reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

Napiszę Wam ciekawostkę. Jakiś czas temu dołączyłam do "paznokciowej" grupy na FB. Co jakiś czas po odpaleniu aplikacji jako pierwsze pojawia mi się post z tej grupy i niektóre z tych zdjęć wywołują u mnie tak silne mdłości, że jestem na granicy porzygu. 🫣
 
reklama
Jeśli dopiero co się zatrudniłaś i nie masz umowy na stałe to po powrocie możesz szybko spaść ze stołka i myślę, że możesz się tego spodziewać.
Z umową na stałe też można prędko spaść, wystarczy że powiedzą, że jest likwidacja stanowiska... Da się z tym ciągać po sądach, ale trzeba mieć wtyki i wiedzieć co się dzieje, że stanowisko zostało zlikwidowane tylko na papierze.

Ja bym się chyba martwiła jeśli to świeże zatrudnienie czy zaraz ZUS się tym nie zainteresuje, bo może być problem.
Nie można zlikwidować stanowiska kobiecie w ciąży. Kodeks pracy reguluje dokładnie sytuacje w których można zwolnić kobietę w ciąży. Jest to likwidacja zakładu pracy pracy, zwolnienie dyscyplinarne, popełnienie przez ciężarna przestępstwa uniemożliwiającego pracę, lub utrata uprawnień przez ciężarna. Jak likwidują stanowisko to muszą jej zapewnić inne.
 
Nie można zlikwidować stanowiska kobiecie w ciąży. Kodeks pracy reguluje dokładnie sytuacje w których można zwolnić kobietę w ciąży. Jest to likwidacja zakładu pracy pracy, zwolnienie dyscyplinarne, popełnienie przez ciężarna przestępstwa uniemożliwiającego pracę, lub utrata uprawnień przez ciężarna. Jak likwidują stanowisko to muszą jej zapewnić inne.

Mogą zlikwidować na powrocie z macierzyńskiego i tak często się robi. Kobieta wraca na podpisanie wypowiedzenia.
 
Jeśli dopiero co się zatrudniłaś i nie masz umowy na stałe to po powrocie możesz szybko spaść ze stołka i myślę, że możesz się tego spodziewać.
Z umową na stałe też można prędko spaść, wystarczy że powiedzą, że jest likwidacja stanowiska... Da się z tym ciągać po sądach, ale trzeba mieć wtyki i wiedzieć co się dzieje, że stanowisko zostało zlikwidowane tylko na papierze.

Ja bym się chyba martwiła jeśli to świeże zatrudnienie czy zaraz ZUS się tym nie zainteresuje, bo może być problem.
Ale ja tu nie mam żadnego stołka, zwykle stanowisko biurowe za małą kasę. Poza tym nie zależy mi, gdyby nie ciąża raczej nie chciałabym tu zostać po okresie próbnym. I tak pewnie jak się dowiedzą o ciąży, przedłużą mi umowę tylko do porodu i nie będą czekać.
Ja póki co nie zamierzam się na zapas tym wszystkim martwić, póki co pracuję.
 
Chętnie podważają umowy i podpinają to pod fikcyjne zatrudnienie...
Ciągają pracodawcę, no ale na ten czas Ty masz wstrzymywane wszelkie zasiłki również.
Nie są w stanie wymyślić fikcyjnego zatrudnienia, skoro nikogo tu nie znam, zatrudniłam się normalnie, normalnie pracuję i sumiennie wykonuję swoje obowiązki. Już nie kombinujcie dziewczyny, dość mam stresu.
 
Mogą zlikwidować na powrocie z macierzyńskiego i tak często się robi. Kobieta wraca na podpisanie wypowiedzenia.
Nie będę miała gdzie wracać, bo umowę będę miała tylko do czasu porodu. Co do likwidacji, zawsze można dać wniosek o skrócony etat, ja tak zrobiłam przy pierwszej ciąży i nikt mnie nie zwolnił, nawet jak już wróciłam na pełny etat.
 
Ostatnia edycja:
Mogą zlikwidować na powrocie z macierzyńskiego i tak często się robi. Kobieta wraca na podpisanie wypowiedzenia.
Oj też nie do końca. Ale co tu mówić i myśleć o powrocie jak do tego czasu wszystko może ulec jeszcze zmianie.
Nie zawsze jest też od razu kontrola i odebranie świadczeń jak dziewczyna zatrudni się w ciąży. Nie ma co straszyć ale też nie ma co mówić że jej nie będzie. Życie pokaże, a szkoda się stresować tym co może się stać. Jak się stanie to będzie czas na myślenie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie są w stanie wymyślić fikcyjnego zatrudnienia, skoro nikogo tu nie znam, zatrudniłam się normalnie, normalnie pracuję i sumiennie wykonuję swoje obowiązki. Już nie kombinujcie dziewczyny, dość mam stresu.
Wiesz, to co myślimy my, a co myślą przedstawiciele takiej instytucji to ciężko stwierdzić. Raczej każdemu normalnemu człowiekowi wydaje się, że podejmuje się pracę z myślą o pracy, a nie wielkiego rolowania systemu.
To nie jest tak, że siedzimy z Olką i wymyślamy jak Cię zestresować, tylko podajemy sytuacje realne (nawet o których wspominają inne dziewczyny na forum).
 
Do góry