W poniedziałek termin @ więc dziś zrobiłam test. Oczywiście biały jak śnieg. Oprócz lekkiego dyskomfortu w podbrzuszu nie mam żadnych objawów zbliżającego się okresu, gdzie zawsze moje piersi bolały już od owulacji. Boje się, że w tym cyklu coś się poprzestawiało bo owulaki nie chciały wychodzić, nie wiem czy owulacja w ogóle była, jeśli była to kiedy


W przyszłym cyklu wybiorę się chyba w końcu na monitoring, żeby mieć jakąś pewność. A teraz czekam tylko na @, żeby po raz kolejny mieć nadzieję, że nowy cykl to nowa szansa i zacząć wszystko od początku