nie zrobi lepiej niż kobieta
dziś wysłałam młodą do dziadków na noc więc relaksujemy się z mężem przy mundialu 





reklama
Gratuluję zmotywowania się. Ja póki co codziennie przekładam i nie mogę się zmotywowaćHej Wam wszystkimja dziś w końcu się zmobilizowałam i wysprzatalam cały dom
bo ostatnio tak jak większość z Was większość czasu śpię lub leżę
i choć mąż dzielnie próbuje mnie wyręczać to wiadomo że nikt nie zrobi lepiej niż kobieta
dziś wysłałam młodą do dziadków na noc więc relaksujemy się z mężem przy mundialu
![]()
Może jutro będę miała więcej energii
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 211 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 313 tys
B
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 558 tys
Podziel się: