Jak byłam mała robiliśmy dobudówke domu i między pustakami była wlewana smoła (nie wiem czemu, nie znam się na budownictwie). Razem z siostrami wydłubywałyśmy tą smołę i oczywiście zajadałyśmy się nią :-)[.quote]
z dziwnych rzeczy: jadłam psia i kocia karmę, oraz golnęłam sobie oleju (ale takie zwykłego, jadalnego.. fujjj)
Kinia, powiem ci, że chciałabym, żeby u mnie trochę w góre poszła. Śmieją się ze mnie, że Amelka ma już grubsze ręce niż ja
kobiety nigdy nie są zadowolone:-)
mam jedną siostrę, która jest szkieletem (wzrost 175, waga 45), drugą zaś wg mnie jest oki (wzrost 175, waga 70-75). obie są niezadowolone z siebie :-)