reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Głuszku wszystkiejgo naaaaaaaaaaaj ;-):-)

zdrówka dzieciaczkom :-)

a co do spacerków, to wielu pediatrów zaleca spacery nawet z katarem, byle bez gorączki :tak: a w taki mrozik to chociażby pół godzinki :tak: my od świąt tez tylko raz byliśmy :zawstydzona/y: teraz tyle śniegu i zimno, że ja nie mam jak wózkiem sie wybrać, a na ręce też jej nie wezmę na tak długo, bo mi plecy wysiadają po 10 min...

Aniknulko ja mogę takich mieć kilka nocy i jakos funkcjonuję, ale jak organizm ma dość, to łapie mnie potworna migrena i po 20 oczy mi sie same zamykają :sorry2:

Marlena zazdroszczę spacerku no i pogody u nas też było -2 (dzieścia ;-)):-D
 
reklama
Rozbawiłaś mnie ostatnim zdjęciem Marysi :tak: BMW powiadasz :-D:-D:-D

Aniknulko ale jesli mały nie ma temperatury to myslę, że spacery są wskazane. Zawsze jak wracałam z chłopcami od lekarza to pani mówiła - na dwór chodzic.
nawet jak jest kaszelek, chrypka i katar?
Zapomniałabym o życzonkach dla naszego kochanego Głuszka :) zdrowia co siły daje, szczęścia co uśmiech przywraca i miłości co serca rozgrzewa :)
w te mrozy przyda się nawet termoforek :)
 
Ostatnia edycja:
Gluszku-zdrowia,szczescia,pomyslnosci!:-)
Agusia-gratuluje ''awansu'':-)
Joanna-gratuluje pierwszego zabka u Krzysia:-)

U nas ostatnie 2 nocki dosyc meczace.Tzn.niby jest niezle,bo Maja wyjatkowo wczesnie zasypia juz na cala noc,czyli 21.30-22.00.Tylko,ze ja mam znowu problemy z zasypianiem i jak juz zaczne przysypiac to slysze np.postekiwania Mai-no to wstaje sprawdzic czy wszystko u niej dobrze,czasem przekrecam ja z brzuszka na plecki,czasem tylko dam smoka lub przykryje.Czasem wstaje,a ona smacznie spi,tylko cos przez sen jeknie i ja wtedy do niej biegne.
No i przez wstaje 5-7 razy w nocy,na chwilke,ale potem nie moge z powrotem zasnac.......

Zaczelam w koncu cwiczyc na steperze....
 
nawet jak jest kaszelek, chrypka i katar?
Nooo udrażniają się drogi oddechowe. ( Ale gdy ma tylko katar, nie ma powodu, by rezygnować z wyjścia na dwór. Wręcz przeciwnie. Chłodne powietrze w naturalny sposób obkurcza śluzówki nosa i maluchowi łatwiej będzie oddychać. Nawet jeśli to wodnisty, cieknący katar, na dworze będzie mniej dokuczał - a w takim wypadku warto ułożyć malucha na boku.)

zy można wychodzić z dzieckiem na mróz?

Powietrze, światło, ruch, słońce są w takim samym stopniu niezbędne do prawidłowego rozwoju i zdrowia dziecka, jak zdrowa, zrównoważona dieta, sen i higiena osobista.

Są one nieodzowne dla wykształcenia się i dojrzewania zdolności adaptacyjnych do zmiennych warunków środowiska zewnętrznego. Przebywanie na świeżym powietrzu minimum 2 godziny dziennie, bez względu na porę roku, jest konieczne dla prawidłowego łaknienia, ponadto hartuje dzieci, zapobiega przeziębieniom i zwiększa ogólną odporność organizmu.

Dzieci dobrze radzą sobie z chłodem.
Należy pamiętać, że gdy dziecku jest za ciepło, system termoregulacji działa gorzej i dzieci dużo łatwiej łapią infekcje. Tolerancji niskich temperatur uczymy dzieci już w okresie noworodkowym. Zwykle zaczynamy od werandowania przy szeroko otwartym oknie pokoju (dziecko ubieramy jak na spacer), następnie wyprowadzamy je na krótki 15-30 minutowy spacer, przedłużając pobyt na dworze do kilku godzin dziennie. W okresie zimowym pierwszy spacer niemowlę odbywa po ukończeniu 3-4 tygodni życia. Na spacery wybieramy miejsca nasłonecznione i osłonięte od wiatru. Należy zrezygnować z zimowego spaceru z młodym niemowlakiem, gdy temperatura spada poniżej -10 stopni Celsjusza. Natomiast dla starszych niemowląt i dzieci nie istnieje ścisła granica temperatur. Już z 6 miesięcznym niemowlęciem można wychodzić na spacery nieomal przy każdej pogodzie. Mroźne suche powietrze w pogodny zimowy dzień jest zdecydowanie mniej przenikliwe niż jesienne wilgotne zawieruchy. Dzieci świetnie znoszą niskie temperatury, gdy są odpowiednio ubrane, gdy mają nóżki prawidłowo zabezpieczone przed zmarznięciem, i gdy mają możliwość aktywnego ruchu. Aktywny ruch w mroźne zimowe dni dostarcza dodatkowej energii cieplnej, co zabezpiecza dziecko przed zmarznięciem. Jeżeli chcemy sprawdzić, czy dziecko nie marznie, należy dotknąć jego skóry na karku i pleckach - nie rączek, uszu, czy policzków, gdyż są one chłodniejsze niż reszta ciała. To prosty test: zimny kark oznacza, że dziecko marznie, spocony zaś, że jest mu za ciepło. Pamiętajmy zawsze o zabezpieczeniu skóry twarzy kremem natłuszczającym (nie nawilżającym), chroniącym delikatną skórę dziecka. Chodzącym dzieciom należy zabezpieczyć stopy przed przemoczeniem i zmarznięciem, ponieważ malcy najczęściej łapią katar, gdy przemarzną im nóżki.

Jedną z najważniejszych rzeczy w hartowaniu dzieci jest właśnie uodpornienie nóg na zimno. Pamiętać o tym należy przez cały rok i np. w czasie wakacji pozwalać dziecku moczyć nóżki w chłodnej wodzie potoków, rzek czy morzu, w domu zaś dreptać w niewielkiej ilości zimnej wody w wannie. Zahartowane, odporne dziecko będzie szczęśliwe na świeżym powietrzu, czerpiąc radość z puszystych, białych darów Pani Zimy. Jeżeli po powrocie ze spaceru czy zabawie na śniegu, stwierdzimy u dziecka zimne, zmarznięte nóżki, należy je dokładnie natrzeć, namoczyć w ciepłej wodzie i nałożyć ciepłe skarpetki. Następnie należy ułożyć dziecko pod ciepłym kocykiem i podać do picia ciepłą herbatkę lipową lub malinową.

Gdy organizm "dopadnie” przeziębienie
Rozwijające się objawy przeziębienia powodować będą złe samopoczucie, katar, pokasływanie. Wskazane wówczas są ciepłe kąpiele z dodatkiem olejków eterycznych (sosnowego, eukaliptusowego), które inhalują drogi oddechowe, ułatwiają oddychanie, udrażniają zatkany katarem nos. Zastosować można kremy i maści rozgrzewające jak Vic-Vaporum lub Pulmex, syropki przeciwkaszlowe zakupione w aptece lub domowej roboty syrop z cebuli. W diecie dziecka należy zadbać o zwiększoną podaż płynów i produktów bogatych w naturalna witaminę C, lub zastosować substytucję syntetyczną Vit. C w postaci kropli lub drażetek, która stymuluje układ odpornościowy i ogranicza rozprzestrzenianie się infekcji w organizmie dziecka, uszczelnia śródbłonki naczyń i zmniejsza wysięk zapalny w nosie. Bardzo istotne znaczenie ma dokładne czyszczenie nosa z wysięku, w celu udrożnienia nosa i ograniczenia spływania kataru do gardła, co grozić może wtórnym zainfekowaniem ucha środkowego. W nasilonym katarze wskazane jest zastosowanie kropli do nosa. Gdy pojawi się gorączka powyżej 38,5 stopni, należy zastosować przeciwgorączkowe preparaty paracetamolu.

W przypadku narastania objawów przeziębienia, złego samopoczucia, utrzymywania się stanów gorączkowych, nasilania się kaszlu, należy zasięgnąć opinii lekarza pediatry.
 
Ostatnia edycja:
Magdziarko bardzo dziękuję a ja myślałam, że nie można wychodzić :tak: teraz wiem czemu tak często łapie infekcje bo jak pojawia sie kaszel i katar to rezygnowałam ze spacerów :tak:
Jeszcze raz bardzo dziękuję :-D
 
Magdziara, dzięki za rady.:tak:
Jak juz pisalam przechodzimy pierwsze przeziębienie i katar trwa ponad 6 dni. Wiem, że w proównaniu z innymi chorobami to pryszcz, ale żal patrzeć na Piotrusia.

U nas jest teraz -12. W takiej temperaturze, z katerem i kaszlem też hartowac?
Jakos nie mam odwagi....:confused:
 
U mnie dziś -20 więc nie wychodzę :no:
A przed chwilą dzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że jej córeczce po porodzie też ropieje oczko i lekarz stwierdził, że to gronkowiec i kazał podawać antybiotyk czy to możliwe, że ropiejące oczko to gronkowiec? A poza tym my już stosowaliśmy antybiotyki do oka tak przepisał okulista więc to chyba raczej nie to i zabieg będzie jednak konieczny poza tym przed zabiegiem jeszcze Jasia zbadają :tak: Mówię Wam aż brzuch mnie już boli a zabieg dopiero 12 stycznia
 
reklama
Magdziara, dzięki za rady.:tak:
Jak juz pisalam przechodzimy pierwsze przeziębienie i katar trwa ponad 6 dni. Wiem, że w proównaniu z innymi chorobami to pryszcz, ale żal patrzeć na Piotrusia.

U nas jest teraz -12. W takiej temperaturze, z katerem i kaszlem też hartowac?
Jakos nie mam odwagi....:confused:

My już 3 razy katar przerabialismy i zawsze trwa coś koło 2 tyg :sorry2: no i nasza pediatra mówiła, że to normalne ;-)
 
Do góry