reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Hej dziewczyny, jestem na urlopie, na którym chcieliśmy z mężem oprócz innych rzeczy przyjemnych zadbać o swoje zdrowie. Poszłam za radą waszą- terapeuta, bo zdrowie psychiczne też jest ważne.
Okazuje się , że oboje z mężem jesteśmy w depresji, ja na przynajmniej na 4 polach, mąż na 2-ch, z czego starania to zddcydowane msritum sprawy. Wiedzą o staraniach, i to może potęgować resztę tych naszych gnębiących spraw ...
Nie będę się wdawać w szczegóły , ale nasza niepłodność dała nam popalić, prócz tego traumy i może dla kogoś paradoksalne powód- moja utrata włosów i pewności siebie- takie aspekty widać też rzutują na wszystko.
Wstępnie rzecz ujmując, jeśli faktycznie by się nam udało, to wg tej pani mogłoby to wszystko złagodzić, ale też jestem bardzo obciążona psychicznie ( syndrom dda) w moim przypadku. Stan psychiczny tez wplywa na płodność zarówno mój jak i męża ( pytala o owulacje ktore są)
Będę kontynuować terapię online.

Oczywiście nie zamierzamy się zabezpieczać, bo i tak z tego nici, to po co zakaz starań.
Nie chce wdawać się w szczegóły, sporo wizyt, wymazów i spraw jeszcze przed nami- mimo wszystko chce odbębnić drożność jak wrócę.
Jutro badania we wtorek wizyta u endo i gin kilka razy- pobiore wymazy i zrobie później droznosc dla świętego spokoju, mimo , że rezygnację mamy w sercu.
Wiem, że nie muszę się opowiadać, i może większości z Was to nie interesuje- ale napisałam jak mogę i jak mi czas pozwolił ( bo jednak chwilę tu jestem na kreskach)

Z powodu mojego stanu i rozchwiania, daje znać, i nie chce się narzucać ze swoją huśtawkaą hormonów i spraw na wątek. Trzymam kciuki za Was. Nie wiem czy zapisze się na sierpień, ale testować mam 1-szego.
A co będzie że mną - nie wiem.
Narazie chce przeżyć urlop, w miarę spokojnie.
P.s napisałam próżno, bo na prawdę nie miałam jak wcześniej , jestem przed weselem w bliskiej rodzinie i na pełnych obrotach.
Późno*
Tule i trzymajcie się. Mam nadzieję że szybko się uporacie z problemami i wrócisz do nas z super wieściami 😊
 
reklama
Dzień dobry dziewczęta
Wink Bu GIF by Buuuilustraciones
Ja dopiero się zwlekam z łóżka, dawno tak nie pospalam 😊 w nocy była taka burze że jak po 1 huknęło to myślałam że wojna idzie ☹️
 
Ja dopiero się zwlekam z łóżka, dawno tak nie pospalam 😊 w nocy była taka burze że jak po 1 huknęło to myślałam że wojna idzie ☹️
zazdroszczę tej burzy, macie pewnie chłodniej;) u mnie dramat, pracuje w mieszkaniu jest mega gorąco i zastanawiam się czy jutro nie jechać do biura bo tam przynajmniej klima 🥶
 
zazdroszczę tej burzy, macie pewnie chłodniej;) u mnie dramat, pracuje w mieszkaniu jest mega gorąco i zastanawiam się czy jutro nie jechać do biura bo tam przynajmniej klima 🥶
myślałam że bardziej się ochlodzi, właśnie otwieram wszystkie okna ale szału nie ma i mimo że na zewnątrz 18 stopni teraz to w domu 26 🥵 znowu będzie trzeba klimę odpalić
 
Hej dziewczyny, jestem na urlopie, na którym chcieliśmy z mężem oprócz innych rzeczy przyjemnych zadbać o swoje zdrowie. Poszłam za radą waszą- terapeuta, bo zdrowie psychiczne też jest ważne.
Okazuje się , że oboje z mężem jesteśmy w depresji, ja na przynajmniej na 4 polach, mąż na 2-ch, z czego starania to zddcydowane msritum sprawy. Wiedzą o staraniach, i to może potęgować resztę tych naszych gnębiących spraw ...
Nie będę się wdawać w szczegóły , ale nasza niepłodność dała nam popalić, prócz tego traumy i może dla kogoś paradoksalne powód- moja utrata włosów i pewności siebie- takie aspekty widać też rzutują na wszystko.
Wstępnie rzecz ujmując, jeśli faktycznie by się nam udało, to wg tej pani mogłoby to wszystko złagodzić, ale też jestem bardzo obciążona psychicznie ( syndrom dda) w moim przypadku. Stan psychiczny tez wplywa na płodność zarówno mój jak i męża ( pytala o owulacje ktore są)
Będę kontynuować terapię online.

Oczywiście nie zamierzamy się zabezpieczać, bo i tak z tego nici, to po co zakaz starań.
Nie chce wdawać się w szczegóły, sporo wizyt, wymazów i spraw jeszcze przed nami- mimo wszystko chce odbębnić drożność jak wrócę.
Jutro badania we wtorek wizyta u endo i gin kilka razy- pobiore wymazy i zrobie później droznosc dla świętego spokoju, mimo , że rezygnację mamy w sercu.
Wiem, że nie muszę się opowiadać, i może większości z Was to nie interesuje- ale napisałam jak mogę i jak mi czas pozwolił ( bo jednak chwilę tu jestem na kreskach)

Z powodu mojego stanu i rozchwiania, daje znać, i nie chce się narzucać ze swoją huśtawkaą hormonów i spraw na wątek. Trzymam kciuki za Was. Nie wiem czy zapisze się na sierpień, ale testować mam 1-szego.
A co będzie że mną - nie wiem.
Narazie chce przeżyć urlop, w miarę spokojnie.
P.s napisałam próżno, bo na prawdę nie miałam jak wcześniej , jestem przed weselem w bliskiej rodzinie i na pełnych obrotach.
Późno*
Ściskam najmocniej jak potrafię. Wykorzystaj te dni urlopowe całkowicie dla siebie i rób tylko to na co masz ochotę. Stan psychiczny w niepłodności jest szalenie ważny. Bardzo się cieszę, że zaczynasz przygodę z terapią. Na początku może strasznie boleć, ale później będzie lżej...

Ja mam jedną nowość ode mnie - mąż ze swoją depresją i innymi pokrewnymi zapisał się pierwszy raz w życiu do psychoterapeuty :) Jestem z niego ogromnie dumna, bo zbierał się latami do tego... trzymajcie kciuki, by był to początek zdrowienia.

Drugie info - nasi przyjaciele, którzy starali się 10 lat wczoraj nam powiedzieli, że są w 3 miesiącu ciąży. Płakałam ze szczęścia jak bóbr.

No i korzystając @Bolilol przepisz mnie proszę na 23.08 - bo dopiero 14.08 miałam owulację.
 
reklama
Ściskam najmocniej jak potrafię. Wykorzystaj te dni urlopowe całkowicie dla siebie i rób tylko to na co masz ochotę. Stan psychiczny w niepłodności jest szalenie ważny. Bardzo się cieszę, że zaczynasz przygodę z terapią. Na początku może strasznie boleć, ale później będzie lżej...

Ja mam jedną nowość ode mnie - mąż ze swoją depresją i innymi pokrewnymi zapisał się pierwszy raz w życiu do psychoterapeuty :) Jestem z niego ogromnie dumna, bo zbierał się latami do tego... trzymajcie kciuki, by był to początek zdrowienia.

Drugie info - nasi przyjaciele, którzy starali się 10 lat wczoraj nam powiedzieli, że są w 3 miesiącu ciąży. Płakałam ze szczęścia jak bóbr.

No i korzystając @Bolilol przepisz mnie proszę na 23.08 - bo dopiero 14.08 miałam owulację.
Trzymam kciuki za męża! Jak dobrze, że się zdecydował 💚
 
Do góry