mikusia84r
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 1 804
wiesz podobno "człowiek jest tak zły jak pozwala mu na to otoczenie". Mój mąż nie jest co prawda zły, ale czasem wykorzystuje swoją nieposzlakowaną opinię, no czasem ze mnie robiąc idiotkę, bo przecież kto by mi uwierzył hmmm
ogólnie kocham go bardzo, ale wkurza mnie fakt, ze nigdy nikt mu nie zwróci uwagi wkońcu chociaż jego rodzice mogliby mu coś powiedzieć o tych głupich garach (nienawidze zmywać) a moja mam mogłaby choć raz stanąć po mojej stronie, a nie powtarza, że sama sobie męża wybrałam i ciągle go broni
u nas nie ma co prawda jakiś tam większych kłótni, on w sumie bardzo jest za mną i córką, ale w domu przykro mi to stwierdzić jest śmierdzącym leniem wszystko 100 razy powtarzaj i słyszysz "zaraz"
ogólnie kocham go bardzo, ale wkurza mnie fakt, ze nigdy nikt mu nie zwróci uwagi wkońcu chociaż jego rodzice mogliby mu coś powiedzieć o tych głupich garach (nienawidze zmywać) a moja mam mogłaby choć raz stanąć po mojej stronie, a nie powtarza, że sama sobie męża wybrałam i ciągle go broni
u nas nie ma co prawda jakiś tam większych kłótni, on w sumie bardzo jest za mną i córką, ale w domu przykro mi to stwierdzić jest śmierdzącym leniem wszystko 100 razy powtarzaj i słyszysz "zaraz"