a my właśnie ruszamy pociągiem do Wrocławia a stamtąd samolotem do Chorwacji! Nie mogę się doczekać wylegiwania na plaży
Kochana, udanych wakacji, odpoczywaj i nie myśl za dużo, bo wakacje szybko miną, więc ciesz się nimi w 100% !

Piękne dwie mocne kreski
Dzień dobry w sierpniu

@niezapominajka876 mega gratulacje!!!! I spokojnego wypoczynku!
My jutro wracamy, sierpień miesiącem lekarzy, wzięłam się w końcu za zęby, no i okulista bo okazało się że mam już minusy na obu oczach i astygmatyzm sięga prawie -1

Jeszcze w poniedziałek wchodzą nam robić łazienkę, idealnie, wrócę z toną prania i będę bez pralki
Witaj w klubie

ja mam wade -2,25, a zaczynałam już w gimnazjum od -0,5. Jakieś kilka lat temu doszedł astygmatyzm -0,5. Bez astygmatyzmu było zdecydowanie 100 razy lepiej... Okulary noszę dopiero od 4 lat. Wcześniej na codzien soczewki. Ale gdy doszedł astygmatyzm to jak zakładam soczewki ( w lato do okularów przeciwslonecznych lub na imprezy ) to już nie jest tak fajnie wyraźnie jak kiedyś czy jak w okularach, bo na soczewkach nie mam astygmatyzmu, a w okularach już mam.
Cześć dziewczyny, oszalałyście z tymi wpisami. No nie nadrobię przysięgam

Jestem tak wyrąbana po dyżurze.. dzisiaj było owocnie, 4 maluchy na świecie.
Także wybaczcie ale idę spać
Spoczko, ja nadrabiam od niedzieli, nadrobiłam już 130 stron ponad, bo jeszcze lipcowe

miałam pytać jako kto pracujesz w szpitalu, ale z późniejszych postów wyszło, że jesteś położną tak ?
My odjeżdżamy z naszego polskiego morza. Pogoda względna, ale bez szału, co roku jeździliśmy we wrześniu i było 100 x cieplej.
Matko dziewczyny, coś mi chyba na żołądku siadło albo to wirus. Od 23.30 jak zaczęłam to 6.30 skończyłam rzygać, co łyk wody wzięłam to wyleciał. Jestem trupem. A ja prowadzę zawsze całą drogę więc mąż będzie mnie musiał zastąpić aaaa jak nie urok to sraczka.
My w sobotę wracaliśmy właśnie z nad morza, pogoda była pół na pół. Ważne, że kąpiel w morzu zaliczona dwukrotnie, a ciało opalone a raczej spalone

Współczuję wirusa, ja w lutym złapałam jelitowke i to była moja najgorsza jelitowka w życiu... Od 1 w nocy do 5 rano wymiotowałam co godzinę ( jednocześnie siedząc na kibelku, bo szło i przodem i tyłem

) a od 5 do 7:30 co pół godz. To był dramat, ja byłam totalnie bez siły, nie miałam siły wstać z łóżka do łazienki...
Hej

przespałam się z tym wszystkim i powiem wam, że nawet jakoś ten oszukany test mnie nie ruszył, bo nie liczyłam na nic w tym cyklu - ani łezka nie poleciała. Robiłam inny i jest negatywny więc to była jakaś felerna sztuka.
Ale na razie muszę zrobić przerwę od starań, od forum.. jakoś tak zaczynam psychicznie się słabiej czuć, bo dużo rzeczy w tym roku się wydarzyło, złych rzeczy, muszę się wziąć w garść. Dziękuję za cudowne wsparcie tutaj!
Jak mi się polepszy to pewnie do was wrócę

Możecie mi wpisać okres (jeszcze go nie mam, ale czuję w kościach, że to na dniach).
Trzymam za was wszystkie mocno kciuki!



Mam nadzieję, że wasze marzenie o byciu mamą szybko się spełni
Nigdy nie ufaj chińskim tanim testom

Kochana, trzymaj się, odpoczywaj i wracaj do nas
Ja 27 dzień cyklu, już bym chciała mieć

za sobą.
Jak będę szła do gina na taką wizytę "przed ciążową" żeby mi sprawdził czy endometrioza nie wróciła, cytologia itp. To jakie badania krwi warto zrobić żeby zerknął? Planowałam morfologię, żelazo. Nie wiem co jeszcze? Tsh?
Zamawiam też na dniach moje pierwsze testy owulacyjne, jakie polecacie, takie żeby na allegro dostać
Ja polecam bardzo testy z Domowego Laboratorium, zawsze się sprawdzały, nigdy nie zawiodły.
No to w sumie trochę dłużej niż u nas - u nas od grudnia.
My starania zaczęliśmy w listopadzie zeszłego roku. Jedynie styczeń i luty mieliśmy przerwę ( moje problemy zdrowotne ), wychodzi, że lipiec to już 7 cykl starań, który się nie udał

nie sądziłam, że tak "długo " nam to zajmie...
To ja młody dzieciak jestem, skończyłam 26 w kwietniu a mąż (już mąż, od 2 tygodni

) w listopadzie będzie miał 28.
Ja właśnie w wieku 26 lat rodziłam pierwsze dziecko
Ja też miałam i to czekając na owulację chciałam sprawdzić te testy bo wcześniej ich nie miałam
Nadrobiłam was, cały weekend panieński i laski… spadłam ze schodów. Miałam za długą sukienkę i butem zahaczyłam, poleciałam z samej góry jak Małysz. Tak długo leciałam, że zdążyłam sobie pomyśleć, że jak się roztrzaskam to co z młodym będzie bo mąż wyjeżdża w niedziele. Na szczęście skończyło się tylko na stłuczeniach i to było jeszcze przed jakimkolwiek drinkiem

Jak fajnie moje rozstępy widać

ale nigdy nie miałam niczego złamanego, skręconego, nie spadłam nigdy z niczego. Bałam się.
I jak wróciłam mieliśmy tylko jeden dzień na seks, mąż się bał mnie dotknąć, ale czego się nie robi podczas starań i to jeszcze musi wystarczyć bo nie mamy szans na seks przez najbliższe 2tyg
Ja pier*ole

ale wyrżnęłaś

takich siniaków to ja w życiu na oczy nie widziałam, chyba że w filmie .. szok. Dobrze, że nic poważnego Ci się nie stało.
Jestem po wizycie, nie wygląda to zbyt obiecująco, na lewym jajniku jest parę jajeczek, ale żadne jeszcze nie jest dominujące, może jedno jest trochę większe od reszty, zobaczymy...w poniedziałek mam przyjść jeszcze raz i zobaczymy czy jest szansa na owulację...jeśli tak to jeszcze może w poniedziałek zdążę podać sobie ovitrelle...podłamałam się, jeszcze mój gin powiedział "no te jajniki takie policystyczne"
Usłyszałam to samo na początku lipca, że moje jajniki wyglądają trochę policystycznie
