reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
No ja osobiście tez nie mam pojęcia 🤷🏼‍♀️ brałam dużo supli z intencją żeby podbić progesteron, może się udało 😅
Gdzieś kiedyś czytałam że teoretycznie można wydłużyć fazę poprzez dietę, ćwiczenia i suplementację skierowana na wzrost estrogenów (np witamina c i e). Ale to raczej były jakieś artykuły - nie sprawdzałam czy poparte źródłami medycznymi. Sama mam krótką fazę - 11 dni. :)
 
Lekarz ten powiedział, że do 4 dni nawet takie plamienie może trwać. U mnie to jest taki śluz wymieszany bialy brązowy, czasami są w tym żyłki jak pod koniec okresu. Dokładnie lekarzowi określiłam,że mam tak od zawsze, trwa to kilka dni i jak to wygląda. Raczej nie zbył mnie. I to o czym piszesz, to jednorazowy rozowy śluz zazwyczaj w momencie samej owulacji a te plamienia ktore są u mnie to okołoowulacyjne. Przynajmniej ja rozumiem, że to coś zupelnie różnego.
Rozumiem, mimo wszystko ja bym to skonsultowała jeszcze z kimś- tak dla świętego spokoju🙂
Oczywiście Ty zrób jak uważasz, ale wg mnie ten lekarz nie bierze Cię na poważnie, skoro tak gada, że normalne- skoro każdy plamienie powinno zostać wyjaśnione, to dlaczego on ma takie podejście...uwierz mi takie plamienia o czymś świadczą... nie chce Cię straszyć, ale znajoma miała takie plamienia i one świadczyły o czymś złym. Myślę, że powinnaś drążyć ten temat .
 
Gdzieś kiedyś czytałam że teoretycznie można wydłużyć fazę poprzez dietę, ćwiczenia i suplementację skierowana na wzrost estrogenów (np witamina c i e). Ale to raczej były jakieś artykuły - nie sprawdzałam czy poparte źródłami medycznymi. Sama mam krótką fazę - 11 dni. :)
Ja tak samo, to dość ciekawy temat 🙂
 
Witam dziewczyny w nowym roku 💚 Jak się czujecie ? Ja zmęczona i już do domu chce 😅 Generalnie cały czas jestem na dupku i cyclogescie ale pobolewa mnie podbrzusze jakbym miała dostać okresu. Dzisiaj 9 dpo, jutro testowanie. Mój ciągle mnie nakręca że się uda. Czuje że jak nie to będzie płacz.
Ja aktualnie czuję problemy z oddychaniem, bo stłukłam (mam nadzieję, że nie złamałam) żebra na desce - telemark na snowboardzie z twardym lądowaniem 🤦‍♀️ Zaczynać rok bez kaca jest bardzo miło - już o 7 rano wyjeżdżaliśmy z domu na stok.

Trzymam kciuki, żeby Twój partner miał rację 🤞
 
Gdzieś kiedyś czytałam że teoretycznie można wydłużyć fazę poprzez dietę, ćwiczenia i suplementację skierowana na wzrost estrogenów (np witamina c i e). Ale to raczej były jakieś artykuły - nie sprawdzałam czy poparte źródłami medycznymi. Sama mam krótką fazę - 11 dni. :)
Też mam krótka 10/11 dni, tylko od 3 miesięcy testy owulacyjne wychodziły mi sporo wcześniej i uznałam że mnie przekłamują. Teraz na monitoringu pęcherzyk w 13dc miał już 18mm, a kolejnego dnia owulak wyliczony przez aplikację miał 1.4 😲
 
Ja aktualnie czuję problemy z oddychaniem, bo stłukłam (mam nadzieję, że nie złamałam) żebra na desce - telemark na snowboardzie z twardym lądowaniem 🤦‍♀️ Zaczynać rok bez kaca jest bardzo miło - już o 7 rano wyjeżdżaliśmy z domu na stok.

Trzymam kciuki, żeby Twój partner miał rację 🤞
Co się konkretnie stało, to brzmi groźnie...byłaś na IP?😲
 
reklama
10 dni po owulce
A ja mam zalecenie 10 dni ale po 3 dniach od owulacji, więc to teoretycznie od razu wydłuża mi cykl.

Czy miała któraś z Was sytuację, że na monitoringu pęcherzyk dominujący w jednym z jajników ma 20 mm, a później on nie pęka i owulacja odbywa się z drugiego jajnika? Czy to ma jakieś znaczenie, w kontekście jakości owulacji z tego jajnika, gdzie nie było pęcherzyka dominującego?
 
Do góry