reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

Czesc Majoweczki.

Pospalam 7h wiec chyba nie jest zle. Cala noc spedzila w swoim lozku i zamierzam zostac przy tej opcji, ze nasze lozko jest nasze... Mala juz przy cycku, zaraz zmiana pieluchy i spowrotem do lozka, bo chcialabym zjesc sniadanie... pewnie nie pospi - wczoraj w ciagu dnia spala tylko z 5h...:baffled:

MM - nam tez kiedys zdarzylo sie wybudzic mala ze snu i bylo to samo - przez kilka godzin nie moglismy za bardzo jej uspokoic.


\milego dnia!
 
reklama
czesc
Ania ostatnio spi w nocy coraz dluzej.Dzis przespala 8 godzin.Ale pozniej nadrabia i od 4 rano co 2 godziny domaga sie jedzenia.Nie jestem w stanie naprodukowac tyle mleka wiec teraz dostala butle i lezy grzecznie w swoim lozeczku.
 
Aneta, nie zazdroszczę, bo sama miałam taką sytucję, która skończyła się na pogotowiu. Myślałam, że na zawał serca zejdę, a moja mama, która była przy tym, prawie zemdlała. Teraz już wiem, jak w takich sytuacjach postępować, ale wtedy byłam bezradna.

Wczoraj zaszczepiliśmy małą, na razie tylko przeciw żółtaczce w szpitalu, gdzie byłam w związku z żółtaczką. Po luminalu bilirubina spadła do 43 umol/l i pani doktor stwierdziła, że od razu zaszczepią na żółtaczkę, bo już po terminie jest dawno. Resztę szczepień zrobimy w rejonie.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Mamuśki,

Nasza Ami w ciągu dnia coraz częściej nie daje mi żyć ;-), mało śpi w ciągu dnia co równa się temu, że mało mogę zrobić w domu, bo Mała jest bardzo towarzyska i nie da się jej oszukać, że Misie pogadają z nią tak jak Mama ;-), no cóż trzeba wytrzymać, podobno po trzecim miesiącu się to zmienia i dziecko jest mniej wymagające, nie żebym narzekała, ale powoli denerwuje mnie to, że nawet obaidu zrobić nie mogę, bo co pójdę do kuchni to włącza się syrena :baffled:

Polka współczuję, oby Mała szybciutko wyzdrowiała i obyście nie musiaya juz cierpieć z powodu tych bolących zastrzyków​

skad wiedzialas ze masz zbyt tresciwy pokarm? jaka herbatke dajesz?

Magali wydaje mi się, że tak jest ponieważ mało wycieka tego wodnistego i szybko zaczyna się ten gęstszy, a po drugie Ami często oblizuje usteczka (zwilża je) to przykładam do cyca, ale ona nie chce, bo leci już gęsty, wtedy daję jej herbatkę i sie uspokaja, bo o to właśnie jej chodziło, chciało się pić, a herbatki, podaje HIPP koperkową i na poprawę trawienia, jest jeszcze jedna, muszę kupić i wypróbować :tak:

Anetko współczuję, raz miałam taką sytuację w szpitalu jeszcze, moja Mama zaczęła wkładać jej palec w buzie, a ja przerażona nie wiem, ale to chyba instynkt więłam ją w na rękę tak że brzuszkiem była na niej, a główka niżej i klepnęłam w plecki w pupę i przeszło, ale to była trauma, dlateho świetnie rozumiem Wasze przerażenie, oby nigdy więcej żadnej z nas się to nie przytrafiło



Łania ja daję smoka, Ami bardzo lubi ssać, ale nie ssie na siłę, jak nie ma ochoty poprostu go wypluwa, ja jestem zwolenniczką smoków pod warunkiem, że dziecko chce, bo jeżeli tak właśnie jest to, gdy rodzice nie dają smoka dziecko prędzej czy później zacznie ssać palec, a tu już zaczyna się kłopot, który widoczny zaczyna być w późniejszych latach, poważne wady zgryzu, przy smokach tego zagorżenia nie ma, przynajmniej nie aż tak ogormne :tak:
Co do czapeczek, zakładam tylko gdy wietrznie, i gdy duże słońce i wiem, że Mała będzie narażona na promienie słoneczne[/FONT]

powtarzam z kolei moje pytanie-wasza opinia o lezaczkach. mysle ze moglabym malego sobie wtedy wstawic do lazienki jak sie myje albo postawic w kuchni jak gotuje a on nie spi. nie mowie, ze godzinami, ale na troche. macie? uzywacie?

Ja osobiście za leżaczkami nie jestem, w razie potrzeby korzystam z fotelika samochodowego, ale to są wyjątki...jeżeli chodzi o użytkowanie, dziecko tak samo zresztą jak i w foteliku samochodowym nie powinno przebywac dłużej jednorazowo niż dwie godziny

Olu silna z Ciebie kobitka, napewno dasz sobie radę :tak:, a dla Maksika dużo zdrówka i ogromny całus

No i tyle mojego pisania, Ami drze się w niebogłosy...uciekam :baffled:
 
dziekuje wszystkim za odpowiedzi.
moj maz wyjezdza jutro na 3 dni. myslalam, zeby pojechac do tesciow, zeby nie byc sama, ale zabierac te wanienki, ciuszki, pampersy itd. nie chce mi sie. wiec moja kuzynka bedzie u mnie spala te dwie noce. moze jestem gluptas, ale bede sie lepiej czula jak ktos bedzie z nami w nocy, w razie czego....ona zreszta ma juz 9-letniego synka, wiec ma doswiadczenie.
 
Cześć Mamuśki,


Nasza Ami w ciągu dnia coraz częściej nie daje mi żyć ;-), mało śpi w ciągu dnia co równa się temu, że mało mogę zrobić w domu, bo Mała jest bardzo towarzyska i nie da się jej oszukać, że Misie pogadają z nią tak jak Mama ;-), no cóż trzeba wytrzymać, podobno po trzecim miesiącu się to zmienia i dziecko jest mniej wymagające, nie żebym narzekała, ale powoli denerwuje mnie to, że nawet obaidu zrobić nie mogę, bo co pójdę do kuchni to włącza się syrena :baffled:
Dotkass - U mnie jest dokladnie to samo od trzech dni... myslalam, ze chodzi o pieluche, jedzenie, czy tez bol brzuszka.. a chodzi tylko o towarzystwo... i momentami mnie to meczy wlasnie jak mam zrobic obiad czy sie wykapac, czy ogarnac mieszkanie...

Dzis zakupilam hustawke/lezaczek i mam nadzieje, ze troszke mi to pomoze wlasnie w takich momentach... zobaczymy.

Cos widze dzis malutki ruch na Majowkach...

Panna Migotka - ja tez bylam z siebie dumna jak pierwszy raz znioslam wozek! choc zrobilam to duzo za wczesnie ze wzgledu na moje szwy...

Magali - no faktycznie wyjazd na kilka dni z dzieckiem to niezla wyprawa... dobrze, ze ktos do Ciebie moze przyjechac i pomoze.:-)

MM - 8 godzin snu... MEGA duzo!

Milego wieczorku!
 
Dotkass - U mnie jest dokladnie to samo od trzech dni... myslalam, ze chodzi o pieluche, jedzenie, czy tez bol brzuszka.. a chodzi tylko o towarzystwo... i momentami mnie to meczy wlasnie jak mam zrobic obiad czy sie wykapac, czy ogarnac mieszkanie...

u nas jest to samo, ale od samego początku :baffled::baffled:

magali mojego męża więcej nie ma niż jest.. poczatkowo spała u nas moja mama, ale teraz zostajemy sami i chyba mi z tym lepiej

dzisiaj znowu cały dzionek spedzilismy na dworze i dlatego nie zaglądam zbyt czesto na BB, ale bardzo brakuje mi rozmów z Wami

p.s. sorki za brak pol. czciopnek, ale mam malego placzka na rekach
 
reklama
Pola, Dotkass - no i jestescie na kazde zawolanie? Bo moja krzyczy nieziemsko jak zostaje sama (nie za kazdym razem oczywiscie no i w nocy spi sama w swoim lozeczku) i czasem jest ciezko w ciagu dnia... Dzis juz nie zareagowalam w pewnym momencie, bo musialam skonczyc sie kapac, a pozniej robilam obiad... Nie chce dziecka przyzwyczaic do towarzystwa na kazdy krzyk, bo pozniej bedzie mi ciezko cokolwiek zrobic w domu... I nie moge znalezc tu dobrego rozwiazania...:-(
 
Do góry