reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Ej, może głupie pytanie, ale ile dni jesteście w stanie wytrzymać tak całkiem same z dzieckiem? 😆 tak wiekowo 2-5.
Ale serio same, nie że babcia wpadnie na chwilę czy coś. Bo ja po jednym dniu i jednej nocy już wysiadam 😐
W sumie nigdy tak nie siedziałam, zeby zupełnie nikogo nie było, zaqsze ktoś wpada choćby po to, zebym mogła się umyć. Ale pomijajac mycie to tak 2-4 dni wytrzymywałam.
 
reklama
O Boże, no nie żartujcie, ja nie wyobrażam sobie wizyt rodziny co chwila w moim domu. 😂
Nawet jakby mieli mi pomagać. 😂
Nie no, mi chodzi o taki 100% samotny czas, a nie że mąż wraca z pracy o 17 czy coś. Czasami potrzebuję po prostu 5 minut ciszy, a z 3-latkiem gadułą się nie da 😬
 
W sumie nigdy tak nie siedziałam, zeby zupełnie nikogo nie było, zaqsze ktoś wpada choćby po to, zebym mogła się umyć. Ale pomijajac mycie to tak 2-4 dni wytrzymywałam.
Ja z małym bąblem mogłam siedzieć dużo dłużej, a 3-latek ma jakieś nieskończone pokłady energii 😜 Najbardziej mnie rozwalają pobudki o 5, bo nawet jak pójdę wcześniej spać to i tak o tej godzinie jestem trupem
 
O Boże, no nie żartujcie, ja nie wyobrażam sobie wizyt rodziny co chwila w moim domu. 😂
Nawet jakby mieli mi pomagać. 😂
Ale czytałam pobieżnie twoje poprzednie wpisy i jak się nastawiasz na pracę z małym dzieckiem w domu to radzę ci się jeszcze milion razy zastanowić 😂 Też popełniłam ten błąd (tylko ja na własnej działalności więc nie bardzo miałam wybór) i przypłaciłam to depresją i ogromnymi napadami złości. Pracowałam na każdej drzemce i jak młody szedł spać o 19 to ja do 22 przy laptopie, zamykałam go, szybki prysznic i spać. W domu syf, ja wiecznie wściekła, nie miałam kompletnie czasu dla siebie
 
O Boże, no nie żartujcie, ja nie wyobrażam sobie wizyt rodziny co chwila w moim domu. 😂
Nawet jakby mieli mi pomagać. 😂
Ja sobie nie wyobrażam siedzieć sama z dzieckiem cały czas. Na macierzyńskim jeździłam do rodziców często, bo już mnie strzelało.

Ja z małym bąblem mogłam siedzieć dużo dłużej, a 3-latek ma jakieś nieskończone pokłady energii 😜 Najbardziej mnie rozwalają pobudki o 5, bo nawet jak pójdę wcześniej spać to i tak o tej godzinie jestem trupem

Mnie ratują drzemki, bo tak już teraz to nie mam energii. U nas nie z gadaniem problem co z dziwnymi pomysłami typu "a kopnę butelkę z wodą 10x, co tam, że matka juz powiedziała, że nie wolno".
 
To ja znow z takim kolo 3 lat spokojnie moglam zostac, ale ok 6-7 bylo mi znacznie trudniej… a kazde oddanie do dziadkow bylo jak zbawienie dla mojej glowy :D
 
reklama
Do góry