SzklanaKulka
Fanka BB :)
A ja bym chyba na to samo - pełnia szczęścia. Mówienie do brzuszka. Jak on mówi że mu się życie skończy jak się dziecko urodzi to wzrusz ramionami i wjedź mu na psychę - czy sobie z jednym dzieckiem nie poradzi, tak jakby to on miał wstawać do niego w nocy albo przewijać i że dasz sobie radę sama. To 21 wiek a nie średniowiecze. Niech mu chociaż będzie głupio.I lazi jak zbity pies wywołując we mnie wyrzuty sumienia.