2 dni temu stojąc wieczorem przy zlewie w kuchni poczułam z prawej strony takie szybkie drżenie podobne do tiku np mięśnia...wyłączyłam szybko wodę, położyłam ręce na brzuchu i nasłu****ę....myślałam że może się powtrórzy, ale niestety cisza....nie wiem czy to były ruchy czy coś innego...do dzisiaj już nic podobnego nie poczułam...to moja pierwsza ciąża i ciężko rozpoznać Co jest Co.
Pozdrawiam, ściskam Gonia
Hehe, Gonia, nie jesteś sama

Ja też 2 dni temu siedziałam przy komputerze, zajadałam czekoladę i nagle poczułam takie "drganie mięśnia" w brzusiu. Dziwne uczucie, bo nigdy wcześniej nic takiego się nie wydarzyło
Nigdy nie miałam "drgania mięśnia" w brzuchu 
Potem, jak już się położyłam, to miałam takie dziwne wrażenie, jakby mi się w środku coś przesunęło... niewiem, do czego to porównać...
Ale też wydaje mi się, że to za wcześnie, że przecież w pierwszej ciąży to dopiero w 22-24 tygodniu się czuje... Nie przyznawałam się więc nikomu do tego

Normalnie szok! Nie wiem z czego mi spadło, bo przecież brzuchol już mam pokaźny... Ginekolog powiedziała, że wszystko ok. W pierwszej ciąży też zaczęłam porządnie tyć dopiero od 7 miesiąca i przytyłam w sumie tylko 9 kg.
;-):-)ale za to jestem ja :-):-):-)To co czujesz to moga byc ruchy corci. Na razie delikatnie bo jest malutka i ma duzo miejsca ale juz niedlugo z zewnatrz bedzie widac jak sie caly brzuch rusza. Jesli chodzi o to uczucie podczas lezenia na plecach to powinnas tego powoli unikac bo moze Ci sie zrobic slabo - pozycja polsiedzaca albo na boczku bedzie najlepsza dla Ciebie i dzidzi. I jesli ginka powiedziala ze dzidzia jest sliczna i zdrowa to musisz jej wierzyc bo jakby cos bylo nie tak to by napewno zwrocila uwage.A by the way