Witajcie Kochane Kobitki po weekendzie!
Żyjemy i mamy sie dobrze, tyle, że na nic nie mam czasu, buuu

W sobotę zrobiliśmy sobie wypad do Krakowa za płytkami i dwa dni dochodziłam do siebie - takiego oczopląsu dostałam....



Ale o tym na innym wątku!;-)

Generalnie budowa to temat przewodni, a na dodatek Mężuś jutro wyjeżdża do Suwałk i wróci w środę w nocy, więc znowu będziemy same...
Widzę, że piszecie o aparatach. To ja Was zaskoczę i powiem, że na miesiąc przed porodem zdjęłam stały aparat, który nosiłam przez niecały rok. Trochę to kosztowało, ale było warto, bo teraz mam proste zęby i najważniejsze, że mnie nie bolą...
Ewa dużo zdrówka! Oby choroba szybko minęła!
Weronika i jak inspekcja na budowie? Jak tam płytki w górnej łazience?!
Mrowa widzę, że Kondzik nie daje Ci ostatnio za bardzo pospać...

Współczuję, ja jestem śpiochem i jak mam pobudkę przed 9-tą to jestem nieprzytomna...


Kasik cieszę się, że humorek lepszy!
Witaj
MrsF! Cieszę się, że wszystko fajnie sobie poukładaliście!:-) Jak jeszcze zaczniesz te dwa dni pracować w domku to już supcio!
Najlepsze życzonka dla Zuziaczka na kolejny miesiączek!!!:-):-):-)