Myślę, że nie ma co się porównywać z ilością, bo ważne jest by osoby w związku się zgrały. Jak oboje chcą codziennie i to robią codziennie - super, jak oboje chcą raz w miesiącu i to robią raz w miesiącu - tak samo super. Najgorzej jak się dobiorą osoby o zupełnie innym libido, np. dziewczyna ma ochotę raz na miesiąc, a facet 5 razy w tygodniu... Poznałam kiedyś taką babkę na szkoleniu wyjazdowym, pierwszego wieczora, w dzień kiedy się poznałyśmy, opowiadała, że jej mąż to erotoman, codziennie by chciał, a ona chce raz na miesiąc. Tu zobaczcie jak obie strony mają słabo. Chociaż nie wiem czy to dobry przykład, bo ona jednoczenie zabraniała mężowi się masturbowac, a w ogóle masturbacja przy porno, albo i samo porno, to zdrada, ale to w sumie inny temat.