Lwica1410
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2021
- Postów
- 3 513
No i słonka cienie a tu środek nocy.Kiełbasa, boczek, słonina, żeberka. Resztą surowa i dzielona na 5 dzieci. Ja czasem robię sobie szynki, rolady boczkowe, ale to już w piekarniku.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
No i słonka cienie a tu środek nocy.Kiełbasa, boczek, słonina, żeberka. Resztą surowa i dzielona na 5 dzieci. Ja czasem robię sobie szynki, rolady boczkowe, ale to już w piekarniku.
A mój mnie wkurzył, bo miał sam jechać na badanie (miał na 10:00, a ja pracowałam) i oczywiście tak się zbierał, że się spóźnił na autobus. I on mądra głowa zamiast wziąć ubera albo jechać następnym trochę spóźniony to wrócił do domu. No on beze mnie to jest jak dziecko we mgle...Mój ostatnio jak był to się śmiał, że Panie tak ładnie się do niego uśmiechały jakby chciały mu pomóc![]()
Dlaczego mąż ma terapię testosteronem? Kurczę kiedyś mi się coś obiło o uszy że przyjmowanie sztucznego testosteronu negatywnie wpływa na jakość nasienia i powinno się kategorycznie odstawiać przyjmowanie go w trakcie starań…ale może coś pomieszałam? Ktoś coś kojarzy?My (a w sumie to bardziej mój mąż xD) zaczęliśmy dzisiaj oficjalnie pierwszy cykl terapii testosteronem.Dostał jeszcze leki na zbicie prolaktyny, za miesiąc kontrola czy działa, czy zwiększamy dawkę. Fajnie, bo gość nawet nic nie skasował za wizytę, a to że pielęgniarka odmówiła mężowi zrobienia zastrzyku, bo nie było lekarza skomentował jako głupotę. Następna iniekcja za dwa tygodnie, już chyba sama go dźgnę w tyłek, bo nawet wytłumaczył i pokazał co i jak. Nie takie to straszne
Za jakieś 12 tygodni kolejne badanie nasienia, kontrola testosteronu i zobaczymy co wyjdzie... Ogólnie lekarz powiedział że max trzy takie cykle i jeśli nie będzie poprawy to pozostaje IUI albo IVF. Więc idealnie jak już będzie refundacja, chociaż jakiś plus.
Ja ogólnie już się nie nastawiam pozytywnie i planuje dalsze kroki. Jeśli nasienie nie poprawi się jakoś znacząco, to w kwietniu akurat mam premie i poświęcę ją na inseminacje. No i do tego czasu muszę się zebrać i iść po skierowanie do szpitala, żeby spróbować udrożnić ten lewy jajowód, ale to już chyba w styczniu. A w razie co przed końcem 2024 chciałabym zacząć się przygotowywać do procedury. Myślałam, że nie będziemy szli tą drogą, ale serio wraz z każdym kolejnym nieudanym cyklem wzrasta moja świadomość jak bardzo chcę być w ciąży. Taki plus długich starań. Mam czasem wrażenie, że już jestem mamą mentalnie, tylko dziecka mi brakuje.![]()
Mój tezNo cwanych macie tych mężówmój prawie nic nie mówi na ten temat, w ogóle to on nie umie w sprośne żarty
![]()
Wredna. Dobrze, że leży na mnie pies i dziecko to nie idę szukać jedzenia.Będę wredna![]()
Ma za niski poziom testosteronu i obniżone parametry nasienia. Lekarz wprowadził mała dawkę 1ml co dwa tygodnie, żeby podbić trochę wyniki co ma się w teorii przełożyć na lepsze wyniki nasienia. Nie można przyjmować testosteronu jak ktoś sobie daje żeby np poprawić wyniki na siłce i zrobić z siebie byczka, wtedy takie dawki sztucznego hormonu mogą całkowicie zablokować wytwarzanie naturalnego hormonuDlaczego mąż ma terapię testosteronem? Kurczę kiedyś mi się coś obiło o uszy że przyjmowanie sztucznego testosteronu negatywnie wpływa na jakość nasienia i powinno się kategorycznie odstawiać przyjmowanie go w trakcie starań…ale może coś pomieszałam? Ktoś coś kojarzy?
Aaa ok rozumiemMa za niski poziom testosteronu i obniżone parametry nasienia. Lekarz wprowadził mała dawkę 1ml co dwa tygodnie, żeby podbić trochę wyniki co ma się w teorii przełożyć na lepsze wyniki nasienia. Nie można przyjmować testosteronu jak ktoś sobie daje żeby np poprawić wyniki na siłce i zrobić z siebie byczka, wtedy takie dawki sztucznego hormonu mogą całkowicie zablokować wytwarzanie naturalnego hormonu