Marzec 2009

[ewelcia86]

witam!
Wpadkam tu wczoraj poczytalam was i nawe napisalam posta ale moj net wczoraj kiepsko dzialal bo wialo na dworze i w tym czasien kiedy juz go wysylalm przestal dzialac wrrr
w sobote bylismy na malej impresce(taka nie spodziewana)bardzo milo bylo,bo to tylko wsrod znajomych,oczywiscie wrocilismy wczoraj okolo 15:00.\

Agusia nigdy w zyciu nie chcialo by mi sie robic poczkow o 2 w nocy,pewnie bym predzej meza wygonila do tesco.

Sara super ze poradzilas sobie z obraczka.Widze ze twoj m jest taki jak moj zawsze jak przychodzi ktos do nas to on obsluguje gosci ja w tym czasie ich zagaduje hehe.

Maniulka,Vinniki wiem jak ciezkie sa takie rozstania.

Modroklejka super ze sobie pospiewalas przy okazji sie odprezylas,ja tam nie mam glosu do spiewania

Truda kurde ja tez mam ten twardniejacy brzusio,biore jakis tabletki ale one sa lipne nic nie pomagaja,wczoraj nawet mialam jednego konkretnego skurczaaz sie przestraszylam,bo torba jeszcze nie spakowana w razie czego.Ciesze sie ze juz nie pracuje i moge lezec i odpoczywac.Mowicie ze takie twardnienie moze doprowadzic do rozwarcia?
Od jutra zaczynam prac ubranka dla malego.

 

[ewelcia86]

piszecie o odwiedzinach po porodzie.
U mnie to nikt z rodzinki nie wpadnie,jesli juz to znajomi ktorzy juz sie zapowiedzieli.Pewnie w pierwszym tygodniu nie bede miala ochoty na zadne odwiedziny ale potem czemu nie,tylko napewno nie wbede im serwowac nie wiadomo czego!!!
W sumie tak sobie mysle ze po porodzie chyba jednak chciala bym zeby byl ktos przy mnie przez pare dni.Myslalam zeby tesciowej kupic bilet zeby do nas przyleciala ale nie wiem,jeszcze z m o tym nie gadalam.Moze wtedy pobrawilby by sie relacje miedzy nami,nie ukrywam ze bym nie chciala.Nie wiem jeszcze zobaczymy jak to wyjdzie.

Moj synek tez cos leniwy dzisiaj za to w sobote i wczoraj byl bardzo ruchliwy,tak mi sie rozpychal ze brzuch mialam kwadratowy:-)

 

[ola_o]

witajcie
u nas dzisiaj pięknie, słonecznie - byłam po zakupy moim żółwim tempem, ledwo się wlokłam... ale przynajmniej pogoda "spacerowa"
co do gości, to nie wiem, jak to u nas będzie... poprzednio moi przyjechali "na chwilę" zobaczyć małą i zaraz się zwijali, bo ja byłam "nieżywa"... potem przyjechali teściowie, i niestety też miałam takie myśli "jedźcie już, jedźcie, jedźcie" ;-)

 

[Agnieszka_Wojcik]

a u mnie bedzie pare dni moja mama zeby mi pomoc i moj maz bedzie mial urlop . ale jedna osoba mi powiedziala ze to zle ze tak robie bo ona od razu bedzie sama sobie radzic bo po porodzie trzeba szybko zaczac robic zeby wrocic do zdrowiaa czy to sa jakiej wyscigi kto pierwszywiecej zrobi sam?dodam ze bede miala cesarke wiec pomoc na poczatku jest troche potrzebna. jak myslicie? a ta osoba slucha opowiadan a jeszcze nie byla w ciazy i wedlug niej ciaza to nie choroba i dziwi sie ze mi teraz maz pomaga . nie wiem co robic a mam ja na codzien bo blisko mieszka przyjdzi tylko po gadac i nigdy nie spyta sie jak sie czuje i czy cos potrzebuje

 

[Justina84]

Hej dziewczyny, a ja jakieś fluidy rozprowadzam chyba bo przyszłam dzisiaj do pracy i okazało się ze jedna doktorka w 4 miesiącu ciąży a druga w pierwszym. dyrektor sie zalamie jak wszystkie na macierzynski pojdziemy. na szczescie jak one pojda ja juz wroce bo trzeba by miejsce pracy zamknac

Poza tym bylam dzisiaj na badaniach morfologia + mocz + drugie badanie na toxo i u mnie w laboratorium ciezarne ida bez kolejki. zawsze emerytow jest nawalone i nie chca puszczac wiec dzisiaj bezczelnie bez pytania weszlam bez kolejki i tyle oburzenie siegnelo zenitu ze niedosc ze niekulturalna to nawet nie powie ze chce wejsc.. ale udalam ze nie slysze, zyczylam milego dnia i wyszlam. no i 86zł do tylu jestem

 

[Laila06]

ja chyba też dopiero będąc w ciazy zrozumiałam ze ciaża to nie tyle choroba co zaje... obciążenie dla organizmu..:/ do 6 miesiaca było ok zmęczona ale wszytko dobrze a teraz masakra boli krocze , przeciągnąć się nei mozna bo boli brzuch ... zjesz coś niewłaściwego -zgaga... pochodzisz więcej niż zwykle kolana bolą a cały czas mam opuchnięte kostki... jakby tego było mało, to najprostrze czynności doprowadzają mnie furii bo pokazują jaka jestem niezdarna- zanim założe skarpetki to 10 min obmyślam taktyke jak będzie najwygodniej, a jak teraz bym się położyła na plecach to chyba bym czekała na meża do 21 zeby mi pomógł wstać!!!!! niby nic strasznego ale jakie to denerwujące

 

[ewelcia86]

ja chyba też dopiero będąc w ciazy zrozumiałam ze ciaża to nie tyle choroba co zaje... obciążenie dla organizmu..:/ do 6 miesiaca było ok zmęczona ale wszytko dobrze a teraz masakra boli krocze , przeciągnąć się nei mozna bo boli brzuch ... zjesz coś niewłaściwego -zgaga... pochodzisz więcej niż zwykle kolana bolą a cały czas mam opuchnięte kostki... jakby tego było mało, to najprostrze czynności doprowadzają mnie furii bo pokazują jaka jestem niezdarna- zanim założe skarpetki to 10 min obmyślam taktyke jak będzie najwygodniej, a jak teraz bym się położyła na plecach to chyba bym czekała na meża do 21 zeby mi pomógł wstać!!!!! niby nic strasznego ale jakie to denerwujące

Laila zgadzam sie z Toba w 100%,ale na szczescie nasze szkraby beda juz nie dlugo z nami.

 

[Laila06]

w sobote rano pojechałam z meżem po farby okleiłam pokoik małej pomalowałam cześć a w niedziele kolejną, maż złożył wczoraj łóżeczko.... teraz muszę zrobić dokładny projekt komody i dwuch pułek, dokupić jakieś szablony i jeszcze coś domalować, mały dywanik, lampke nocną i jakieś dekoracje. pokoik mam w dwuch kolorach pastelowo żółty i jasny morski turkus..... mój tato -hobbysta fotograf przyjedzie w środe porobi zdjęcia to wkleję

 

[kaczuszka2]

es.

A wogole to na innym forum przeczytalam ze ciaze przy braniu fenoterolu (lek na twardnienie brzucha) sa czesto przenoszone-wiec gdyby nie cc to mozliwe ze dzidzie ujrzalabym po 2.03,co za dziwny lek!

ja brałam fenoterol w 1 ciąży i na 2 tyg przed terminem nawet w 37 tc lekarz mi kazał odstawić - przez prawie tydzień miałam bóle przepowiadające i urodziłam przed terminem - wszystko zależy od organizmu...

Mój mężulek też mi pomaga, ale inna sytuacja jest kiedy masz już 1 dziecko i nim się trzeba też zająć, a bliscy mieszkają blisko i "wpadają sobie" bez zapowiedzi na kawkę

 

[kaczuszka2]

Cześć dziewczynki:-)


Piszecie o odwiedzinach po porodzie, hmmm, ja też się ich obawiam, bo już teraz czasami mnie drażnią odwiedziny mojej teściowej, która niby wpada, żeby mi się nie nudziło i siedzi 2-3 godziny i ogląda tv, a ja np w tym czasie wolałabym się połozyć, albo coś zrobić.... Moja mama jak przyjedzie to jest całkiem inaczej, zawsze podwija rękawy i sprząta, gotuje, tak żebym ja miała jak najwięcej czasu dla siebie i nigdy się do niczego nie wtrąca, a moja teściowa, zawsze mnie poucza( mimo, że sama o wielu rzeczach nie ma pojecia, bo zyje jeszcze w czasach PRLu) A ja naprawdę wiem, czuję, co jest najlepsze dla mojej rodziny i nie lubię jak mi się ktoś wcina.

... lepiej bym tego nie ujęła - u mnie podobnie...

Laila - co do niemocy w ciąży - wczoraj w samochodzie (siedzę na tylnym siedzeniu )spadł mi telefon i o rany nie mogłam go podnieść bo mi brzuchol przeszkadzał przy skłonie