reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🌻Wrześniowe czary, kreski nam dają – serce się śmieje, marzenia się spełniają!🌻🍂

No emocje dzisiaj w koncu byly kreskowe! :D dobrze, ze jeszcze tyle przed nami do konca miesiaca, to duzo sie moze wydarzyc! :D a reszta prosze ladnie dzialac i meldowac sie w pazdzierniku! :D
 
reklama
Hmm właśnie, zapomniałam że 30 dzień chłopaka 😁 Ale fajnie by było, jakby się udało. Zatestuje 27, potem 30, a potem to już chyba czekam na okres 😂 W tym miesiącu się uda 2 razy zatestować 😁
 
Jak zatestujecie wczesniej, to po prostu wstrzymajcie sie z informowaniem do 30 :D tez jakas opcja :D
Ja na pewno będę czekać, obiecałam sobie że albo 30, albo dopiero (!) 15.10 bo mąż ma urodziny. Ale jedziemy 11 na wesele i rozsądniej chyba byłoby powiedzieć. Ale no, narazie to jeszcze muszą być dwie kreski 😅
 
Przeważnie te dwie kreski pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś je zobaczę, choć towarzyszy mi ogromny strach, czy nie powtórzy się ta sama historia. Wiem, że nie mam na to wpływu, ale mimo lęku czekam na te dwie kreski. Każde USG wywołuje u mnie obawę, że coś będzie nie tak, jednak wierzę, że w końcu się uda. Przecież nie całe życie może być złe – w końcu musi być dobrze. Dodam jeszcze, że nie mam na celu nikogo urazić ani tworzyć niemiłej atmosfery.
 
Ja mam dzisiaj 15 DC. I te moje pęcherzyki albo pękły albo właśnie dobijają 30 mm.... Dziś rano bolało mnie coś tam. To na 99% zagazowane jelita ale oczywiście budzi się głupia nadzieja że to owu 🤦 do tego pojawił się śluz niepłodny. Bo płodnym to on nie jest bo nie ma owulacji. Zaczynam fisiować bo czekam na wtorek (jeszcze tydzień) az zrobię badanie proga, który potwierdzi że nie było owulacji. I choć znam wynik to czekam jak głupia że może stanie się cud.
 
reklama
Przeważnie te dwie kreski pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś je zobaczę, choć towarzyszy mi ogromny strach, czy nie powtórzy się ta sama historia. Wiem, że nie mam na to wpływu, ale mimo lęku czekam na te dwie kreski. Każde USG wywołuje u mnie obawę, że coś będzie nie tak, jednak wierzę, że w końcu się uda. Przecież nie całe życie może być złe – w końcu musi być dobrze. Dodam jeszcze, że nie mam na celu nikogo urazić ani tworzyć niemiłej atmosfery.
Hej, głowa do góry, będzie dobrze! Zobaczysz kreski, i będziesz w szoku, jak miesiąc temu jedna z nas! Będziesz przed wyjazdem, planami albo w momencie gdy akurat miałaś wypić lampkę wina i powiesz ,, o k..wa dwie kreski" a my będzie oceniały zdjęcie Twojego testu. I wiesz? To już niedługo nastąpi bo w końcu każda z nas doczeka się, bo zasługujemy by móc kochać bezwarunkowo.
 
Do góry