stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
PM jeśli chodzi o wymioty, to co prawda moja Zuzia zupkami nie wymiotowała, ale miałam ten sam problem z kaszką... Zauważyłam, że jak była za gęsta to miała problem z przełykaniem i zaczęła mi zwracać...:-( A próbowałaś zupki różnych firm - może musisz Tosi troszeczkę je rozcieńczyć, bo też są dla niej za gęste...?!
Do tej pory piła tylko Twoje mleczko, więc musi się przestawić na inne pokarmy.
A co do mięska, to ja też gotowałam indyka lub inne mięsko, dodawałam do zupy - wcześniej gotowałam wywar z jarzynek; no i potem razem miksowałam. Bardzo ważne żeby wszystko jeszcze raz przez 10 minut pogotować i dopiero na miseczkę.
Swoją drogą my dzisiaj też zaczynamy podawać Myszce zupki!;-)
Przez pierwsze dwa tygodnie jarzynowe ze słoiczka, a potem kolejne dwa tygodnie dalej zupki ze słoiczka, ale już z mięskiem. Następnie moje gotowane i wprowadzamy kolejny posiłek w postaci owocowego deserku!
Ciekawa jestem jak to wszystko będzie małej smakować...?!
Do tej pory piła tylko Twoje mleczko, więc musi się przestawić na inne pokarmy.A co do mięska, to ja też gotowałam indyka lub inne mięsko, dodawałam do zupy - wcześniej gotowałam wywar z jarzynek; no i potem razem miksowałam. Bardzo ważne żeby wszystko jeszcze raz przez 10 minut pogotować i dopiero na miseczkę.
Swoją drogą my dzisiaj też zaczynamy podawać Myszce zupki!;-)
Przez pierwsze dwa tygodnie jarzynowe ze słoiczka, a potem kolejne dwa tygodnie dalej zupki ze słoiczka, ale już z mięskiem. Następnie moje gotowane i wprowadzamy kolejny posiłek w postaci owocowego deserku! Ciekawa jestem jak to wszystko będzie małej smakować...?!

.
. Dlatego mam cichą nadzieję, że te ze słoiczka są bardziej odpowiednie i atestowane.No i muszę się rozejrzeć gdzie mogłabym nabyć kurkę lub kurczaka ze wsi. 
