reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

no tak każde dziecko o innej porze śpi:szok: moja np teraz zasypa i wstaje o 13 zaś sąsiadki córcia idzie spać kiedy moja wstaje:szok:
 
reklama
Blue,
Nowa strona 1
Montessori to indywidualne podejście do dziecko i rozwijanie zdolności - tak naprawde a nie pic fotomontaż i hasło reklamowe, są specjalne pomoce
np bardzo podoba mi sie fiolka z zapachami - takie proste, ale pomysł
ale drogie to jak cholera

Byłam w tym żlobku jak dzieci spały, słodkie aniołki - bardzo twardo, a te co nie spały były na spacerze, wg "żlobkolanki" jedne zasypialy już nad zupką, inne są kołysane i tulone. ale nie wiem jak to w praktyce wygląda. w jednym czasie śpią.

Roksi, serce matki moje popaprane, raz mówi że żlobek ok, innym razem że może kobietka, a najchetniej zostawiłabym go jeszcze z babcią.
ja jestem nadopiekuńcza, jak mi przyprowadzi kiedyś dziewczynę co mi nie bedzie pasowac to ciężki bedzie jej los ;-)
 
Ostatnia edycja:
to był skrót telegraficzny :)
że może wziąść do opieki kobietkę, zamiast żłobek

tak myślę że będzie dobrze - głowa tak mówi,
ale emocje swoje
bo jak oddać obcym największego Skarba
bo czy ktoś tam przytuli jak będzie płakał, czy krzywda mu sie tam nie stanie, i czy będzie tęsknił za mamą, tatą, babcią
i pewnie łatwiej to Mik będzie przechodził niż ja

Dzięki Agutek, bo tak potrzebowałam dobrego słowa :)
i wygadać sie

To ci mogę gwarantować, że Mikołaj tego nie będzie tak mocno przeżywał jak ty ;-) Cały problem z tymi rozstaniami zawsze leży głównie po stronie mamy :-D

A ze spaniem to chyba jest tak, że jest jedna pora dla wszystkich dzieciaczkow i one powoli się do tego przestawiają :tak:
 
O! widzę, że takie przedszkole jest przy naszym ośrodku rehabilitacji. Koncepcja mi się podoba, tylko w ogóle mi tam nie po drodze :-(. Pooka, a jakie czesne jest w tych placówkach?

jakieś 160 zł bo miasto dopłaca :)
no normalnie Blue dzieci sobie spaly jedno koło drugiego :szok: :blink:
też się zdziwiłam

Agutek :tak::tak::tak:
 
Witam!

blueberry - na Prochowej masz chyba to przedszkole, tak? moja kol ze studiów tam pracuje, dosyć drogie jest:baffled:ale rewelacyjne, naturalne pomoce edukacyjne: wszystko drewniane, odpowiednie metody na uczenie kolorów, cyfr itp., dużo ciekawostek do pracy manualnej - no rewelka!

pooka - angielski w żłobku?:szok:

ja też nie wiem co lepsze: niania czy żłobek...:confused:
do 2 lat to chyba najlepiej z mamą/babcią - takie jest moje zdanie, dzieci wtedy uczą się same, potrzebują bliskości.
A potem....raczej żłobek bo już jakoś zajęcia można zorganizować: malowanie, piosenki i itp., kontakt z rówieśnikami też jest ważny. NIania tak bardziej ubogo czas organizuje...nie wiem, dywaguję sobie....poważny minus żłobka to choroby, kiedy i tak trzeba brac opiekę i siedzieć w domu:confused:

od 3 lat do przedszkola bez dyskusji;-)
 
no normalnie Blue dzieci sobie spaly jedno koło drugiego :szok: :blink:
:szok::szok::szok:

blueberry - na Prochowej masz chyba to przedszkole, tak? moja kol ze studiów tam pracuje, dosyć drogie jest:baffled:ale rewelacyjne, naturalne pomoce edukacyjne: wszystko drewniane, odpowiednie metody na uczenie kolorów, cyfr itp., dużo ciekawostek do pracy manualnej - no rewelka!
Dokładnie, na Prochowej :tak:. Ale to się nie uda, bo musielibyśmy małego tam wozić i odbierać, a jest czynne tylko do 16:30. Wybiorę chyba jakieś przedszkole blisko domu. Jedno mam bardzo blisko, ale nic o nim nie wiem, a drugie trochę dalej, ale jest integracyjne i ma dobrą opinię.
 
reklama
noooo że niby zabawy takie z językiem
no własnie :confused: z jakim językiem jak Mik nie chce po naszemu nawet gadać :-D
może oswajają, śpiewają czy cóś

a żłobki to ja przećwiczę, a potem sie podzielę dośwadczeniem z Wami :-):cool2:

no to dziel się pewnie:-)

ja to sceptycznie podchodzę da takich zajęć dla dzieci, które mają półtora roku;-)
puszczę płytę w odmu, pobrykamy razem i też powiem, że Zosia ma angielski:-D
 
Do góry