reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Poronienie 7 tydzień

  • Starter tematu użytkownik 221302
  • Rozpoczęty
reklama
Ale ja nie napisałam że nie dają tabletek, napisałam że nie trzymają Cię siłą🙄
Kurcze na siłę może nie, ale jak chce być w szpitalu to 2 dni tabletki i czekanie.

Jutro będę szukać, gdzie Odrazu zrobią łyżeczkowanie, tym bardziej że i tak mam krwiak podkosmówkowy.

A niby chociaż jakby po tabletkach się udało to i tak raczej łyżeczkowanie po krwiaku mnie czeka ( to opinia mojej dawnej pani ginekolog) która pracuję w innym szpitalu 200 km dalej

Więc wolę się nie męczyć i mieć spokój
 
Kurcze na siłę może nie, ale jak chce być w szpitalu to 2 dni tabletki i czekanie.

Jutro będę szukać, gdzie Odrazu zrobią łyżeczkowanie, tym bardziej że i tak mam krwiak podkosmówkowy.

A niby chociaż jakby po tabletkach się udało to i tak raczej łyżeczkowanie po krwiaku mnie czeka ( to opinia mojej dawnej pani ginekolog) która pracuję w innym szpitalu 200 km dalej

Więc wolę się nie męczyć i mieć spokój

A twój lekarz jeden albo drugi nie pracuje w szpitalu żadnym? Myślę, że powinien się zgodzić od razu na zabieg jak jesteś jego pacjentka.
 
A twój lekarz jeden albo drugi nie pracuje w szpitalu żadnym? Myślę, że powinien się zgodzić od razu na zabieg jak jesteś jego pacjentka.
Ten co chodzę pracuję ale zapowiedział tabletki w szpitalu 2 dni a że byłam w szoku to nie myślałam by się pytać więcej
 
Lekarza mam około 13, umówiłam wstępnie badania płodu na płeć dziecka.
Zastanawiam się z czego jeszcze mogę skorzystać, pochówku robić niechce bo wolę skupić się na odpoczynku i wtedy na spokojnie pomyślmy o kolejnej ciąży, ale będę szukać lekarza w Poznaniu który od początku zajmuje się pacjentką i będę miał wszystko pod kontrolą.
Mam Też ubezpieczenie w PZU Plus P i będę tam się dowiadywać czy coś się należy.
 
Lekarza mam około 13, umówiłam wstępnie badania płodu na płeć dziecka.
Zastanawiam się z czego jeszcze mogę skorzystać, pochówku robić niechce bo wolę skupić się na odpoczynku i wtedy na spokojnie pomyślmy o kolejnej ciąży, ale będę szukać lekarza w Poznaniu który od początku zajmuje się pacjentką i będę miał wszystko pod kontrolą.
Mam Też ubezpieczenie w PZU Plus P i będę tam się dowiadywać czy coś się należy.

Z polisy na życie czasem jest jakaś kwota za martwe urodzenie. Niektóre mają wykluczenia, że ciąża musi być wyższa niż 20tc - ale nie wszystkie
 
Lekarza mam około 13, umówiłam wstępnie badania płodu na płeć dziecka.
Zastanawiam się z czego jeszcze mogę skorzystać, pochówku robić niechce bo wolę skupić się na odpoczynku i wtedy na spokojnie pomyślmy o kolejnej ciąży, ale będę szukać lekarza w Poznaniu który od początku zajmuje się pacjentką i będę miał wszystko pod kontrolą.
Mam Też ubezpieczenie w PZU Plus P i będę tam się dowiadywać czy coś się należy.

Warto się dowiedzieć. Ja mam z Warty ubezpieczenie, ale za poronienie nic nie dostałam. Nawet pobyt w szpitalu był zastrzeżony, że musi być powyżej 3 czy 5 dni.
 
Warto się dowiedzieć. Ja mam z Warty ubezpieczenie, ale za poronienie nic nie dostałam. Nawet pobyt w szpitalu był zastrzeżony, że musi być powyżej 3 czy 5 dni.

U mnie jest powyżej 3 dni i wtedy oczywiście płacą za każdy dzień więc za 8 dni dostałam ok 2 tys. zł

A w przypadku urodzenia martwego dziecka jest jak dobrze pamiętam 3 czy 4 tysiące i nie ma wykluczeń co to tego jak wysoka musiała być ta ciąża. Do wypłaty potrzebna jest tylko karta martwego urodzenia więc trzeba oznaczyć te płeć. U mnie przy CP nie można było tego ustalić.
 
Z polisy na życie czasem jest jakaś kwota za martwe urodzenie. Niektóre mają wykluczenia, że ciąża musi być wyższa niż 20tc - ale nie wszystkie
Warto się dowiedzieć. Ja mam z Warty ubezpieczenie, ale za poronienie nic nie dostałam. Nawet pobyt w szpitalu był zastrzeżony, że musi być powyżej 3 czy 5 dni.
Dzwoniłam i jeżeli będę mieć znana płeć po badaniu i akt zgonu martwego dziecka, ( chyba tak to się nazywa) to mam złożyć wniosek i coś tam jest, niema ograniczeń co do tygodnia ciąży, ale musi być ten akt. Może przynajmniej będzie na prywatne wizyty

Z tego co rozmawiałam z moją byłą lekarka to może być niska krzepliowsc krwi przez to pojawił się krwiak, wyniki mam poniżej normy krwi że brakuje jakiś krwinek a lekarz nie wdrożył leczenia,
Po wszystkim mam jechać do niej na kontrolę 200 km i przepise mi jakieś potrzebne leki i coś mówiła że q razie ciąży wtedy są zastrzyki
 
reklama
U mnie jest powyżej 3 dni i wtedy oczywiście płacą za każdy dzień więc za 8 dni dostałam ok 2 tys. zł

A w przypadku urodzenia martwego dziecka jest jak dobrze pamiętam 3 czy 4 tysiące i nie ma wykluczeń co to tego jak wysoka musiała być ta ciąża. Do wypłaty potrzebna jest tylko karta martwego urodzenia więc trzeba oznaczyć te płeć. U mnie przy CP nie można było tego ustalić.
No umnie ciąża jest w macicy i mam nadzieję że uda się ustalić. Dzwoniłam już do laboratorium i mam dokumenty muszę aby zastanowić się czy próbkę odbiorą z szpitala czy sama zawioze. Koszt chyba 450zl do 6 dni roboczych

Pewnie też po wyjściu z szpitala muszę powiadomić pracodawcę. Ale co w wypadku jak L4 miałam do 7 maja a lekarz miał wystawić i nie wystawił. Czy jeszcze może mi cofnąć zwolnienie od 8 do dzisiaj jako ciąża a dopiero od szpitala poronienie wpisze na zwolnieniu
 
Do góry