reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Styczniowe mamy 2026

reklama
Cześć Dziewczyny :) Nieśmiało i z ukrycia podglądam Was od samego początku :)
W tym roku kończę 37 lat, nie mam dzieci na pokładzie. W grudniu pierwszy raz zobaczyłam na teście dwie kreski (dzięki metodzie in vitro), niestety serduszko się nie pokazało i konieczny był zabieg w szpitalu.
Cała procedura od nowa, i w maju kolejne dwie kreski, ładne przyrosty bety.
Według wyliczeń termin porodu na 28.01, więc chyba jako ostatnia z Was :)
Wizytę u lekarza mam umówioną na 11.06, powinno być już wtedy serduszko o które tak się boję. Kusi iść wcześniej do lekarza, ale nie chcę...

Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za każdą z Was, wierzę że przed nami tylko dobre wiadomości :)
Hejka! Trzymamy kciuki ♥️

Ja się nie mogłam doczekać i poszłam na wizytę 5+5 i to było za wcześnie na serce, w moim wypadku oczywiście. Równo tydzień później już było, więc teoretycznie mogłam się wstrzymać, ale nie żałuję, że poszłam wcześniej, przynajmniej miałam potwierdzenie, że pęcherzyk jest we właściwym miejscu 😊
 
Cześć Dziewczyny :) Nieśmiało i z ukrycia podglądam Was od samego początku :)
W tym roku kończę 37 lat, nie mam dzieci na pokładzie. W grudniu pierwszy raz zobaczyłam na teście dwie kreski (dzięki metodzie in vitro), niestety serduszko się nie pokazało i konieczny był zabieg w szpitalu.
Cała procedura od nowa, i w maju kolejne dwie kreski, ładne przyrosty bety.
Według wyliczeń termin porodu na 28.01, więc chyba jako ostatnia z Was :)
Wizytę u lekarza mam umówioną na 11.06, powinno być już wtedy serduszko o które tak się boję. Kusi iść wcześniej do lekarza, ale nie chcę...

Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za każdą z Was, wierzę że przed nami tylko dobre wiadomości :)
Hej! Ja też rocznikowo mam 37 i termin podobny :) i być może 11 pójdę na kolejną wizytę :)
 
To ja już od tygodnia mam kryzys spania. Codziennie wstaję o świcie o 4/5 i koniec, już więcej nie zasnę 🙄 najgorsze, że teraz mam tydzień wolnego i nic nie pospałam, a mogłam 🤭
Ja mam kryzys w drugą stronę, śpię 9-10 godzin w nocy i jeszcze dosypuam w ciągu dnia. Wczoraj na przykład wstałam o 8 a o 10 już chrapałam na drzemce 😁
 
Cześć Dziewczyny :) Nieśmiało i z ukrycia podglądam Was od samego początku :)
W tym roku kończę 37 lat, nie mam dzieci na pokładzie. W grudniu pierwszy raz zobaczyłam na teście dwie kreski (dzięki metodzie in vitro), niestety serduszko się nie pokazało i konieczny był zabieg w szpitalu.
Cała procedura od nowa, i w maju kolejne dwie kreski, ładne przyrosty bety.
Według wyliczeń termin porodu na 28.01, więc chyba jako ostatnia z Was :)
Wizytę u lekarza mam umówioną na 11.06, powinno być już wtedy serduszko o które tak się boję. Kusi iść wcześniej do lekarza, ale nie chcę...

Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za każdą z Was, wierzę że przed nami tylko dobre wiadomości :)
Hej! Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze :)
Ja wg om mam termin na 26, ale wczoraj lekarka mówiła że musiała byc późna owulacja bo dziecko tydzień mniejsze i wg tego termin na początek lutego 🫣
 
Ja sobie wykrakałam i zaczęło mi się kręcić w głowie i trochę robi mi się momentami słabo.

Co do terminu u mnie jeszcze nie oficjalnie, bo w poniedziałek będę miała już dokładniejsze pomiary. Na razie wychodzi 29.01 według co jeden i drugi lekarz powiedział. Ale to takie w przybliżeniu. 😁 Chociaż może wyjść tak, że będzie wcześniej cesarka. Zobaczymy co lekarz zadecyduje.
 
Ja się budzę codziennie koło 5:30 i już spać nie mogę :) macie jakies fajne książki o ciąży i macierzyństwie do polecenia? :)
 
Ja się budzę codziennie koło 5:30 i już spać nie mogę :) macie jakies fajne książki o ciąży i macierzyństwie do polecenia? :)
O, o! To ja miałam pytać czy jakieś fajne i lekkie filmy/seriale z wątkiem ciąży znacie?

Ej a czy któraś z was też ma lekką panikę jak pomyśli że będzie mamą? 🫣
 
reklama
Do góry