reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek dla mam,które starają się o kolejne dziecko :)

reklama
Ja z młodszym w 5+2 miałam tylko pęcherzyk ciążowy, a bobas już ma ponad rok 😁 Nie wiem jaka była beta, bo nie sprawdzałam już wtedy. Wiem, że się boisz, ja po biochemicznej też się bałam, że będzie to samo... Trzymaj się i dawaj znać jak sytuacja!
Niestety zarodek był widoczny może przez 5 dni. W piątek byłam na usg i już go nie ma... Wchłonał się i zostało puste jajo. Mam czekać na samoistne poronienie albo jechać do szpitala. To już 3 strata. Jestem załamana. Lekarz sugerował, że to może być jakąś immunologiczna przyczyna.
 
Niestety zarodek był widoczny może przez 5 dni. W piątek byłam na usg i już go nie ma... Wchłonał się i zostało puste jajo. Mam czekać na samoistne poronienie albo jechać do szpitala. To już 3 strata. Jestem załamana. Lekarz sugerował, że to może być jakąś immunologiczna przyczyna.
Tak mi przykro 🥺 Trzymaj się 🍀
 
Niestety zarodek był widoczny może przez 5 dni. W piątek byłam na usg i już go nie ma... Wchłonał się i zostało puste jajo. Mam czekać na samoistne poronienie albo jechać do szpitala. To już 3 strata. Jestem załamana. Lekarz sugerował, że to może być jakąś immunologiczna przyczyna.
Przykro mi bardzo 😢
 
Niestety zarodek był widoczny może przez 5 dni. W piątek byłam na usg i już go nie ma... Wchłonał się i zostało puste jajo. Mam czekać na samoistne poronienie albo jechać do szpitala. To już 3 strata. Jestem załamana. Lekarz sugerował, że to może być jakąś immunologiczna przyczyna.

A bierzesz jakieś leki?
Badaliscie już coś?

Edit. Doczytałam w innym wątku więc dopytam tylko:
czy badaliscie nasienie?
 
Hej, u mnie ciut lepiej po rozmowie z mężem, wstałam bardziej pozytywna w końcu 😒
Mąż mnie pocieszam, że na pewno synek lub córka czeka, zrobimy sobie parę miesięcy przerwy abym ja też mogła bardziej o siebie zadbać, zregenerować się, przed nami wyjazd wakacyjny, wakacje...planujemy wrócić do starań lipiec/sierpień, to będą ostatnie starania.
 
Hej, u mnie ciut lepiej po rozmowie z mężem, wstałam bardziej pozytywna w końcu 😒
Mąż mnie pocieszam, że na pewno synek lub córka czeka, zrobimy sobie parę miesięcy przerwy abym ja też mogła bardziej o siebie zadbać, zregenerować się, przed nami wyjazd wakacyjny, wakacje...planujemy wrócić do starań lipiec/sierpień, to będą ostatnie starania.
To jest dobry plan 🍀 Jeszcze będzie pięknie ☀️
 
reklama
Do góry