reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majowe mamy 2026

A ja dziś mam smuteczki. Śniło mi się że rodzice mnie opieprzali że się znów spóźnię do szkoły i obudziłam się z mega paniką że sobie nie poradzę i będę złą mamą.
 
reklama
Hej dziewczyny ja po USG już😁 słyszałam serduszko 😁♥️maleństwo ma 4 cm😁krwiak już jest o pół centymetra mniejszy więc się wchłania i on już się nie napełni krwią. Póki co mam brać leki które brałam utrogestan i dupka. Także wszystko dobrze i Pani doktor powiedziała że już wchodze w 12 TC więc powoli mogę odetchnąć. A że moja gin mnie bardzo lubi to dostałam prezent od niej 🤣 glukometr ☹️śmiałam się żeby mnie nie lubiła 😛wrr
 
Cześć Dziewczyny :)
Ja już po pracy w domku. Jakoś przetrwałam 😅
Co do NIFTY to ja chcę robić jako uzupełnienie tych prenatalnych . Ale no u mnie wiek jest na pewno wskazaniem . Oczywiście się cykam ale no dla świętego spokoju zrobię
 
Ale już duży 💚 Rozumiem Twoje dylematy i stres. Pamiętam sama jak w pierwszej ciąży nagle usłyszałam cukrzyca ciążowa, jakie to ryzyko, jak mnie to wszystko przytłoczyło, ten moment kiedy miałam w ręce pena z insuliną i poczułam się jakbym była niesprawna czy chora i ciągle martwiłam się o dziecko. W tej ciąży mam już inne podejście. Również mam kilka nadmiarowych kilogramów, stwierdzoną cukrzycę ciążową ale cały czas skupiam się na tym, czego żałuję że nie potrafiłam zrobić w ciąży z synkiem - rozpuszczam lęk, podejmuję decyzje które sprawiają że czuję się bezpiecznie, staram się być dla siebie wsparciem, myśleć pozytywnie. Afirmuję że moje dziecko będzie zdrowe i że moje ciało jest silne... i co ciekawe, cukry mam lepsze bez insuliny niż przy stresie jaki miałam w poprzedniej ciąży mimo zastrzyków. Mimo kilku nadmiarowych kilogramów czuję się lepiej niż poprzednio bo skupiam się na tym że wszystko jest i będzie dobrze i nie chcę żyć w strachu który nie tylko wpływa fatalnie na moje samopoczucie i poziom glukozy ale też na ogólny dobrostan maluszka. Pamiętaj żeby zastanawiać się bez pośpiechu co daje Ci poczucie spokoju w danym momencie, żeby wierzyć w możliwości własnego ciała i słuchać siebie (niestety też przerabiałam to, że co lekarz, to opinia 🙉). Jesteś silna, Twoje ciało i Twoje dziecko również. Jedyne co można zrobić to przeżyć emocje które są i starać się zachować maksymalny spokój. 💜
Bardzo dziękuję za te słowa 💛
Dziś czuję się już psychicznie znacznie lepiej niż wczoraj. Niemniej jednak wciąż nie wiem co zrobić, czy zmieniać lekarza czy prowadzić tu i tu, a może zostać pod opieką poprzedniego. Zaczęłam już zażywać nowe lekarstwa i zastanawiam się co miałabym powiedzieć lekarce, w momencie gdy będzie mi się kończyć recepta - że potrzebuje clexane? No ale kto mi je niby zlecił? To generuje oczywiście konieczność wytłumaczenia się, że chodzę również do innego lekarza, który te wskazania dostrzegł.
Dziewczyny czy myslicie robic badania NIFTY?
Ja nie planuję robić tych badań.
 
Cześć. Dziewczyny. Musiałam do was wrócić. U mnie nastąpił zwrot akcji. 😱😱 Nie wierzę. Przez weekend źle się czułam, wymiotowalam i kompletnie nic nie jadłam.dzis rano Byłam już bardzo wyczerpana tym wszystkim. Wizytę prywatną , tą przed skierowaniem do szpitala miałam mieć jutro , ale z racji na bardzo złe samopoczucie, postanowiłam iść już dziś do ginekologa na NFZ i poprosić o skierowanie do szpitala. Na wizycie doznałam szoku. Lekarz stwierdził że jest zarodek i nawet powiedział by że widzi początki akcji serca. Nie dowierzam do tej pory... Ja już torbę miałam spakowaną do szpitala. Przyrost bety przez 4 dni był tylko o 20% z 11.200 na 16.700. jestem w szoku.
 
reklama
Cześć. Dziewczyny. Musiałam do was wrócić. U mnie nastąpił zwrot akcji. 😱😱 Nie wierzę. Przez weekend źle się czułam, wymiotowalam i kompletnie nic nie jadłam.dzis rano Byłam już bardzo wyczerpana tym wszystkim. Wizytę prywatną , tą przed skierowaniem do szpitala miałam mieć jutro , ale z racji na bardzo złe samopoczucie, postanowiłam iść już dziś do ginekologa na NFZ i poprosić o skierowanie do szpitala. Na wizycie doznałam szoku. Lekarz stwierdził że jest zarodek i nawet powiedział by że widzi początki akcji serca. Nie dowierzam do tej pory... Ja już torbę miałam spakowaną do szpitala. Przyrost bety przez 4 dni był tylko o 20% z 11.200 na 16.700. jestem w szoku.
Wspaniałe wieści! Gratulacje! 😊🥰
 
Do góry