Doszłam do siebie po ostatnim niepowodzeniu ale z tyłu głowy mam jednak myśl że dochodzę do ściany. W tym cyklu hosteroskopia (miałam w piątek) i lecimy w kolejnym cyklu. Lekarka bardzo chce go wykorzystać że względu że jest właśnie po histero. Mówiła że zaczniemy w kolejnym cyklu przygotowanie do transferu nawet jak nie będzie jeszcze wyników biopsji bo lepiej nie zrobić transferu niż nie wykorzystać tego cyklu. Czy ma rację, nie wiem ale jej ufam.Hej, jak się masz? Jaki dalszy plan u Was? Rozumiem, że stopujecie do nowego roku skoro w grudniu przerwa...![]()