Hej, to i ja się przywitam

Czekałam bardzo na ten wątek, wcześniej nieśmiało podczytując wątek staraczkowy (ale bez odwagi na udzielanie się

) - stąd niektóre z Was kojarzę stamtąd i bardzo Wam kibicowałam
Mam 35 lat, śmieję się, że to prawie ciąża geriatryczna

Mój mąż jest 5 lat młodszy. Udało nam się w pierwszym cyklu (i to pierwsze dziecko), ku mojemu prawdziwemu zdziwieniu (jako nastolatka miałam infekcje intymne leczone takim arsenałem, że lekarze mnie nastraszyli, że z ciążą będzie trudno albo nawet wcale

stąd byłam niemal pewna, że to się nie uda ot tak

). Zaczęłam właśnie 5 tydzień, termin wg OM - 7.07. Za tydzień w czwartek idziemy na pierwszą wizytę do gina. Wciąż to dla mnie abstrakcja