🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

[wrobelmm]

amatorka. Ja mam pewnie z 60... bo mi przyszło te 40 co zamówiłam

Takiego zapasu nie miałam nigdy

 

[wrobelmm]

pojadę chyba kupić dzisiaj, ale tak się boję, co się będzie działo jak się nie uda, że najchętniej bym poczekała do przyszłej soboty z tym

A dasz radę poczekać?

 

[koko.sanka]

nie wiem, która to oglądała ostatnio ukrytą prawdę o tej powdówjnej macicy, @amusedxxx ?
Ja teraz gram w Wormsy i oglądam i fabuła jest taka, że laska miała kompleksy, że jest stara. Bardzo chciała sobie zrobić lifting. Babka zaczęła podejrzewać, że mąż ją zdradza. Nie zdradzał jej, ale:

a. oddawał się ludziom za pieniądze, żeby miała na zabieg
b. robił castingi na młodsze kobiety, od których mogłaby sobie przeszczepić twarz,
c. zbierał kupy ptaków po parku, żeby zrobiła sobie z nich maseczkę,
d. handlował narządami zamordowanych ludzi, żeby zebrać na lifting

Głosujemy.
a- lubię to
b- popieram
c- zabawne
d- szok

Zapraszam do zabawy!

Ok, przyznaję się. Zagłosowałam na c, bo widziałam ten odcinek

 

[Lilli2]

Oki, nadrobiłam! Gratulacje @adiika
I trzymam kciuki za małego bolilolka
Wczoraj black friday i miałam przełomowy dzień.
Chciałam w sierpniu kupić lumeę, ale najpierw Biochem, potem to puste jajo i nie kupiłam i odwlekałam ten zakup. Teraz też tak myślałam „a po co tyle kasy wydawać, przecież zaraz w ciąży będę, stracone pieniądze”.
Ale wczoraj powiedziałam- dość! Nie będą starania mną rządzić i mimo tego, że tańsze nie było (cena ta sama, bo obserwuję od dłuższego czasu), to kupiliśmy
Ogoliłam i postrzelałam wczoraj sobie prawą nogę, prawa pachę i dzisiaj twarz. Z lewą stroną chodzę dalej obrośniętą
A nóż widelec przyciągnę cionsza, zrobię kilka zabiegów i wrócę do używania tego po dłuższym czasie
Oby to nastawienie trwało jak najdłużej

O też myślałam nad tym zakupem. Czy to boli bardzo? Jak kiedyś byłam na laserze na pachy to ledwo wytrzymałam

 

[koko.sanka]

O też myślałam nad tym zakupem. Czy to boli bardzo? Jak kiedyś byłam na laserze na pachy to ledwo wytrzymałam

Nic nie boli, tylko przy „strzale” jest ciepełko. W tej wersji mam dostosowywanie tego strzelania od 1 do 5 w zależności od odcienia skóry (?) nie wiem jeszcze dokładnie jak to działa, jestem bladziochem, a kazało mi strzelać na 5
Trochę się cykałam i robiłam tak na 2-3, nic nie bolało może następnym razem się przemognę i zrobię na to 5

 

[Kosinka94]

Ja to sobie mogę pomarzyć o takim śniegu jak macie zazdro
U mnie rządy sprawuje jeszcze jesień jest chłodnawo i trochę wieje, na chodnikach pełno kolorowych liści, które jak jest sucho fajnie szeleszczą pod butem, ostatnio dość dużo padało, więc skoczymy do lasu zobaczyć czy są jeszcze jakieś grzybki.
Miłego dnia dla Was

No wszystko fajnie, ale mnie już problemy na drodze drogę zablokowali turyści nie przygotowani na to, że u nas śnieg

 

[Bolilol]

A dasz radę poczekać?

nie wiem to jest generalnie strasznie dużo emocji, do tego nawalone pod kopułą od hormonów, dzisiaj już trzy razy płakałam i szczerze mówiąc w tej chwili nie jestem w stanie przypomnieć sobie dlaczego
Więc chyba dzisiaj kupię testy i zobaczę jak mnie te emocje poniosą, nic na siłę

 

[Mademoiselle_Nika]

Oki, nadrobiłam! Gratulacje @adiika
I trzymam kciuki za małego bolilolka
Wczoraj black friday i miałam przełomowy dzień.
Chciałam w sierpniu kupić lumeę, ale najpierw Biochem, potem to puste jajo i nie kupiłam i odwlekałam ten zakup. Teraz też tak myślałam „a po co tyle kasy wydawać, przecież zaraz w ciąży będę, stracone pieniądze”.
Ale wczoraj powiedziałam- dość! Nie będą starania mną rządzić i mimo tego, że tańsze nie było (cena ta sama, bo obserwuję od dłuższego czasu), to kupiliśmy
Ogoliłam i postrzelałam wczoraj sobie prawą nogę, prawa pachę i dzisiaj twarz. Z lewą stroną chodzę dalej obrośniętą
A nóż widelec przyciągnę cionsza, zrobię kilka zabiegów i wrócę do używania tego po dłuższym czasie
Oby to nastawienie trwało jak najdłużej

Lumea to życie ja z tych zadowolonych użytkowniczek

 

[wrobelmm]

nie wiem to jest generalnie strasznie dużo emocji, do tego nawalone pod kopułą od hormonów, dzisiaj już trzy razy płakałam i szczerze mówiąc w tej chwili nie jestem w stanie przypomnieć sobie dlaczego
Więc chyba dzisiaj kupię testy i zobaczę jak mnie te emocje poniosą, nic na siłę

Wyobrażam sobie Emocje i hormony to cholernie mocny koktajl. Ja pewnie bym czekała - mając w głowie, ze wszystko jest ok i testu potrzebuje tylko, żeby w odpowiednim terminie ten fakt potwierdzić Tak samo jak po pozytywnym teście robię max dwie bety, żeby się dodatkowo nie stresować.

 

[Aksamitka28]

Ja się staram nie zaglądać do szafki w łazience I nie nękać

Dzisiaj znalazłam kropkę nienawiści pierwszy raz widzę kropkę na teście