natka86
mamusia Zosieńki
Zosia tez caly dzien prawie nie do wytrzymania. tylko odliczam czas kiedy M wróci z pracy i ją weźmie. ona az tak sie nie slini tylko marudzi i skrzeczy ze na rece, teraz akurat bawi sie kablem od kompa.... i jest cicho. mam ochote na kawe. może sie któraś skusi?