reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

reklama
A ja sobie nie mogę poradzić dziewczyny... 😭 Jestem załamana. Mnie przeraża ta myśl tego porodu. Ja mam normalnie to przed oczami. Dopiero co płakałam i myśl że to w każdej chwili może być.
 
A ja sobie nie mogę poradzić dziewczyny... 😭 Jestem załamana. Mnie przeraża ta myśl tego porodu. Ja mam normalnie to przed oczami. Dopiero co płakałam i myśl że to w każdej chwili może być.
Chyba kazda z nas to przeraża ale wyjścia nie ma, trzeba urodzić 🙂 ja jutro już mam się zgłosić do szpitala, ze stresu już oczywiście zasnąć nie mogę. Nie umiem sobie wyobrazić ze jak wrócę do domu to już z maluchem w foteliku. Do mnie to nie dociera. A wizja porodu to aż mnie paraliżuje. Po cichu chyba nawet liczę na cc🙁
 
za 20 min donoszona 😃 cisnienie ksiazkowe
No to gratki 🥰 wspanialy moment ❤️
Pocieszasz bo u mnie cisnienia tez juz książkowe, a te paluchy martwią. W sumie zaraz 36 tc więc też ma prawo cos spuchnąć, tak myślę 🥹
Ale na wszelki wypadek sprawdzę mocz. Kolejna wizyte mam dopiero w styczniu i to będzie już po 37tc.
 
A ja sobie nie mogę poradzić dziewczyny... 😭 Jestem załamana. Mnie przeraża ta myśl tego porodu. Ja mam normalnie to przed oczami. Dopiero co płakałam i myśl że to w każdej chwili może być.
Wiem, że już swoje przeszłaś, ale Postaraj się nastawić pozytywnie. Ja dziś tak siedziałam na piłce i pomyslalam, że będzie dobrze. Nie będzie łatwo, lekko i przyjemnie, ale podolam. I działa. Może jeszcze mnie stres dopadnie, ale myślę że to nastawienie duzo daje więc głowa do góry, piers do przodu, będzie pieknie 🥹
 
Chyba kazda z nas to przeraża ale wyjścia nie ma, trzeba urodzić 🙂 ja jutro już mam się zgłosić do szpitala, ze stresu już oczywiście zasnąć nie mogę. Nie umiem sobie wyobrazić ze jak wrócę do domu to już z maluchem w foteliku. Do mnie to nie dociera. A wizja porodu to aż mnie paraliżuje. Po cichu chyba nawet liczę na cc🙁
No to przerażenie jest zupełnie naturalnie, ale zobacz jaka juz drogę przeszłas i za chwilę utulisz i ukochasz cud, który masz pod serduchem 🥰
 
Pamiętam też moment jak 10 lat temu wróciliśmy z synem ze szpitala, postawiliśmy go śpiącego w foteliku na stole i zaczęliśmy się zastanawiać co my z nim zrobimy 😅 po chwili zaczął ryczeć więc już było wiadomo 🙈🙈🙈 ale to pierwsze zderzenie z rzeczywistością to szok. A z drugim nagraliśmy filmik jak starszy syn pierwszy raz widzi młodszego. Wzruszam się do dzisiaj 🥹
 
reklama
Do góry