On nie patrzy na to od tej strony, tylko bardziej "bo zajmowałas się dzieckiem i nie miałas dla mnie czasu". Szkoda tylko, że on pierwszy raz pampersa przebrał jak syn miał 1,5 roku, a na samodzielny spacer poszli jak miał ponad 2 lata

Więc to dziala w obie strony. Ja nie miałam czasu, bo on nie chciał się w żaden sposob zaangażować w opiekę nad własnym dzieckiem. To cięzki temat i nie na forum publiczne.
No TAC nie jest gwarancją, ale TAC raczej nie zjedzie tak jak szew, może jakiś 34/35tc by chociaz wpadł.
Jestem świadoma tego, ze przy drugim dziecku prawdopodobnie też byłabym sama, ale i tak bym chciała, bo chciałabym, żeby potem rodzeństwo miało siebie. Nas w domu było dużo, a on jest sam i nie zapowiada się, żeby było więcej dzieci, moja siostra nie planuje, kuzyni na ten moment też. Smutno tak.