reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Nie mam niestety żadnych stron ogólnie, zawsze szukam tego co konkretnie mnie interesuje. Do immunologa idzie się po to, żeby sprawdzić czy przyczyna niezachodzenia lub poronień nie leży w układzie immunologicznym naszego organizmu, np w stanie zapalnym lub silnym układzie odpornościowym który plemniki/komórki jajowe traktuje jak ciało obce i zwalcza je jak wirusy - to tak w dużym uproszczeniu bo oczywiście jest to ogromnie skomplikowana sprawa :)
w sumie tak to sobie właśnie mniej więcej tłumaczyłam do tej pory jak pisałyście o immunologii, że pewnie układ odpornościowy traktuje zapłodnioną komórkę albo cionsza jak wirusa i rycerze na białych koniach wyruszają na wojnę z nimi i nawalają w nie mieczami, a później prężą dumnie klatę jak kobieta wysikuje biel na teście, że ją obronili przed najeźdźcą i dlatego niektóre z Was osłabiają swój układ odpornościowy, żeby odurzeni rycerze nie ogarnęli, że trzeba się napierdzielać.
 
reklama
no, ja sama zaczynam coś czytać o immunologii to strasznie cieżko mi się w tym połapać...
Bo tu wszystko zależy od wszystkiego 🤷🏻‍♀️ i mimo ze 4 wyniki będziemy mieć identyczne a 5 inny to już możemy dostać inne zalecenia. Dlatego ja się tu nie odważę wymądrzać i polecam kierować się doświadczeniem i mądrością lekarza :)

w sumie tak to sobie właśnie mniej więcej tłumaczyłam do tej pory jak pisałyście o immunologii, że pewnie układ odpornościowy traktuje zapłodnioną komórkę albo cionsza jak wirusa i rycerze na białych koniach wyruszają na wojnę z nimi i nawalają w nie mieczami, a później prężą dumnie klatę jak kobieta wysikuje biel na teście, że ją obronili przed najeźdźcą i dlatego niektóre z Was osłabiają swój układ odpornościowy, żeby odurzeni rycerze nie ogarnęli, że trzeba się napierdzielać.
Tak właśnie jest, natomiast jest to jakaś 1/100 problemów z jakimi możemy się w tej dziedzinie spotkać :)
 
w sumie tak to sobie właśnie mniej więcej tłumaczyłam do tej pory jak pisałyście o immunologii, że pewnie układ odpornościowy traktuje zapłodnioną komórkę albo cionsza jak wirusa i rycerze na białych koniach wyruszają na wojnę z nimi i nawalają w nie mieczami, a później prężą dumnie klatę jak kobieta wysikuje biel na teście, że ją obronili przed najeźdźcą i dlatego niektóre z Was osłabiają swój układ odpornościowy, żeby odurzeni rycerze nie ogarnęli, że trzeba się napierdzielać.
w weekend na TVN leciał program o in vitro, oglądałam przez chwile i właśnie występowała kobieta której organizm traktował komórkę/ plemniki jako wirusa i musiała obniżać odporność..
 
co na to bierzesz ? Encorton?
Brałam encorton i equoral, teraz acard od owulacji i encorton od pozytywnej bety. Narazie tyle, bo wyniki wyszły mi nienajgorsze (ale tez nie najlepsze), próbuje się do lekarza ustawić marzec/kwiecień, do tego czasu chce na własną rękę zrobić kiry i z tym do kliniki. Dla mnie ivf jest zbyt drogim rozwiązaniem żeby podchodzić do niego bez sprawdzenia czynnika immunologicznego (z założeniem, ze cała reszta jest bez przeciwwskazań) 🤷🏻‍♀️

Ja praktycznie wgl nie mam odporności i jakos plemniki nie chcą dotrzeć 😂
To nie do końca tak działa :) czasem organizm uodparnia się na plemniki konkretnego partnera, np po poronieniu. Zapamiętuje i zwalcza. A czasem wpływ maja inne schodzenia immunologiczne, np rzs albo chociażby łuszczyca. Bardzo wiele jest w tej kwestii do zbadania, porównania i sprawdzenia, dlatego lekarz pyta nawet o choroby dziadków, rodziców i rodzeństwa (obojga partnerów).
 
To nie do końca tak działa :) czasem organizm uodparnia się na plemniki konkretnego partnera, np po poronieniu. Zapamiętuje i zwalcza. A czasem wpływ maja inne schodzenia immunologiczne, np rzs albo chociażby łuszczyca. Bardzo wiele jest w tej kwestii do zbadania, porównania i sprawdzenia, dlatego lekarz pyta nawet o choroby dziadków, rodziców i rodzeństwa (obojga partnerów).
Tak się denerwuję jak to czytam... zobacz jakie to rozbudowane, a inni pierdną i są w ciąży 🤷‍♀️🤷‍♀️
 
reklama
Do góry