Karolina_123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2020
- Postów
- 6 907
Tak wystarczy, że ma umowę z NFZno to pewnie wystarczy, aby ginekolog miał umowę z NFZ. Dziękuję Wam serdecznie. I Wam i wszystkim pozostałym, które się wypowiedziały w tym temacie![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Tak wystarczy, że ma umowę z NFZno to pewnie wystarczy, aby ginekolog miał umowę z NFZ. Dziękuję Wam serdecznie. I Wam i wszystkim pozostałym, które się wypowiedziały w tym temacie![]()
przykro mi. Miejmy nadzieję, że luty Ci zrekompensuje ten przekichany miesiąc...Wdech i wydech zdecydowanie są tu potrzebne (byle nie zbyt głęboki, bo żebra bolą).
Jestem po wizycie - cykl może można by liczyć od dzisiaj, ale to też ostrożnie, bo to krwawienie jest bardzo skąpe. Za to w jajniku mam torbiel czynnościową (czyli owulacji w ogóle nie było w poprzednim cyklu, mimo podanego ovi). Dzwoniłam przed chwilą do Katowic, żeby zapytać czy jest sens, żebym w ogóle przyjeżdżała jutro, bo moim zdaniem (i tego lekarza u którego byłam przed chwilą) przy takiej torbieli lepiej poczekać aż się wchłonie w kolejnym cyklu, ale teraz już nie ma tam nikogo kto by mi udzielił takiej informacji - muszę zadzwonić jutro, z samego rana i ustalić z położnymi i lekarzem co i jak.
….to nie tak miało być. Nosz kurna znowu wiatr w oczy. Ale patrząc na pozytywy tej sytuacji to tak jak dziewczyny mówią może rzeczywiście lepiej żebyś doszła troszkę do siebie pod względem żeber i oddychania. Wiem że kolejny miesiąc obsuwy to katorga bo wtedy czas płynie trzy razy wolniej. Ale lepiej żeby nie było żadnej torbieli a przy okazji obrzęk klatki na pewno się zmniejszy.Wdech i wydech zdecydowanie są tu potrzebne (byle nie zbyt głęboki, bo żebra bolą).
Jestem po wizycie - cykl może można by liczyć od dzisiaj, ale to też ostrożnie, bo to krwawienie jest bardzo skąpe. Za to w jajniku mam torbiel czynnościową (czyli owulacji w ogóle nie było w poprzednim cyklu, mimo podanego ovi). Dzwoniłam przed chwilą do Katowic, żeby zapytać czy jest sens, żebym w ogóle przyjeżdżała jutro, bo moim zdaniem (i tego lekarza u którego byłam przed chwilą) przy takiej torbieli lepiej poczekać aż się wchłonie w kolejnym cyklu, ale teraz już nie ma tam nikogo kto by mi udzielił takiej informacji - muszę zadzwonić jutro, z samego rana i ustalić z położnymi i lekarzem co i jak.
Tak, wkurwiajace na maksa - nie taki miałam plan na ten miesiąc. Z drugiej strony jestem wdzięczna, że zaufałam swojej intuicji i nie dowiedziałam się o torbieli po zrobieniu badań jutro, w klinice, bo wtedy mogłabym wybuchnąćKurcze , ale słabowszystko się przeciągnie o kolejny cykl, ale jeżeli tak będzie lepiej, to nie masz wyboru, musisz czekać, bo nic nie poradzisz...ehhh staraczki całe życie mają pod górkę. Przykro mi . Może jest jeden plus, do momentu działań zdążysz się trochę zregenerować ze swoich urazów. Tulę mocno. Oby torbiel sobie ładnie zniknęła
![]()
No było by pięknieTak, wkurwiajace na maksa - nie taki miałam plan na ten miesiąc. Z drugiej strony jestem wdzięczna, że zaufałam swojej intuicji i nie dowiedziałam się o torbieli po zrobieniu badań jutro, w klinice, bo wtedy mogłabym wybuchnąć
Zobaczymy co jutro powie lekarz - co i jak zrobić, żeby tego cyklu nie zmarnować. Nic na tą sytuację nie poradzę, więc muszę ją spróbować jakoś ogarnąć - a może uda się w ostatnim cyklu bez ivf. Któż to wie![]()
Nie znam się cholera, w każdym razie uważaj na siebieHaha, na leniwca odpada, bo leżenie sprawia mi największą trudnośćWersja ze mną na górze jest do przeżycia
![]()
Niestety, większość z nas coś o tych niesprzyjających okolicznościach wie - w tym Ty. Kiedy masz powtarzać badania? Mam nadzieję, że ostatnia dawka antybiotyku już sobie poradziła z tym cholerstwem u Ciebie i w końcu będziesz mogła zrobić drożność i iść dalejNo było by pięknieżyczę tego najmocniej! takie niesklejanie się cyklu I pierdyliard okoliczności przeciw zaplanowanym działaniom bardzo irytuje. Człowiek chciałby pewne sprawy pośpieszyć, a wtedy wszystko jak na złość w drugą stronę. Gratuluję intuicji i w sumie nie tylko jej- mądrości i znajomości świadomości swojego ciała, poszłaś na usg I dzięki temu zaoszczędziłaś sobie sporo nerwów i nie stanęłaś przed lipnym faktem dokonanym.
Póki co zajmij się swoją regeneracją![]()
Niestety. W tą niedzielę badanie powtarzam, na wynik pewnie 5- 6 dni poczekam. No to jeszcze chwile sobie pożyje w niepewności. I dziękuję za kciukiNiestety, większość z nas coś o tych niesprzyjających okolicznościach wie - w tym Ty. Kiedy masz powtarzać badania? Mam nadzieję, że ostatnia dawka antybiotyku już sobie poradziła z tym cholerstwem u Ciebie i w końcu będziesz mogła zrobić drożność i iść dalej![]()
Nie tak, ale będę próbowała wyciągnąć z tej sytuacji wszystko, co tylko się da, żeby tego miesiąca nie zmarnować, bo ileś kurde może być pod górę….to nie tak miało być. Nosz kurna znowu wiatr w oczy. Ale patrząc na pozytywy tej sytuacji to tak jak dziewczyny mówią może rzeczywiście lepiej żebyś doszła troszkę do siebie pod względem żeber i oddychania. Wiem że kolejny miesiąc obsuwy to katorga bo wtedy czas płynie trzy razy wolniej. Ale lepiej żeby nie było żadnej torbieli a przy okazji obrzęk klatki na pewno się zmniejszy.
Mały wdech, mały wydechdobrze że coś Cię tknęło i pojechałaś sprawdzić dzisiaj. Masz dobry instynkt
![]()