Mamusie,staraczki od 2009 roku

[Lilu19]

"Lista Staraczek 2009r"​

lolitka200
romka
Lilu19
martynka222
bablyss
becia84
Kroptusia ll
Agnessita
mezatka
madziulenka
maja123
kingus
Marzenixx
katarzynka1979
Aga6696
OLICA
Qcz
niunia27
mari27
asiucha-L
malwina
amelka84
babo
sisi86​

ll oznacza zafasolkowana staraczke ​

Aby zostac wpisanym na liste proszę przywitac się (napisac coś) na wątku Staraczki 2009 i wysłac mi PM.​

 

[Syneczki3]

Witam się po dłuuugiej nieobecności.
Mnie moja kobieca intuicja też podpowiadała co nie co. Pamiętam dokładnie jak mąż przyjechał z pracy wieczorem, zjadł późny obiad położył się spać. Tylko że nie sam. Po miłym wieczorku zachciało nam sie spacerku, wtedy przeszliśmy obok sklepu dziecięcego a ja wtedy wystrzeliłam jak z armaty "kochanie mówią że kobieca intuicja jest niezawodna a ja coś czuje że odwiedzimy ten sklep już niedługo" on na to" przecież dopiero zaczelismy się starać" a ja "mów i myśl co chcesz ja wiem że się dziś udało" i tak właśnie było. Czułam taką energię i wiedziałam że jestem w ciaży po prostu wiedziałam.
Przy drugim synku też było podobnie. Pewnego wieczorku po prostu tak mnie natchneło że powyrzucałam z lodówki wszystko co niezdrowe wiedząc że właśnie się udało i nie mga te świństewka mnie kusić.
Wieżcie dziewczyny w swoje przeczucia!!!

 

[lolitka200]

super

 

[Haszitka]

no i mamy mały bałaganik, prawdą jest, że problem odpowiedniego wątku powinien rozpatrzyć administrator......
Ja i tak na jakiś czas wyskakuję i nie będę tu pisać.
Opuszczam sobie forum.
Nie będę pisać bo nie mam o czym a każde objawy jakie miałam od kwietnia mogły pasować do ciąży, także na razie dziewczynki.
Powodzenia i cieszcie się fasolkami;-)

 

[Haszitka]

Jak najbardziej kontynuacja starań z poprzednich lat.
Mamusie, staraczki w 2009 moim zdaniem oznacza te kobietki które już mają dziecko jak i te co dopiero starają się o pierwsze dziecko. To jest zdanie moje na ten temat.
Tak czy siak dopisuję się do forum, nadal będę sie z M starać o dziecko jednak na chwilę obecną nie będę nic pisać bo nie mam o czym. Wszelkie objawy ciąży już przez prawie rok miałam a jej jednak nadal nie ma. Zajmę sie czymś innym a może się uda.
Powodzenia dziewczyny w intensywnej pracy:-)

 

[Lilu19]

Niunia- moim zdanie nie ma zadnego balaganu, na watku Mamusie, staraczki 2009 pisze wiekszosc kobiet ktore juz maja dzidziusie, watek starajace sie 2009 powstal z mysla o przedluzenie watku starajace sie 2008,
ja bardziej czuje sie na tym watku

 

[Czarodziejka]

Dziewczyny chyba nie ma sensu tworzyc kilka wątkow 2009
a to ze powiedzmy ktoś juz ma dziecko i znow sie stara to chyba nie ma znaczenia bo cel jest ten sam co mamus ktore dzieci jeszcze nie mają: zafasolkowac.
Pozdrawiam Cieplo

 

[smartka]

Dziewczynki, wobec tego ja też nic nie napiszę o przeczuciu, i uczuciu, które właśnie mam.... tylko uśmiecham się do siebie w serduszku
troszkę nieśmiale i ostrożnie....a chciałoby się aż krzyknąć z radości ale obawa przed rozczarowaniem to tłumi....
tak czy siak - Istnieje coś takiego jak magia świąt.....
Dzięki, że opisałyście jak to było z Wami! I czy to oznacza, że nie nalezy się bać swojego przeczucia?
I czy to naprawdę przeczucie czy tak wielka nadzieja, którą z nim mylimy???

 

[madziulenka]

CZesc dołączam do staraczek w 2009, jestem po zabiegu ale akurat w 2009 na samym począteku zaczynam starankowy cykl!! Już się nie moge doczekać!!

 

[romka]

Niunia- moim zdanie nie ma zadnego balaganu, na watku Mamusie, staraczki 2009 pisze wiekszosc kobiet ktore juz maja dzidziusie, watek starajace sie 2009 powstal z mysla o przedluzenie watku starajace sie 2008,
ja bardziej czuje sie na tym watku

ja mysle dokladnie tak jak Ty Lilu!

Dziewczyny chyba nie ma sensu tworzyc kilka wątkow 2009
a to ze powiedzmy ktoś juz ma dziecko i znow sie stara to chyba nie ma znaczenia bo cel jest ten sam co mamus ktore dzieci jeszcze nie mają: zafasolkowac.
Pozdrawiam Cieplo

niby racja ale kobieta ktora ma juz dzidzie wie jak to jest nosic pod sercem malenstwo a my ktore nigdy tego nie doswiadczylysmy tez czujemy sie inaczej w calej tej sytuacji...niby cel jest ten sam...nie zrozumcie mnie zle,poprostu tak mysle...ale chyba nie ma co robic zamieszania,jakos sie zintegrujemy..