wow!!!!!!!!1 super wieści!!
MADZIA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! ale cię wymęczyło, ale już po wszystkim:-) jak dojdziesz do siebie to czekamy oczywiście na zdjątka Maciusia i relacje z dłuuuuuuuuuuuuuugiego porodu:-)
a ja dziś w miarę funkcjonuję od rana, bo wczoraj to tragiczny dzień miałam, na nic siły!oby dziś było lepiej, chociaż upalny dzień się zapowiada..
MADZIA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! ale cię wymęczyło, ale już po wszystkim:-) jak dojdziesz do siebie to czekamy oczywiście na zdjątka Maciusia i relacje z dłuuuuuuuuuuuuuugiego porodu:-)
a ja dziś w miarę funkcjonuję od rana, bo wczoraj to tragiczny dzień miałam, na nic siły!oby dziś było lepiej, chociaż upalny dzień się zapowiada..
, mi wlasnie w szpitalu polozna powiedzila, ze przy pierwszym porodzie to jest czesto okolo 18 godzin- tak wiec miescisz sie w ''brytyjskich normach''
.
jedyne co moge uznac za jakis objaw to humor- zmienny jak choragiewka na wietrze...
bez powodu chce mi sie plakac, za chwile sie ciesze- straszne sa te hormony


Mama moja dostaje zawału bo nieuchronnie zbliża się termin wyjazdu, a mój Mały jak na złość nie zamierza wcześniej wyjść
Mamę najbardziej martwi czy poznam, że to już poród bo żebym czasem w domu nie urodziła