reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Dzień dobry dziewczęta
Wink Bu GIF by Buuuilustraciones
spaaaaaaaać 😭
 
Nie no, ja się popłakałam w tym wszystkim.
Owszem skrajne, ale ona na wizycie powiedziała jeszcze coś takiego, że to wykonamy jak nie będzie udawało się zajść w ciąże, a nasz przypadek to utrzymanie.
Kolejne lekarka B zleciła mi badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. A czytam na forum, że powinnam go wykonać do 6 tygodniu po zabiegu. Dzisiaj mija 6 tygodniu 5 dni. Teraz pytanie czy jest sens iść pobierać krew na to. I albo mi umknęło, albo lekarka nie wspomniała o tym. Do tego miałabym pobrać krew na estiadol, testosteron, 5 tarczycowa - to spuszczą ze mnie pół litra krwi.
Jak juz pisałam mam wszystkie te mutacje w heterozygocie i oprócz acardu żaden lekarz nie zalecał mi heparyny. Ale w klinice kazał mi zrobić zespół antyfosfolipidowy i okazało się, że mam dodatni antykoagulant tocznia i z racji tego wyszło, że heparyna musi być.
 
Hej dziewczyny, jestem na urlopie, na którym chcieliśmy z mężem oprócz innych rzeczy przyjemnych zadbać o swoje zdrowie. Poszłam za radą waszą- terapeuta, bo zdrowie psychiczne też jest ważne.
Okazuje się , że oboje z mężem jesteśmy w depresji, ja na przynajmniej na 4 polach, mąż na 2-ch, z czego starania to zddcydowane msritum sprawy. Wiedzą o staraniach, i to może potęgować resztę tych naszych gnębiących spraw ...
Nie będę się wdawać w szczegóły , ale nasza niepłodność dała nam popalić, prócz tego traumy i może dla kogoś paradoksalne powód- moja utrata włosów i pewności siebie- takie aspekty widać też rzutują na wszystko.
Wstępnie rzecz ujmując, jeśli faktycznie by się nam udało, to wg tej pani mogłoby to wszystko złagodzić, ale też jestem bardzo obciążona psychicznie ( syndrom dda) w moim przypadku. Stan psychiczny tez wplywa na płodność zarówno mój jak i męża ( pytala o owulacje ktore są)
Będę kontynuować terapię online.

Oczywiście nie zamierzamy się zabezpieczać, bo i tak z tego nici, to po co zakaz starań.
Nie chce wdawać się w szczegóły, sporo wizyt, wymazów i spraw jeszcze przed nami- mimo wszystko chce odbębnić drożność jak wrócę.
Jutro badania we wtorek wizyta u endo i gin kilka razy- pobiore wymazy i zrobie później droznosc dla świętego spokoju, mimo , że rezygnację mamy w sercu.
Wiem, że nie muszę się opowiadać, i może większości z Was to nie interesuje- ale napisałam jak mogę i jak mi czas pozwolił ( bo jednak chwilę tu jestem na kreskach)

Z powodu mojego stanu i rozchwiania, daje znać, i nie chce się narzucać ze swoją huśtawkaą hormonów i spraw na wątek. Trzymam kciuki za Was. Nie wiem czy zapisze się na sierpień, ale testować mam 1-szego.
A co będzie że mną - nie wiem.
Narazie chce przeżyć urlop, w miarę spokojnie.
P.s napisałam próżno, bo na prawdę nie miałam jak wcześniej , jestem przed weselem w bliskiej rodzinie i na pełnych obrotach.
Późno*
Hej! Ja wiem, że dla Was ten urlop to taki nie do końca urlop, bo z odpoczynkiem to on ma niewiele wspólnego.
Dobrze, że realizujecie założone plany związane z badaniami, wizytą u terapeuty. Zapewne spotkanie z rodziną i duża impreza nie poprawiają sytuacji.
Każda z nas ma lepsze i gorsze momenty, druga faza cyklu jest okrutna. Ale jesteśmy tutaj, żeby się wspierać, a Ty jesteś częścią tej społeczności. Chcemy, żebyś tu była i w tych lepszych i w gorszych momentach. Bo najlepiej rozumiemy siebie nawzajem. Jestem przekonana, że jak wrócicie do domu, odpoczniecie od wszystkiego i wszystkich, wrócicie do nadmorskich wędrówek to od razu zmieni się Wasze nastawienie :) Trzymaj się!
 
reklama
Do góry