reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
Byłam dzisiaj na akupunkturze (bardzo sympatyczna babka), zobaczymy czy coś to da/zmieni (oczywiście mój przypadek nie należy do łatwych, o czym wszystkie wiemy). Kolejna wizyta za tydzień.

Z ciekawostek - ona rekomenduje i aby poziom d3 był min 40-50ng/ml i wdrożenie wyższej dawki koenzymu q10, do 3x200 mg/dobę. Wysłała mi linka do badań, które argumentują wskazania dot. q10 w przypadku niskiej rezerwy jajnikowej i dla poprawy jakości oocytów (w badaniu przy stymulacji do ivf). Co ciekawe, wyniki mowia również o tym, że w grupie która stosowała koenzym w takich dawkach, odpowiedź jajników była lepsza, wyższy poziom estradiolu i nie była wymagana tak silna stymulacja. Dla zainteresowanych: Link do: Pretreatment with coenzyme Q10 improves ovarian response and embryo quality in low-prognosis young women with decreased ovarian reserve: a randomized controlled trial
 
Byłam dzisiaj na akupunkturze (bardzo sympatyczna babka), zobaczymy czy coś to da/zmieni (oczywiście mój przypadek nie należy do łatwych, o czym wszystkie wiemy). Kolejna wizyta za tydzień.

Z ciekawostek - ona rekomenduje i aby poziom d3 był min 40-50ng/ml i wdrożenie wyższej dawki koenzymu q10, do 3x200 mg/dobę. Wysłała mi linka do badań, które argumentują wskazania dot. q10 w przypadku niskiej rezerwy jajnikowej i dla poprawy jakości oocytów (w badaniu przy stymulacji do ivf). Co ciekawe, wyniki mowia również o tym, że w grupie która stosowała koenzym w takich dawkach, odpowiedź jajników była lepsza, wyższy poziom estradiolu i nie była wymagana tak silna stymulacja. Dla zainteresowanych: Link do: Pretreatment with coenzyme Q10 improves ovarian response and embryo quality in low-prognosis young women with decreased ovarian reserve: a randomized controlled trial
Czy to w jakimkolwiek stopniu Cię bolało?

Co do Q10, to ostatnio czytałam coś na temat tego, że pierwsze trzeba oznaczyć immunofenotyp, żeby określić ilość komórek NK. Jeśli pierwotnie mamy ich za dużo, to ubichinol może dodatkowo zwiększyć ich liczbę, a one z kolei mogą zwalczać zarodek.
 
reklama
ja mam jadłospis na cały tydzień😅 robię duże zakupy raz w tygodniu z wyłączeniem pieczywa i warzyw/owoców 😅 dlatego muszę mieć z góry zaplanowane. Jakbym chodziła codziennie na zakupy to bym chyba osiwiała 😅
To rozumiem, bo ja też zakupy robię zazwyczaj raz w tygodniu, bo również ich nie znoszę, ale bez konkretnego planu - na bieżąco wymyślam co zjeść z tego, co mamy w domu ;)
 
Do góry