Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[Patii26]

Powiem Wam że dopiero to Forum dało mi obraz tego ile kobiet zmaga się z historiami poronień, biochemów, ciąż pozamacicznych. Miałam wrażenie że wokół pełno dziewczyn w zdrowych ciążach, że jak test pozytywny to za 9 miesięcy Maluch na pokładzie, oczywiście poronienia się zdarzają...no właśnie miałam wrażenie że się zdarzają. Nic bardziej mylnego.
I co mój pierwszy w życiu pozytywny test i okazał się biochemem...

Ja też dopiero jak dołączyłam do tego forum to dowiedziałam się o biochemach, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. I tutaj dopiero widzę, jak wiele jest dziewczyn z biochemem, cp czy poronieniem.

 

[Hermeneg]

A pamiętacie te galaretki ? OMG ale one były pyszne, zawsze moja prababcia je miała

Dalej są

Goplana takie produkuje, ale nie w puszce.
Takie obsypane czymś białym, owocowe. Nawet te białe są tam w środku, migdałowe.

matko, uwielbiałam te białe landrynki. Zawsze je wyjadałam

A kinder joy pamiętacie? czy to jeszcze gdzieś jest?

są! Nasza córka je uwielbia

Jeszcze kiedyś były gumy coś jak mamby ale nazywały się MAOAM
Z dzieciństwa też pamiętam wstrętne mleko z miodem i czosnkiem kasety które się nakręcało kredka, mój pierwszy komputer do gier Commodore 64

są dalej!

O patrz, to ja nawet nie wiem, że dalej są
A kto pamięta gumy orbit w listkach?

one były takie w kwadratowych plastikowych opakowaniach, nie? Mam wrazenie, że jak szybko sie pojawiły tak szybko zniknęły ze sprzedazy a szkoda!

To jeszcze doloze do pieca, co prawda dalej sa w sklepach i jeszcze nie raz kupie, ale nie ma juz metalowego opakowania - mleczko w tubce! Moja milosc

też lubię ale bardzo rzadko kupuje bo to nawet dla mnie za słodkie

To zmienię temat. Czy ktoś tu słuchał Majki Jeżowskiej? oraz pamiętam jak mama mi kupowała smerfne hity na kasetach i jakiś twór co się nazywał „kosmokwaki”

Smerfne Hity

Jak omówiłyśmy temat smakołyków to ja zapytam jakie czasopisma czytałyście?
U mnie to było Bravo, Bravo Sport, Bravo Girl, Dziewczyna i Twist!
A w podstawówce jeszcze był taki magazyn 13
Co za wspaniałe czasy

 

[Peppcia]

To zmienię temat. Czy ktoś tu słuchał Majki Jeżowskiej? oraz pamiętam jak mama mi kupowała smerfne hity na kasetach i jakiś twór co się nazywał „kosmokwaki”

Ach smerfne hity pamiętam jak dostałam yyyyy ro chyba była kaseta jakbym dostała gwiazdkę z nieba

 

[Peppcia]

Czytałam Bravo Girl a potem Cosmopolitan

 

[Lwica1410]

Jak omówiliśmy temat smakołyków to ja zapytam jakie czasopisma czytałyście?
U mnie to było Bravo, Bravo Sport, Bravo Girl, Dziewczyna i Twist!
A w podstawówce jeszcze był taki magazyn 13
Co za wspaniałe czasy

Cogito i świat wiedzy

 

[loumarie]

Cogito i świat wiedzy

Świat wiedzy! Do tej pory mam segregatory!

 

[Kosinka94]

Spoko, ale też nie jedna nie mogła poronić wadliwego zarodka, bo brała proga i przez to nosiła obumarłą przez dłuższy czas.

Bo kolejna ciąża może dać zdrowe dziecko. Nie wiem na ile znasz tu różnych historii, ale jest tu kilka bardzo walecznych kobiet. Moja przyjaciółka też prawdopodobieństwo nigdy by nie została mamą gdyby i u nas było podjęcie takie jak w Anglii. Sama nie wiem czy udała mi się poprostu ciąża, czy to zasługa heparyn, ale po wynikach moich badań nie chciałabym ryzykować. Jestem ogromnie wdzięczna za całą diagnostykę i jednak zaangażowanie od pozytywnego testu.

 

[Lunaa09]

Dalej są



matko, uwielbiałam te białe landrynki. Zawsze je wyjadałam



są! Nasza córka je uwielbia



są dalej!



one były takie w kwadratowych plastikowych opakowaniach, nie? Mam wrazenie, że jak szybko sie pojawiły tak szybko zniknęły ze sprzedazy a szkoda!



też lubię ale bardzo rzadko kupuje bo to nawet dla mnie za słodkie



Smerfne Hity

Jak omówiłyśmy temat smakołyków to ja zapytam jakie czasopisma czytałyście?
U mnie to było Bravo, Bravo Sport, Bravo Girl, Dziewczyna i Twist!
A w podstawówce jeszcze był taki magazyn 13
Co za wspaniałe czasy

Nieee w papierowych

 

[Hermeneg]

Czytałam Bravo Girl a potem Cosmopolitan

Też czytałam Cosmopolitana! I jeszcze potem wyszedł magazyn Joy który reż kupowałam

 

[Hermeneg]

Nieee w papierowych

To nie mówimy o tych samych