Dzięki, dziewczyny za ciepłe przyjęcie.
Jestem pełna obaw i sprzecznych uczuć, choć z drugiej strony przeszczęśliwa. Z tych wszystkich różniastych, internetowych kalkulatorków wynika mi, że mamy już 6 tydz a termin przyjścia na świat dzidziusia, to połowa lutego:-). Zobaczymy, co powie pod koniec tyg Pan doktorek.
