reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

@Brownie1992 jakiś motyw przewodni na dziś? :D
Ja wracam do memów, przepraszam muszę.
Aktualnie rozmowilam się z "mądrym ojczulkiem" z rana. Wyznaczyłam granice, powiedziałam, ze nie zyczę sobie wchodzenia w moje kompretencje rodzica. Poradziłam się doształcić, w sprawie tego, czy dziecko musi być na tym etapie izolowane (a nie na slepo siac panike) i nakazałam ze wszystkim przychodzić najpierw do mnie, tak bym to ja mogla dziecku bez szkody emocjonalnej wytlumaczyć, czemu np w danej chwili zabieram go od zabawy . Ojciec nie mial argumentów, nawet nie przeprosil, po prostu obiecał, ze kolejny raz przyjdzie do mnie. W moich oczach oboje są strasznie egocentryczni i zafiksowani wyłącznie na wlasych dzieciach i to im odbiera empatię wobec innych dzieci. Smiać mi się chce, bo wczoraj kumpeli corka spedzila wieczorem sporo czasu z moim dzieckiem a dzis poszła z tamtymi do przedszkola i tak wygląda jego walka z wirusami 😁😆🤣🤣
Przepraszam musialam się wygadać i obiecuje koniec tematu.
 

Załączniki

  • Screenshot_20230523_093853_Facebook.jpg
    Screenshot_20230523_093853_Facebook.jpg
    96,5 KB · Wyświetleń: 83
reklama
A w sumie pytanie do koleżanek mierzących temperature - chcę mierzyć o 7, ale co jeśli obudzę się o 5-6 i będę musiała wstać np. na siku, lepiej wtedy zmierzyć od razu czy wrócić, próbować zasnąć i wtedy o 7? 🤔 Jak się raz na jakiś czas tak trafi to wiem ze się świat nie zawali, ale mi akurat dosyć często zdarza się po coś wstawać nad ranem 😅
Ja zawsze mierzę jak mam zamiar wstać.
 
To ja mam jeszcze szybkie pytanko- czy jak wyjeżdżacie na wakacje to bierzecie witaminki, czy odpuszczacie suplementację?😊 Stary wiadomo, że będzie jadł, może nawet podwójną dawkę😝 ale ja sama nie wiem czy nie olać na tydzień sprawy 😅
ja mam taki pojemniczek uzupełniony na cały tydzień i zazwyczaj zabieram jak wyjeżdżam, ale z łykaniem to i tak różnie 😀
 
Historia świeża, bo z zeszłego tygodnia.

Robie obiad. Makaron z cukinia i porem w sosie pesto i mascarpone. Robię sobie wszytko radośnie, daje serek na końcu, makaron powoli dochodzi.
I próbuje czy jeszcze doprawić. Coś słodki ten sos myślę sobie. Ale mieszam dalej, przeplukuje usta - probuje jeszcze raz. Kurde no słodkie. Zapach tez słodki.
Patrze na opakowanie, a tam malutki napisał "serek mascarpone z wanilia i białą czekoladą" 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
MASAKRA...
Ja nie byłam w stanie tego zjesc. Zrobilam sobie z pesto makaron, ale B dzielnie trochę zjadł. Twierdzi ze nawet nie najgorsze 🤢 Chyba mnie kocha 🤣🤣
 
A w sumie pytanie do koleżanek mierzących temperature - chcę mierzyć o 7, ale co jeśli obudzę się o 5-6 i będę musiała wstać np. na siku, lepiej wtedy zmierzyć od razu czy wrócić, próbować zasnąć i wtedy o 7? 🤔 Jak się raz na jakiś czas tak trafi to wiem ze się świat nie zawali, ale mi akurat dosyć często zdarza się po coś wstawać nad ranem 😅
Zmierzyć o 6 i wstać, ale nie za bardzo sugerować się tym jednym pomiarem. Gorzeja jak tak będzie kilka dni pod rząd to tempka będzie mało wiarygodna
 
reklama
Historia świeża, bo z zeszłego tygodnia.

Robie obiad. Makaron z cukinia i porem w sosie pesto i mascarpone. Robię sobie wszytko radośnie, daje serek na końcu, makaron powoli dochodzi.
I próbuje czy jeszcze doprawić. Coś słodki ten sos myślę sobie. Ale mieszam dalej, przeplukuje usta - probuje jeszcze raz. Kurde no słodkie. Zapach tez słodki.
Patrze na opakowanie, a tam malutki napisał "serek mascarpone z wanilia i białą czekoladą" 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
MASAKRA...
Ja nie byłam w stanie tego zjesc. Zrobilam sobie z pesto makaron, ale B dzielnie trochę zjadł. Twierdzi ze nawet nie najgorsze 🤢 Chyba mnie kocha 🤣🤣
Taaak widziałam w necie, ze pojawiły się te smakowe mascarpone a szata graficzna im się prawie nie różni od zwykłych 🙈 ja kiedyś robiłam tarte wytrawna, jakaś ze szpinakiem, serem. I podczas jedzenia dopiero wyczułam, ze zrobiłam słodkie kruche ciasto. Dla mnie było nie do zjedzenia, na sama myśl mam ciarki, a małżu dzielnie zalewał keczupem i jadł 😅
 
Do góry