reklama
Sensi
Mama po 30-dziestce:)
dzień dobry
Tak, tak wczoraj miałam wolne Dzień zakończyłam mega starciem z mężem
No ale dzisiaj trochę humor mam lepszy, bo nareszcie dekarze wzięli się do roboty. Już miałam wizję zaśnieżonej chałupy, no ale chyba jednak będzie dach. Z miesięcznym poślizgiem, ale co tam .
A to mój domek bez czapki i widok z Kubusiowego okna
Tak, tak wczoraj miałam wolne Dzień zakończyłam mega starciem z mężem
No ale dzisiaj trochę humor mam lepszy, bo nareszcie dekarze wzięli się do roboty. Już miałam wizję zaśnieżonej chałupy, no ale chyba jednak będzie dach. Z miesięcznym poślizgiem, ale co tam .
A to mój domek bez czapki i widok z Kubusiowego okna
Załączniki
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Witam:-)
Aluś jestem, jestemNiestety sprzątanie nie zadziałało Udało mi się dodzwonić do położnej i umówiłyśmy się dzisiaj wieczorkiem na Ktg na porodówce. Wczoraj miałam skurcze, co 10 minut trwało to dwie godziny i minęło.
Szkoda, że zakupy Wam się nie udałyNa pewno w Wa-wie jest kilka wielkich dziecięcych sklepów, może coś tam wypatrzycie.
Masz privka:-)
Esch to szkoda, że nie udało się nabyć tych kozaków. Jednak nic straconego pojedziecie jeszcze raz to kupisz sobie dwie pary
Onna musisz się przemóc i jeździć potem będzie jeszcze trudniej.
Pewnie pogoda też ma wpływ na Twój nastrój. Głowa do góry życie niestety to taka sinusoida, ale po dołku zawsze jest górka
Vinniki mam nadzieję, że psiak niczego nie podłapał.
Ewo, Najeczko,Monik, Vonko, Anusieńko, Moniolku co u Was mamusie
Aluś jestem, jestemNiestety sprzątanie nie zadziałało Udało mi się dodzwonić do położnej i umówiłyśmy się dzisiaj wieczorkiem na Ktg na porodówce. Wczoraj miałam skurcze, co 10 minut trwało to dwie godziny i minęło.
Szkoda, że zakupy Wam się nie udałyNa pewno w Wa-wie jest kilka wielkich dziecięcych sklepów, może coś tam wypatrzycie.
Masz privka:-)
Esch to szkoda, że nie udało się nabyć tych kozaków. Jednak nic straconego pojedziecie jeszcze raz to kupisz sobie dwie pary
Onna musisz się przemóc i jeździć potem będzie jeszcze trudniej.
Pewnie pogoda też ma wpływ na Twój nastrój. Głowa do góry życie niestety to taka sinusoida, ale po dołku zawsze jest górka
Vinniki mam nadzieję, że psiak niczego nie podłapał.
Ewo, Najeczko,Monik, Vonko, Anusieńko, Moniolku co u Was mamusie
Sensi
Mama po 30-dziestce:)
Sensi wow toż dom prawie gotowy:-):-):-)
taki 'gotowy" to on był już w czerwcu
Antilko dzięki ;-) To już jestem spokojniejsza Ciekawe, jak po dzisiejszym KTG? A z tymi zakupami, to wczoraj zamówiłam przez internet butelki, podgrzewacz i smoczki Tommee Tippee. Będzie z głowy Mąż stwierdził, że na początku grudnia weźmie dzień wolnego i pojedziemy po mebelki, łóżeczko, materacyk i wszystko, czego nam jeszcze będzie brakowało, żebym sama nie jeździła i nie stała w kolejkach. W styczniu zostanie nam tylko wózek do zamówienia i już
Sensi no niestety do budowy trzeba mieć wielkie pokłady cierpliwości..Ja bym nie dała rady chyba
Onna to dobrze, że się przełamałaś i wsiadłaś do auta :-) Ja pamiętam, jak się przeprowadziliśmy do W-wy, to na początku pomimo tego, że miałam prawko już kilka lat, to bałam się jeździć po mieście. Jeszcze w W-wie jeździ się specyficznie Ale w końcu się odważyłam i teraz śmigam dzielnie, nie licząc ostatniej przygody z zatarciem przodu Grunt, to się przełamać, a potem już pójdzie A z tym nastrojem, to ta pogoda też ma wpływ niestety :-( Ja nienawidzę jesieni i zimy, tych krótkich, szarych dni
Vinniki jak tam psinek? Zakupy przez internet nie są złe ;-) Tylko zamów wcześniej, bo przed Świętami paczki potrafią nie dojść na czas Najważniejsze, żebyś czuła się dobrze, Ty i Maluszek :-)
Ja mam jutro wizytę, podglądnę sobie mojego wiercipiętę
Miłego dnia Kochane! Lecę sprzątać ;-)
Sensi no niestety do budowy trzeba mieć wielkie pokłady cierpliwości..Ja bym nie dała rady chyba
Onna to dobrze, że się przełamałaś i wsiadłaś do auta :-) Ja pamiętam, jak się przeprowadziliśmy do W-wy, to na początku pomimo tego, że miałam prawko już kilka lat, to bałam się jeździć po mieście. Jeszcze w W-wie jeździ się specyficznie Ale w końcu się odważyłam i teraz śmigam dzielnie, nie licząc ostatniej przygody z zatarciem przodu Grunt, to się przełamać, a potem już pójdzie A z tym nastrojem, to ta pogoda też ma wpływ niestety :-( Ja nienawidzę jesieni i zimy, tych krótkich, szarych dni
Vinniki jak tam psinek? Zakupy przez internet nie są złe ;-) Tylko zamów wcześniej, bo przed Świętami paczki potrafią nie dojść na czas Najważniejsze, żebyś czuła się dobrze, Ty i Maluszek :-)
Ja mam jutro wizytę, podglądnę sobie mojego wiercipiętę
Miłego dnia Kochane! Lecę sprzątać ;-)
anusieńka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2006
- Postów
- 1 821
Hej dziewczynki alllleee się za wami stęsknilam...
A jak tam wasze dzidziołki? Anusieńko, ??????
Witajcie
Po dłuższej nieobeności melduję się. Ja też na zamkniętym podziwiałam cudeńka....
MAm niesamowicie mało czasu a w zasadzie w ogóle go brak. Mój syneczek jest mocno absorbujący skonczył 2 miesiace i w ogóle nie spi w dzień - nie wiem czy to normalne - i do tego nie polezy tylko pragnie zabawiania i noszenia. ledwo daję radę czasem nawet obiadu nie jestem w stanie zjeśc dopiero około 17. no i do tego je co 1,5 - 2 godziny. zasypia dopiero około 21.00-21.30
Oluś - życzę Ci aby Twój syneczek był spokojniejszy ale porób wszystko co ważniejsze jeszcze w ciaży :-)
do zestawu Tomme Tippy polecam jeszcze wkładki laktacyjne i dobre sa też Medeli. Odradzam Avent - beznadzieja i Penathen też nie za dobry - małe i przesuwają się.
A Ty prowadzisz ciazę w N.? jesteś przygotowywana do sn czy cc?
ANtilko - to już pewnie wrócicie we dwie - trzymam kciuki
Sensi - ja z każdym dniem Cię podziwiam - bo z każdym dniem jest mi co raz cięzej - do tego studiów nie przerwałam - wprawdzie mało zajęć ale powinnam w czasie wolnym robić prezentacje i pisać........
Moniś jak Martunia? I jak Tata?
przygotowuję się do chrzcin...najwiekszy problem mam z ubrankiem dla chłopca :-( no i myślę o menu - jakieś podpowiedzi?
pozdrawiam wszystkie 30-stki
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Witam, jestem z powrotem nadal 2w1Na ktg kilka skurczy, ale szyjka zamknięta i główka małej wysoko. Umówiłam się na kolejne badanie i ktg za tydzień we czwartek.Położna super, nie wzięła pieniędzy za. ktg. Za tydzień mamy obgadać szczegóły finansowe;-)Leżałam sobie na porodówce rodzinnej, całkiem fajnie urządzona.Na wyposażeniu piłka, drabinki, worek sako, kosmiczny fotel porodowy i krzesełko do rodzenia w pozycji siedzącej.
Anusieńko rozumiem, że przyjęcie po chrzcinach planujesz w domu
Na pewno,jest Ci ciężko zwłaszcza, że synuś w dzień nie sypia.
Carioca jednak jeszcze nie mój czas. Co u was, czy wróciłaś do pracy
Anusieńko rozumiem, że przyjęcie po chrzcinach planujesz w domu
Na pewno,jest Ci ciężko zwłaszcza, że synuś w dzień nie sypia.
Carioca jednak jeszcze nie mój czas. Co u was, czy wróciłaś do pracy
reklama
Antilko super, że udało Ci się trafić na taką położną No i ciekawa jestem, czy dotrwasz do ,,za tydzień''?
Anusia a to Pawełek jaki, no! ;-) Nie da się Mamie ponudzić A tak poważnie, to wyobrażam sobie, jak musi Ci być ciężko Jeszcze studia..A kiedy planujecie chrzciny? Co do menu, to ja pojęcia nie mam, co się podaje na takiej uroczystości Pewnie jakieś ciepłe danie/ dania i coś na zimno? Anusia a nie masz możliwości, gdzieś zamówić gotowe? Było by najwygodniej chyba
My chodzimy cały czas do N. do prof Jakimiuka (ten, co robił mi laparo). Jak na razie nie rozmawialiśmy jeszcze konkretnie, czy sn, czy cc. Jutro mamy wizytę i chcę się dopytać o szkołę rodzenia, więc pewnie pociągniemy temat. Ja nastawiam się na sn, bo nie ma póki co powodów do cc, ale sama wiesz, jak to wychodzi w praktyce ;-). Dzięki za info o wkładkach, zamówiłam razem w zestawie, bo już czytałam gdzieś, że są dobre
Cały czas nie wiem, co zrobić z laktatorem? Kupić od razu, czy zaczekać, bo może mi się nie przyda Jak radzicie?
Miłej nocy :-)
Anusia a to Pawełek jaki, no! ;-) Nie da się Mamie ponudzić A tak poważnie, to wyobrażam sobie, jak musi Ci być ciężko Jeszcze studia..A kiedy planujecie chrzciny? Co do menu, to ja pojęcia nie mam, co się podaje na takiej uroczystości Pewnie jakieś ciepłe danie/ dania i coś na zimno? Anusia a nie masz możliwości, gdzieś zamówić gotowe? Było by najwygodniej chyba
My chodzimy cały czas do N. do prof Jakimiuka (ten, co robił mi laparo). Jak na razie nie rozmawialiśmy jeszcze konkretnie, czy sn, czy cc. Jutro mamy wizytę i chcę się dopytać o szkołę rodzenia, więc pewnie pociągniemy temat. Ja nastawiam się na sn, bo nie ma póki co powodów do cc, ale sama wiesz, jak to wychodzi w praktyce ;-). Dzięki za info o wkładkach, zamówiłam razem w zestawie, bo już czytałam gdzieś, że są dobre
Cały czas nie wiem, co zrobić z laktatorem? Kupić od razu, czy zaczekać, bo może mi się nie przyda Jak radzicie?
Miłej nocy :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: